Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Wersje wyposażenia - wady i zalety albo odwrotnie jak, kto woli


Gość Zibi_D
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Prosiłbym o opinię użytkowników różnych wersji wyposażenia o wypowiedzenie się o jego wadach i zaletach.

Szczególnie interesują mnie Wasze opinie o szklanych dachach (w Teknie i I-Way'u), jakości systemów audio, jakości reflektorów (czy warto się szarpać na lampy ksenonowe).

Żeby informacje były miarodajne, dopiszcie pls, rocznik waszego wozu (chyba że macie to w profilu).

Będzie to dobra wskazówka dla rozgryzających dylemat - którą wersję wybrać (czyli m. in. dla mnie) :doctor:

Edytowane przez ^^ehhh^^
poprawiłem temat bo były zady i walety :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj chyba jest lepsze miejsce na dywagacje na temat różnych samochodów i wersji wyposażenia a nie tam gdzie się witamy.

 

U mnie wyglądało to tak. Szukałem nieco większego samochodu (głównie chodzi o bagażnik) i oglądałem: Outlandera, Octavię Scout, Sportaga, Tiguana no i QQ+2.

 

Outlander odpadł ze względu na hałas w czasie jazdy i topornawe wykończenie (mimo dziwacznych skórzanych wstawek na desce rozdzielczej),

QQ+2 wydawał się niedostępny tak by zdążyć na "kratkę"

Octavia Scout dostała czerwoną kartkę od mojej lepszej połowy ze słusznym argumentem, że jak wydamy taki worek pieniędzy na Octavię to wszyscy będą się pukali w czoło.

Sportage nie zachwycał wykończeniem w środku, stylistyka trochę krzykliwa jak dla mnie i tego jak staram się wyglądać w pracy :( No ale padło na niego.

ix35 nie był Brany pod uwagę bo warunkiem sine qua non były ksenony (po skrętnych bi-ksenonach z Vectry boję się jeździć ze zwykłymi :)

Tiguan przy pożądanym wyposażeniu przekraczał budżet, poza tym należałoby pozwać tych co podawali pojemność bagażnika do katalogu. ;)

I wtedy genialny pomysł napisania do wszystkich dealerów Nissana czy jakiś klient się nie wykruszył i proszę, udało się.

 

Co do wersji.

Wygląda to tak. Cena podstawowego jest atrakcyjna bo tylko trochę drożej od zwykłego kompakta kombi Z kolei dopłacając tylko trochę do Accenty zyskujemy naprawdę dużo przydatnych funkcji, głupio nie skorzystać. No ale jeżeli można mieć kilka bajerów rzadko spotykanych w tej klasie pojazdów (nawigacja, BOSE, ksenony, dostęp bezkluczykowy) dorzucając równowartość samych ksenonów (porównując np z Tiguanem) też grzech się nie zdecydować. I tak oto wylądowałem w Teknie. I nie żałuję. :)

Podsumowując, moim zdaniem (stan na koniec lata 2010) żaden z konkurentów nie daje takiej dobrej relacji wyposażenia do ceny jak QQ i to niezależnie od wersji.

 

Szklany dach dla mnie faktycznie był całkowicie zbędny, rodzinie się podobał, w sumie remis. W praktyce przydaje się przy zwiedzaniu miast i jeździe w górach. Pasażerowie go uwielbiają ja z czasem też polubiłem. Jedyny faktyczny minus to obniżenie sufitu. Przy braku regulacji wysokości fotela pasażera czasami trzeba go otworzyć żeby wyższy kolega nie dostał klaustrofobii ;)

 

Jak na razie przejechałem 53 000 w 13 miesięcy bez żadnej awarii. Wygląda na to, że w poliftach faktycznie poprawili wiele początkowych niedoróbek. Ogólnie polecam.

Edytowane przez luc123456
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosiłbym o opinię użytkowników różnych wersji wyposażenia o wypowiedzenie się o jego wadach i zaletach.

Szczególnie interesują mnie Wasze opinie o szklanych dachach (w Teknie i I-Way'u), jakości systemów audio, jakości reflektorów (czy warto się szarpać na lampy ksenonowe).

Żeby informacje były miarodajne, dopiszcie pls, rocznik waszego wozu (chyba że macie to w profilu).

Będzie to dobra wskazówka dla rozgryzających dylemat - którą wersję wybrać (czyli m. in. dla mnie) :doctor:

 

Witaj Zibi_D.

