Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Tylny zacisk, nietypowy problem!!!


bunio.11
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam forumowiczów, mam problem z tylnym zaciskiem w mojej p11, standardowo nieodbijający tłoczek. Problem jest w tym, że zacisk jest po reanimacji bo zatarł się mechanizm hamulca ręcznego. Tak więc rozebrałem go na części pierwsze (oczywiście według instrukcji z forum, swoją drogą bardzo przydatnej!!!) oczyściłem, wymieniłem wszystkie gumki (te w tłoczku też) posmarowałem pastą do zacisków, złożyłem do kupy, założyłem, odpowietrzyłem. Ponadto profilaktycznie wyczyściłem i nasmarowałem prowadniki (te co wchodzą w jarzmo). Po tych wszystkich zabiegach ręczny działa super, tłoczek gładko pracuje w zacisku, A JEDNAK NIE ODBIJA DO KOŃCA!!! Tłoczek miał śladowe ilości korozji, ale drobny papier załatwił sprawę, także to raczej nie jest problemem. I tu pojawia sie pytanie co to może być!!!??? Czy ktoś miał kiedyś taki problem? Zaobserwowałem, że otwór na dolny prowadnik w jarzmie ma większy luz niż górny, czy nadmierny luz może być tego powodem? Poza tym chcąc schować tłoczek w zacisku muszę obracać nim i jednocześnie wciskać, samo obracanie nic nie daje, czy to jest normalne? Jeśli ktoś ma jakiś pomysł na taki problem to proszę o pomoc, z góry wielkie dzięki!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tylnych zaciskach powinno sie wcisnąć i wkrecać .

Może przeczytaj cały temat i trzeba rozebrać i jeszcze raz złożyć.

I coś przeoczyłeś.

 

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/66556-p11-p11144-reanimacja-zacisku-tylnego-instrukcja-mocno-ilustrowana/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem również coś pokręciłeś przy składaniu. Był już taki przypadek na forum, że ktoś się zarzekał, że dobrze złożył i nie działa a okazało się, że coś pomieszał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kiedyś taki problem miałem z lewym tylnym zaciskiem, ponowne rozmontowanie i zmontowanie nic nie pomogło, kupiłem wtedy używkę, przeprowadziłem reanimacje i jest git do tej pory. Teraz to samo dzieje sie z prawym zaciskiem. Myślę że nieprawidłowy montaż w ogóle uniemożliwiłby prace zacisku, poza tym instrukcje mam wydrukowaną i robiłem wszystko krok po kroku. Prawdopodobnie skończy sie na kolejnym zakupie używki i reanimacji.

 

A czy ktoś się orientuje czy w sedanie hatchbacku i kombi tylne zaciski są takie same? Pytam bo znalazłem na aukcji zacisk do kombi z dopiskiem STRONG, i zastanawiam sie czy są one w jakiś sposób wzmocnione? A drugie pytanko jakiej średnicy powinny być tylne tarcze hamulcowe w sedanie 258mm czy 278mm? U mnie są te większe, tak już było jak primke kupiłem, ponoć te większe są do kombi Teraz zastanawiam sie czy może ktos po dzwonie zastosował tylną belkę od kombi a zaciski zostawił od sedana i przez to te zaciski siadają?

Edytowane przez bunio.11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałeś jak wkładałeś tłoczek czy metodą młotka - pukanie ) i szczypcami przekręcanie czy użyłeś do tego klucza wkrętnego z bolcami ,którego działanie polega na jednoczesnym dociskaniu i wkręcaniu tłoczka w zacisk . Problem polega na tym, że w denku tłoczka jest sprzegielko a waląc młotkiem powodujemy zacinanie jego pracy, lub krzywimy ośkę tą gwintowaną którą uruchamia linka hamulca ręcznego. Jeżeli przy składaniu ozywałeś młotka to masz pozamiatane czeka cie wymiana tłoczka ( jak go dostaniesz ) bo oski nie sprostujesz choć może wyglądać na prosta .Efekt takiego składania to gorące lub czerwone tarcze .Współczuję . Miałem taki przypadek w swojej prince a skończył się jak u kolegi wyżej na wymianie całego zacisku ale wkręcanie to właściwym kluczem .Tylne klocki teraz polecam do wymiany mechanikowi a przednie zostawiam sobie

