Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N16] 2.2 Di Problem - świece żarowe


Gość burmistrz011

Rekomendowane odpowiedzi

Gość burmistrz011

Witam kolegów. Na wstępie serdecznie pozdrawiam.

Przyszły kolejne chłodne noce a z nimi problemy z odpalaniem dieselka. Przy w pełni naładowanym akumulatorze w poniedziałek jest ok, natomiast w piątek mogę pomarzyć o odpaleniu. Testowałem to na 3 akumulatorach i efekt jest taki sam (akumulator 74Ah, 750A). Byłem u elektryka na sprawdzeniu czy nie mam jakiegoś poboru prądu. Okazało się że jest wszystko ok i nie mam złodzieja :) Sprawa nie dała mi spokoju i zacząłem walkę na własną rękę. Sprawdziłem czy wszystkie świece grzeją (są ok). Postanowiłem sprawdzić jak długo grzeją świece żarowe po odpaleniu silnika. I ku mojemu zaskoczeniu okazało się że przestają grzać w momencie gdy silnik uzyska optymalną temperaturę (na wskaźniku w połowie zakresu). Stąd moje pytanie: czy ten typ tak ma czy po prostu w mojej Almerce coś jest nie tak. Zawsze sądziłem że świece grzeją do odpalenia i max 15 sekund po uruchomieniu silnika. Proszę o jakieś podpowiedzi. Może ktoś spotkał się z takim przypadkiem, bądź może sprawdzić to w swojej almerze. Będę wdzięcznu za jakiekolwiek informacje.

Pozdrawiam, Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, jakie to problemy?

Kręci i nie pali czy nie kręci już w piątek albo w czwartek.

Próbowałeś 2x grzać świece i dopiero odpalać?

Mierzyłeś opór na poszczególnych świecach po odkręceniu listwy, czy jak je sprawdzałeś?

Mierzyłeś napięcie akumulatora w poniedziałek i np w piątek?

 

Z opisu wynika że w niedzielę ładujesz akumulator i w poniedziałek nie ma problemu, potem auto stoi i z każdym dniem jest coraz gorzej. Sprawdzałeś czy alternator ładuje akumulator w czasie pracy silnika?

Napisz coś więcej bo tak to możemy w nieskończoność strzelać ;)

 

Czas dogrzewania świec po uruchomieniu silnika jest zależny od temperatury płynu chłodzącego, ale np u mnie nie jest to na pewno połowa skali. Sterownik wyłącza je (dajmy na to przy -1 st C po nocy) na światłach na Spisaka czyli po ok 2,5 km przejechanych powiedzmy po 4-5 minutach. W lato wyłącza się po ok minucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...