Tak zastanawiam sie co by tu napisać.

Mam I-Way'a 2,0 benzynka z napędem na 4 kółka, ze szklanym dachem i NC.

Benzynka ...... to mój wybór. Nie lubie oliwiarek, choć jest ich wielu zwolenników. Benzynka praktycznie kosztuje juz tyle samo co ON. Pozostaje kwestia spalania, PDF'a i kilku kosztownych dodatków ale jesli ktos nie robi zbyt dużo kilometrów i ma "lekkie" buty da sie przeżyć. Ja mam jeszcze najlepszy samochód na świecie :). Sluzbowy to sie nim tłukę.

Szklany dach wykorzystuje jedynie, gdy wiozę swoje wnuczki, aby podziwiały góry, bo w mieście to tylko taki gadżet. Czasami, na dłuższych trasach, otwieram to szkiełko, aby zrekompensować jesienno zimowy brak światła dziennego. W dni bardzo słoneczne zamykam, bo przeszkadza, chyba ze wiozę rowerki to mam podgląd czy jeszcze są na bagażniku. :)

4x4 w niczym nie przeszkadza, a może pomóc w trudnych warunkach drogowych. Masz pełną kontrolę, bo sam możesz to włączyć lub wyłączyć.

NC ……. to taki bonus, którym można się pobawić. Nie jest może doskonały, ale przydatny na dłuższych trasach. Radio, MP3, no i nawigacja, która czasami się przydaje jak nie przekłamuje (jak wszystkie navi). Trzeba mieć mapę w głowie lub atlas samochodowy na pokładzie. Przydatna jest też kamera cofania. Kilka prób i cofam bez stresu. Brakuje mi czujników parkowania na przednim zderzaku, bo maska jest dość wysoko, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby je zamontować. To niewielki koszt. Nie wiem jak inne, QQ, ale mój (lipiec 2011) jest doskonale wyciszony. Czasami łapie się na tym, że próbuję przekręcić kluczyk, gdy silnik już pracuje. Odpukać w niemalowane …… i splunąć na wszystkie cztery strony świata, ale nic w nim nie skrzypi i nie trzeszczy. Doskonale się prowadzi. Co do widoczności to kwestia przyzwyczajenia. Na początku miałem obawy, ze kogoś lub w coś, przy…………, ale już jest O.K. Kwestia wyczucia odległości. Co do świateł to moje halogenowe wystarczają mi w zupełności. W QQ siedzi się wyżej to może, dlatego tak nie oślepiają inni a widoczność jest lepsza. Znajdziesz tu tylu przeciwników co zwolenników różnych modeli więc decyzja i tak należeć bedzie do Ciebie :)

 

Jesli masz jakies pytania to proszę.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Author53
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

 

Szklany dach fajna sprawa, optycznie powiększa wnętrze samochodu, zdecydowanie jest też jaśniej a poza tym frajda dla pasażerów z tyłu. Praktycznie cały rok otwarty z wyjątkiem bardzo gorących i słonecznych dni. System nagłośnienia bardzo przyzwoity, nie wiem jak się ma do standardowego w QQ ale były jakie głosy na forum narzekające. Ksenony zawsze warte są dopłaty.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie - zachęcam kolejnych już doświadczonych :)

 

U mnie warunkiem niemal koniecznym są: Ksenony - może ktoś pomyśli, że to bajer ale ja uważam, że to moje i wielu innych, a zwłaszcza pieszych bezpieczeństwo. Kolejna rzecz - mam dziecko, więc chciałbym mieć przyciemnione szyby z tyłu (małe dzieci nie powinny nosić okularów przeciwsłonecznych a latem słonko praży), w mniejszym stopniu zależy mi na nawigacji - mało która dorównuje nawigacji jaką mam w telefonie (mapy on-line, aktualna sytuacja drogowa, korki, trasy alternatywne). Nie powiem, że centralny panel mi się nie podoba, bo podoba mi się, choć przyznam, że wygląda trochę skromnie. NC w sumie też mi się może przydać (aktualnie mam BT "doczepianego" i przyznam, że wybieranie głosowe i kiedy telefon czyta mi przychodzące maile i SMSy na głos to duże ułatwienie i bezpieczeństwo (a przy okazji pasażerom szczęki opadają na dywanik) :shifty:

 

Szczerze mówiąc martwi mnie tylko ten szklany dach - ma swoje zalety - owszem. Jeździłem trochę Peugeotem 407 SW z taką szybą, ale chodzi mi po głowie czy się to nie porysuje, od śniegu, lodu, czy jakiś kretyn nie zapragnie po nim poskakać albo przywalić kamieniem, wreszcie jak się to zachowa w przypadku (tfu, tfu...) jakiegoś dzwona? Jedna wymierna zaleta jest taka, że jak srak napta (czy odwrotnie) :rofl: to, na dachu nie żre lakieru ale kupę będę mógł podziwiać od spodu.