Edytowane przez voyager1956
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej operacji młotek raczej jest zbędny :) klucza wkrętnego też nie miałem ale ręce i szczypce wystarczają żeby bez problemu wkręcić tłoczek, jak jest wszystko oczyszczone i nasmarowane to lekko idzie. Nawet teraz, jak zacisk założony jest w samochodzie , nie ma problemu z wkręceniem go w zacisk, wyjąłem klocki, wypompowałem tłoczek hamulcem roboczym i później bez problemu wkręciłem go na max w zacisk. Także niby wszystko działa a jednak nie do końca!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak jaśniej to chodzi o to że jak zaciągniesz ręczny to już nie przestaje hamować mimo że dźwignię opuszczasz (w kabinie) na sam dół? Czy to tylko sam nożny hamulec nie przestaje hamować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z hamulcem ręcznym wszystko jest ok, przestałem go używać żeby sprawdzić czy to nie on blokuje ale dalej jest to samo. Co prawda tarcza to nie jest żywy ognień podczas jazdy, da sie jeździć ale czuć że tłoczek nie odbija do końca. Jak zmieniałem koła na zimowe na lewarku to ciężko jest obrócić koło rękami. Nie będe sie upierał że czegoś nie spaprałem przy składaniu zacisku, wszystko jest możliwe. Tylko tak jak pisałem wcześniej, z lewym zaciskiem miałem to samo, demontaż i ponowny montaż Z INSTRUKCJĄ nic nie pomógł, kupiłem używany, zreanimowałem i działa jak marzenie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też regenerowałem swoje zaciski i u mnie już ponad rok dobrze działają. Normalnie tłoczek cofa się tak z pół milimetra ale to wystarczy aby koło nie hamowało. A ta dźwigienka co linkę się na nią zakłada wraca sama do samego końca? Czyli aż do tej śrubki? Ma wracać! i to bez tej zewnętrznej sprężyny. (gdy linka jest odpięta)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dźwigienka wraca do końca bez pomocy sprężyny zewnętrznej. Tłoczek w jakiś sposób blokuje sie w zacisku po użyciu hamulca roboczego i nie odbija na tyle żeby koło w miarę swobodnie sie obracało. Pomyślałem że może jest zapowietrzony ale to tez nie to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo możliwe że coś pomieszałem z tymi podkładkami. Teraz troche marna pogoda na prace pod chmurką, pogadam ze znajomym, może udostępni mi garaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Dzień dobry,

 

Odnawiam temat lewego tylnego zacisku.

Po zakupie wymiana całego zestawu hamulcowego, tzn. klocków i tarcz ujawniła problem z zaciskiem. Objaw to charakterystyczny aromat klocków na gorącej tarczy a w pewnym momencie blokada koła. Regeneracja zacisku, zgodnie z zaleceniami Forumowiczów, wymiana gum, szlif tłoczka, wymiana prowadników, odpowiednie smary i cały opisany reżim. Efekt to możliwość jazdy, troszkę mniej ciepła tarcza. Jednak klocki wytrzymały 3 (słownie: trzy) miesiące :thumbsdown::| .

Zatem wymiana klocków wraz z zaciskiem. Zacisk nówka nie śmigany, efekt - nadal grzejąca się tarcza. :angry:

Zdaję się na pomoc Forumowiczów. Jakieś pomysły?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewód elastyczny, linka, płyn, pompa hamulcowa - w tej kolejności do sprawdzenia. Innych możliwości nie ma.

Edytowane przez ulisses
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewód elastyczny, linka, płyn, pompa hamulcowa - w tej kolejności do sprawdzenia. Innych możliwości nie ma.

O przewodzie i płynie zapomniałem. Przy okazji manewrów przed zmianą zacisku, były wymienione na nowe. Linka co prawda nie wymieniona, ale sprawdzana. Wodzik od ręcznego wraca po opuszczeniu dźwigni hamulca. Wydaje się więc, że linka pracuje poprawnie, chyba, że istnieje coś czego nie wziąłem pod uwagę.

Natomiast pytanie moje brzmi: czy ostatnia pozycja w tej wyliczance (pompa) może być przyczyną skoro drugi zacisk jest ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...