Moc radia a moc głośników

[sirmike1]

Witam,

 

Mam pytanie bo nie mogę na nie znaleźć konkretnej i dokładnej odpowiedzi.

Otóż mam radio Blaupunkt Calgary MP35 gdzie wg instrukcji jest: "Moc wyjściowa: 4x25 W mocy sinusoidalnej wg normy DIN 45 324 przy 14.4 V / 4 x 45 W mocy maksymalnej". Do tego mam podpięte głośniki Pionner TS-G1718 które znowu są opisnae tak: Maksymalna moc muzyczna 170 W, Moc nominalna: 35 W.

I teraz moje pytanie: która moc w obu przypadkach jest tę na którą powinnienem zwracac uwage? Oczywiście wiem że "dobra szkoła audio" mówi że głośniki powinny mieć moc 2 x większą niz radio. Ale mnie chodzi głownie o to żeby nie miały głośniki mocy mniejszej niz radio bo wtedy można je "spalić". Czy w moim przypadku moc głośników jest większa niz moc radia? Bo juz mi się to wszystko miesza: moc maksymlana, moc muzyczna, rms itd.

[Domino987]

Patrz tylko na moc RMS ta mówi prawdę.

Radio ma około 20 Wat głośniki 35, bedzie to grało.

Moc głośnika dwa razy wieksza od mocy wzmacniacza to mit. Głośnik lepiej zagra pod mocnieszym wzmacniaczem niż pod słabszym.

Słabszym wzmacniaczem łatwiej jest spalic głosnik niż mocniejszym, zabijasz głosnik zniekształceniami.

Dodam jeszcze, że zewnętrzny wzmacniacz choćby miał tylko 20-30 Wat zagra dużo lepiej niz końcówka z radia, mówię oczywiście o firmowym sprzęcie nie o Firstach czy Denverach.

[sirmike1]

Czyli robiąc "głośniej" radio (oczywiście nie na full) nie zniszczę głośników. Pytam o to dlatego , że parę dni wcześniej mając to samo radio za to przednie głośniki oryginalne zamontowane przez Nissana (blaupunkt 40W) , jeden z nich zaczął charczeć - podejrzewałem że to właśnie przez to że zrobiłem może radio za głośno. Chociaż pozostałe 3 głośniki grały dobrze.

[Gość terranosaur]

najwazniejsza jest moc rms

RMS z ang. Root Mean Square

 

Jest to statystyczna miara sygnału okresowo zmiennego (najczęściej dotyczy wielkości elektrycznych prądu i napięcia). Z matematyki "średnia kwadratowa" jest miarą używaną w różnych dziedzinach, w tym w inżynierii elektrycznej (najbardziej znane zastosowanie miary RMS to dziedzina wzmacniaczy sygnału).

Wartość skuteczna (jak określa się również RMS) prądu przemiennego jest taką wartością prądu stałego, która w ciągu czasu równego okresowi prądu przemiennego spowoduje ten sam efekt cieplny, co dany sygnał prądu przemiennego (zmiennego).

 

Często podawana jako jeden z parametrów głośników, wzmacniaczy i innych urządzeń audio nazwa używana zamiennie z mocą ciągłą i mocą znamionową. Mierzy się ją po doprowadzeniu do wejścia urządzenia sygnału sinusoidalnego o niezmiennym napięciu przez długi czas podczas którego urządzenie pracuje stabilnie, prawidłowo oraz zgodnie z normami lub zaleceniami producenta.

 

Bardzo podobnym parametrem robiącym spore zamieszanie jest tzw. PMPO (ang. Peak Momentary Performance Output) parametr określający chwilową moc szczytową. W ten sposób określa się moc dźwięku, którą może wyemitować urządzenie w idealnych warunkach (zazwyczaj nieosiągalnych w normalnym użytkowaniu) przez bardzo krótki czas (np. milisekundę). Wartość ta ma głównie znaczenie marketingowe - ponieważ nie istnieje wspólna metoda pomiaru, dlatego wartość ta może być w zasadzie dowolnie wielka. Co za tym idzie - porównywanie wartości PMPO nie ma sensu. Dlatego rzeczywistą wartością opisującą urządzenie jest moc skuteczna dźwięku RMS bądź ciągła (RMS najczęściej jest o około 20% większy od mocy ciągłej).

 

jeśli głośniki charczą ( pierdzą) to najczesciej dostają za dużo poweru

oznaczac to moze ze jest on zepsuty jesli pierdzi jeden a inne graja dobrze

[djrobus1]

"sirmike1"

Nie wiem gdzie jest ta "dobra szkoła audio", która mówi, że głośniki powinny mieć 2x wiecej mocy RMS niż radio ale za ch... się z nią nie zgodzę.

Bawię sie w car audio od kilkunastu wiosen i szybciej rzekłbym odwrotnie. Lepiej jest dla jakości dźwięku, wysterowania głośników jeżeli wzmacniacz ma nadmiar mocy i kontroli (odpowiednio ustawione gain-em) niż nadwyrężona końcówka co wprowadza przestery.

Takim słabszym wzmakiem szybciej uszkodzisz głośniki niż takim co ma 2,3 lub 4x więcej mocy.

U mnie swego czasu na same tweetery szły dwa kanały ze wzmacniacza (120W RMS) gdzie głośnik według producenta ma 30W. Odpowiednio skręcone i ustawione hulały jak trzeba (a w rzeczywistości tweetery nie wykorzystują więcej niż 5-10W).

[Gość terranosaur]

"sirmike1"

głośniki powinny mieć 2x wiecej mocy RMS niż radio ale za ch... się z nią nie zgodzę.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Bawię sie w car audio od kilkunastu wiosen i szybciej rzekłbym odwrotnie. Lepiej jest dla jakości dźwięku, wysterowania głośników jeżeli wzmacniacz ma nadmiar mocy i kontroli (odpowiednio ustawione gain-em) niż nadwyrężona końcówka co wprowadza przestery.

 

 

moim zdaniem głośniki powinny być właśnie mocniejsze bo w przypadku gdy ktoś ma tylko zwykłe radio bez zaawansowanej regulacji (a wiadomo że raczej tyko wzmacniacz to mają) to głośniki słabsze poprostu pierdzą i kropka hehe.

 

no ale gdy car audio jest bardziej zaawansowane to powinno być chyba tak jak mówi djrobus1

 

taki zwykły wiejski zestaw ma właśnie sirmike1

[bogib184]

Tia pewnie pierdzą, bo są za słabe i po prostu ten straszny POWER z końcówki radia je pali :/ BZDURA. Pierdzą, bo końcówka radia dostaje takiej temperatury i po prostu klęka, karmiąc głośnik zamiast prawdziwymi watami, to zniekształceniami i przesterem. Właśnie to je zabija, a nie żadna moc. Podepnij pod tego Blaupunkta głośniki 20 RMS jakieś papierowe firmowe i zobaczysz czy będą pierdzieć (osadzone stabilnie). Po pewnym czasie grania na ful pewnie tak, bo końcówka w radiu do najmocniejszych nie należy i po nagrzaniu będzie kulała. Żadne 2 x mocniejsze głośniki nie zagrają lepiej pod radiem od dopasowanych w miarę pod względem mocy głośników (czytaj 1 : 1 ).