 

Przemawiają do mnie argumenty kolegi Debeściaka, różnica cenowa między Acentą a Tekną jest do przełknięcia (choć oczywiście zależy jak dla kogo, bo jednak mieć 10 tysi i nie mieć, to razem dwadzieścia). Myślę jednak że różnica cenowa między Acentą a Tecną jest dosyć uczciwa za to co się kupuje.

 

Kwestia jaka mi pozostanie to silnik 1,6 czy 2.0 benzyna. (Kwestia sprowadza się do spalania i oczywiście ceny zakupu - jeśli 1,6 będzie za słaby to będę musiał zrezygnować z Tekny o 4x4 nawet nie myślę, nie wyrobię z kasą choć to dobra rzecz - mam w CR-Vce i zimą jest miodzio). Mieszkam w wesołym miasteczku zwanym stolicą - czyli przejazdy samochodem liczę nie na kilometry a na motogodziny. W tej sytuacji diesel odpada - zresztą nie jeżdżę dużo - w ciągu roku zaledwie kilka tras, nad morze, na mazury, na Śląsk a reszta to wesołe miasteczko z zaawansowaną budową nie mniej wesołego metra. Kwestia jaka mnie męczy to czy 1,6 uciągnie wózek właśnie podczas dalszych wyjazdów - 2 osoby, dziecko i naładowany bagażnik (a spodziewam się, że z racji jego wielkości... nie to złe słowo :rolleyes2: - z racji jego kompaktowych wymiarów, część gratów będzie podróżowała na tylnej kanapie).

 

Skoro wspomnieliśmy o napędzie 4x4 - czy ktoś ma doświadczenia z użytkowania systemów bezpieczeństwa w QQ: mamy tu ESP + ABS z EBD oraz Brake Assistant (Jak dla mnie brak asystenta ruszania pod górę i może asystenta zjazdu - może sprzęgła i skrzynie biegów byłyby w lepszej kondycji a część użytkowników QQ miewała z tym problemy). Czy one w jakimś odczuwalnym stopniu pomagają? Domyślam się, że w zakresie ruszania na śliskim nie są w stanie dorównać 4x4 ale może mają inne praktyczne zalety?

Edytowane przez Zibi_D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Witaj Zibi_D.

Tak zastanawiam sie co by tu napisać.

Mam I-Way'a 2,0 benzynka z napędem na 4 kółka, ze szklanym dachem i NC.

Benzynka ...... to mój wybór. Nie lubie oliwiarek, choć jest ich wielu zwolenników. Benzynka praktycznie kosztuje juz tyle samo co ON. Pozostaje kwestia spalania, ale jesli ktos nie robi zbyt dużo kilometrów i ma "lekkie" buty da sie przeżyć.

Szklany dach wykorzystuje jedynie, gdy wiozę swoje wnuczki, aby podziwiały góry, bo w mieście to tylko taki gadżet. Czasami, na dłuższych trasach, otwieram to szkiełko, aby zrekompensować jesienno zimowy brak światła dziennego. W dni bardzo słoneczne zamykam, bo przeszkadza, chyba ze wiozę rowerki to mam podgląd czy jeszcze są na bagażniku. :)

4x4 w niczym nie przeszkadza, a może pomóc w trudnych warunkach drogowych. Masz pełną kontrolę, bo sam możesz to włączyć lub wyłączyć.

