Wymiana klocków hamulcowych

[ranger]

ATE Ceramic to bardzo dobry wybór. Gdzie kupowałeś ?

[JACKO29]

No ,dobra.A jak wyglądają tarcze?Coś musi ubywać.

[Edek01]

Mam jednak wrażenie, że samo hamowanie nie jest lepsze od fabrycznych klocków.

 

Bo klocki ceramiczne dłużej się rozgrzewają i są przeznaczone raczej do szybszych samochodów.

Najlepiej hamujący zestaw jaki miałem to Tarcze Mikoda nacinano- nawiercane z klockami TRW  bajka.

Edytowane 28 Kwietnia 2014 przez Edek01

[ranger]

TRW Ceramic to nie są takie typowe ceramiczne klocki. Coś tam z ceramiką stosują ale to w dalszym ciągu klasyczne klocki do użycia z tradycyjnymi tarczami. TRW deklaruje, że mniej pylą, woleniej się zyżywają, są mniej agresywne dla tarcz. Ale to w dlaszym ciągu to normalne klocki tyle tylko, że takie "lepsze". Dlatego hamują "normalnie" a nie jakoś lepiej .

[Edek01]

Ranger ATE nie TRW 

Oglądałem te ATE Ceramic jak byłem w hurtowni moto,

To takie pół ceramiczne klocki,wiem że to taka cywilna wersja .

Edytowane 29 Kwietnia 2014 przez Edek01

[ranger]

Tak, tak - oczywiście mowa o ATE. Czytałem Twój post sekundę wcześniej i dlatego TRW wbiło mi się w głowę .

[janio]

Czas na wymianę klocków i tarcz. Jak wcześniej pisałem klocki zakupione jakiś czas temu (na jesieni). Wybór padł na ATE. Teraz chciałbym kupić tarcze. Jest kilka marek do wyboru. Ja skupiłem się na dwóch. Tarcze hamulcowe TRW Automotive DF4364 i ATE 24.0122-0216.1. Wrzucam fotkę troszkę przerobioną, żeby mnie nie posądzono o kopiowanie. Zamierzam kupić ATE chociaż wyglądają na surowe i są troszkę droższe  mogą być lepsze od TRW. Co koledzy sądzicie? TRW czy ATE, a może jeszcze inne?

Edytowane 29 Marca 2015 przez janio

[Fazzi]

Ja zawsze wymieniam klocki hamulcowe na ATE i przy wymianie tarcz wybór pada zawsze również na Ate - jeszcze się nie zawiodłem na tym połączeniu, na Twoim miejscy wybrał tarcze tego samego producenta

[manix]

Ja w K12 (identyczny układ hamulcowy)dałem kilka lat temu zestaw klocki TRW i tarcze ATE .Tarcze sprawują się wyśmienicie ,jak i klocki zresztą.

[JACKO29]

Jeździłem na ATE,są super.Rozgrzane,woda i mnie szkodzi jak innym...Manix wie coś o tym:D

[TESTER 1956]

W ubiegłym roku, co prawda w sierpniu,  także wymieniłem tarcze i klocki. Już chyba z przyzwyczajenia  założyłem ATE, zawsze mi się sprawdzały. 

 

 

 Wymiana nie jest trudna. Kłopot może być ze ściśnięciem tłoka pod nowe klocki.

 

Wymiana jest prosta jak "futerał na cepy" co do rozepchnięcia tłoczków ja u siebie wykonałem, ze starych całkowicie zjechanych klocków, "rozpychacz". W jednym wwierciłem otwór 22 mmn włożyłem w niego śrubę 20 mm kolejny klocek służy jako opornica. Wkładam to w miejsce wyjętych starych klocków, po wcześniejszym oczyszczeniu i przepłukaniu płynem hamulcowym, wykręcam śrubę rozpychając tłoczki. Płukam płynem hamulcowym by oczyścić i "natłuścić" prowadnicę bo nie ma nic gorszego, wiedzą o tym zarówno kobiety i mężczyźni, jak wpychać na sucho a ta wypchnięta część jest sucha jak pieprz.. Bardzo się sprawdza w kolejnym autku. 

Edytowane 3 Kwietnia 2015 przez TESTER 1956

[ranger]

Nie bardzo rozumiem jak to działa. Gdzieś musi być jakiś gwint, żeby śruba wywierała naciś na drugi klocek.

 

No i co płuczesz płynem hamulcowym? Odchylasz gumową osłonę przeciwkurzową tłoczka ?

[Edek01]

Ja przy wymianie klocków wyciskam całkowicie tłoczki i smaruje smarem Militec-1, po smarowaniu nigdy nie miałem problemów z tłoczkami

[ranger]

A co konkretnie Edziu samrujesz ? Prowadnice czy tłoczek ?

[Edek01]

Tłoczki smaruję

[JACKO29]

Nie chcę już tego czytać...załamka totalna

[TESTER 1956]

Nie bardzo rozumiem jak to działa. Gdzieś musi być jakiś gwint, żeby śruba wywierała naciś na drugi klocek.

 

No i co płuczesz płynem hamulcowym? Odchylasz gumową osłonę przeciwkurzową tłoczka ?

Do klocka w którym wywierciłem otwór przyspawana jest nakrętka śruby, która wykręcana rozpiera - wpycha tłoczek poprzez drugi klocek włożony pomiędzy łeb śruby, którym kręcę, a tłoczkiem. Urządzenie proste w swej budowie ale bardzo skuteczne. Co do smarowania odchylam osłonę p-pyłową, oczyszczając wcześniej całość miękkim pędzelkiem. Przemywam, na wszelki wypadek, i zarazem nawilżam tłoczek by nie wchodził na sucho.

[JACKO29]

Rozumie Tester ,że nawilżasz płynem hamulcowym?

Co do wciskania tłoczków to stosuję metodę na dwa klucze lub wkrętaki.Po prostu po przekątnej rozpieram wkrętaki o tłoczek i za pomocą powstałej dźwigni wciskam tłoczek.

[TESTER 1956]

Ma się rozumieć, by nie tworzyć innego niż jest środowiska, że płynem hamulcowym. Kiedyś też podobnie jak Ty Jacku używałem śrubokrętów, kluczy i innych dźwigni ale doszedłem do wniosku, już kilka lat temu,  iż skoro sam to robię i robić będę nadal, wymyśliłem taką właśnie rozpórkę. Robiąc to innymi narzędziami doszedłem do wniosku że nie robię tego w sposób należyty bo nacisk szedł z reguły na jedną ściankę tłoczka a to nie dawało równomiernego rozłożenia sił nacisku. obecnie rozpierając śruba mam pewność że nacisk rozkłada się równomiernie.

[JACKO29]

Moje lenistwo mi nie pozwala na takie modyfikacje

[TESTER 1956]

Też z tego założenia wychodziłem, ale w końcu się przemogłem. A wygląda to tak jak na załączonych fotkach.

[JACKO29]

Proste i skuteczne...ale jak mówilem...leniwy jestem

[ranger]

Też z tego założenia wychodziłem, ale w końcu się przemogłem. A wygląda to tak jak na załączonych fotkach.

 

O, taraz wiadomo o co chodzi. Choć z drugiej strony z rabatem You+Nissan za wymianę klocków w ASO ostatnio zapłaciłem 72 PLN. Nie wiem czy warto się bawić . Ale pomysł super . Plusik leci

[Edek01]

Bawią się tylko ci co lubią 

[Fazzi]

Też z tego założenia wychodziłem, ale w końcu się przemogłem. A wygląda to tak jak na załączonych fotkach.

 

 

Genialne w swojej prostocie