NC ……. to taki bonus, którym można się pobawić. Nie jest może doskonały, ale przydatny na dłuższych trasach. Radio, MP3, no i nawigacja, która czasami się przydaje jak nie przekłamuje (jak wszystkie navi). Trzeba mieć mapę w głowie lub atlas samochodowy na pokładzie. Przydatna jest też kamera cofania. Kilka prób i cofam bez stresu. Brakuje mi czujników parkowania na przednim zderzaku, bo maska jest dość wysoko, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby je zamontować. To niewielki koszt. Nie wiem jak inne, QQ, ale mój (lipiec 2011) jest doskonale wyciszony. Czasami łapie się na tym, że próbuję przekręcić kluczyk, gdy silnik już pracuje. Odpukać w niemalowane …… i splunąć na wszystkie cztery strony świata, ale nic w nim nie skrzypi i nie trzeszczy. Doskonale się prowadzi. Co do widoczności to kwestia przyzwyczajenia. Na początku miałem obawy, ze kogoś lub w coś, przy…………, ale już jest O.K. Kwestia wyczucia odległości. Co do świateł to moje halogenowe wystarczają mi w zupełności. W QQ siedzi się wyżej to może, dlatego tak nie oślepiają inni a widoczność jest lepsza. Znajdziesz tu tylu przeciwników co zwolenników różnych modeli więc decyzja i tak należeć bedzie do Ciebie :)

 

Jesli masz jakies pytania to proszę.

 

Pozdrawiam

Mam podobne zdanie na temat QQ w wyposażeniu TEKNA.

Mój wnuczek mówi, że dziadek ma dach / zawsze musi być owarty/ , a tata w swoim autku tylko sufit.Jednak w pozycji otwartej jest trochę głośniej!W lato na słonecznym postoju efekt cieplarniany odczuwalny, mimo przyciemnianych szyb.

Też mi brakuje przednich czujników przy parkowaniu.

XENON-y działają 3 rok .

Ogólnie to fajne autko!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie - zachęcam kolejnych już doświadczonych :)

 

U mnie warunkiem niemal koniecznym są: Ksenony - może ktoś pomyśli, że to bajer ale ja uważam, że to moje i wielu innych, a zwłaszcza pieszych bezpieczeństwo. Kolejna rzecz - mam dziecko, więc chciałbym mieć przyciemnione szyby z tyłu (małe dzieci nie powinny nosić okularów przeciwsłonecznych a latem słonko praży), w mniejszym stopniu zależy mi na nawigacji - mało która dorównuje nawigacji jaką mam w telefonie (mapy on-line, aktualna sytuacja drogowa, korki, trasy alternatywne). Nie powiem, że centralny panel mi się nie podoba, bo podoba mi się, choć przyznam, że wygląda trochę skromnie. NC w sumie też mi się może przydać (aktualnie mam BT "doczepianego" i przyznam, że wybieranie głosowe i kiedy telefon czyta mi przychodzące maile i SMSy na głos to duże ułatwienie i bezpieczeństwo (a przy okazji pasażerom szczęki opadają na dywanik) :shifty:

 

Szczerze mówiąc martwi mnie tylko ten szklany dach - ma swoje zalety - owszem. Jeździłem trochę Peugeotem 407 SW z taką szybą, ale chodzi mi po głowie czy się to nie porysuje, od śniegu, lodu, czy jakiś kretyn nie zapragnie po nim poskakać albo przywalić kamieniem, wreszcie jak się to zachowa w przypadku (tfu, tfu...) jakiegoś dzwona? Jedna wymierna zaleta jest taka, że jak srak napta (czy odwrotnie) :rofl: to, na dachu nie żre lakieru ale kupę będę mógł podziwiać od spodu.

 

Przemawiają do mnie argumenty kolegi Debeściaka, różnica cenowa między Acentą a Tekną jest do przełknięcia (choć oczywiście zależy jak dla kogo, bo jednak mieć 10 tysi i nie mieć, to razem dwadzieścia). Myślę jednak że różnica cenowa między Acentą a Tecną jest dosyć uczciwa za to co się kupuje.

 

Kwestia jaka mi pozostanie to silnik 1,6 czy 2.0 benzyna. (Kwestia sprowadza się do spalania i oczywiście ceny zakupu - jeśli 1,6 będzie za słaby to będę musiał zrezygnować z Tekny o 4x4 nawet nie myślę, nie wyrobię z kasą choć to dobra rzecz - mam w CR-Vce i zimą jest miodzio). Mieszkam w wesołym miasteczku zwanym stolicą - czyli przejazdy samochodem liczę nie na kilometry a na motogodziny. W tej sytuacji diesel odpada - zresztą nie jeżdżę dużo - w ciągu roku zaledwie kilka tras, nad morze, na mazury, na Śląsk a reszta to wesołe miasteczko z zaawansowaną budową nie mniej wesołego metra. Kwestia jaka mnie męczy to czy 1,6 uciągnie wózek właśnie podczas dalszych wyjazdów - 2 osoby, dziecko i naładowany bagażnik (a spodziewam się, że z racji jego wielkości... nie to złe słowo :rolleyes2: - z racji jego kompaktowych wymiarów, część gratów będzie podróżowała na tylnej kanapie).

 

Skoro wspomnieliśmy o napędzie 4x4 - czy ktoś ma doświadczenia z użytkowania systemów bezpieczeństwa w QQ: mamy tu ESP + ABS z EBD oraz Brake Assistant (Jak dla mnie brak asystenta ruszania pod górę i może asystenta zjazdu - może sprzęgła i skrzynie biegów byłyby w lepszej kondycji a część użytkowników QQ miewała z tym problemy). Czy one w jakimś odczuwalnym stopniu pomagają? Domyślam się, że w zakresie ruszania na śliskim nie są w stanie dorównać 4x4 ale może mają inne praktyczne zalety?

Miałem podobny dylemat, diesel odpadał bo jestem fanem benzyny. Więc co wybrać? Wybór padł na 1.6. Policzyłem sobie koszty użytkowania i nie ma o czym mówić, tym bardziej, że podobnie jak Ty w ciągu roku robię mało tras, dłuższe wyjazdy 2-3 razy do roku (powyżej 150 km), cały czas po mieście. Ełk to nie Wawa, ale z roku na rok jest coraz gorzej na ulicach w moim mieście i trzeba swoje odstać na światłach i remontach - dobrze, że jest obwodnica. Jazda po mieście: do pracy, na zakupy, dzieci do szkoły itd. 8-8,5 l. Jazda w trasie: 6-6,5l, autostrada i ekspresówki 7-7,5l. Dodam, że prędkości jakie rozwijam to od + 9 do +19 do dozwolonych, żeby ewentualny mandat nie bolał. Ja, żona, dwójka małych dzieci, wakacyjny bagażnik i QQ daje rade. Jazda na tempomacie, jak trzeba to się wyprzedza. Bałem się zwłaszcza tego, że do wyprzedzania będę potrzebował sporo miejsca i będzie się mulił, ale nic podobnego, przy odpowiedniej redukcji biegów autko zbiera się aż miło (warunkiem jest 3500 obr/min po zredukowaniu biegu), z moich obserwacji nie wpływa to zbytnio na spalanie. Drogi szybkiego ruchu to już inna bajka, dłuższa jazda grozi głuchotą :whistle:. żarcik, choć trochę prawdy w tym jest i tu polecałbym 2.0. Jeżeli chodzi o wyposażenie to w ogóle miałem kupić visia, założenie było: nowy samochód, japończyk, benzyna, większy prześwit, aby móc odkrywać mazury ( kiedyś próbowałem odkrywać passatem i po 10 kilometrach jazdy szutrem miałem dosyć, każda kałuża to była jedna wielka nie wiadoma), nie jestem bajerantem, mapę umiem czytać i mam dobrą orientację w terenie, to tak do NC, ale lubię słuchać muzykę i cztery głośniki to za mało, dlatego acenta, no i alu. Do tego co mam dodałbym tylko relingi bo to naprawdę fajnie wygląda, z perspektywy czasu, teraz dostrzegam, że mój QQ wygląda na dachu trochę łyso. Reasumując jestem zadowolony z 1.6 i polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1,6 "uciągnie" spokojnie i w mieście i na autostradach. Latem jeżdzę w 3-4 osoby z boxem i 2-ma rowerami na dachu , a zimą w Alpy na narty z dużą trumną w 4 osoby dorosłe i jeden mniejszy /obecnie 4 -letni człowieczek/ i jest OK. Jeżdzę bardzo spokojnie, ale czasowo zgodnie z wyliczeniem nawigacji NC.Nie przesadzajmy z tą koniecznością dużych mocy , a co za tym idzie przyśpieszeń. Na wyprzedzenie tzw "TIR-a" zawsze starczy ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc martwi mnie tylko ten szklany dach - ma swoje zalety - owszem. Jeździłem trochę Peugeotem 407 SW z taką szybą, ale chodzi mi po głowie czy się to nie porysuje, od śniegu, lodu, czy jakiś kretyn nie zapragnie po nim poskakać albo przywalić kamieniem, wreszcie jak się to zachowa w przypadku (tfu, tfu...) jakiegoś dzwona? Jedna wymierna zaleta jest taka, że jak srak napta (czy odwrotnie) :rofl: to, na dachu nie żre lakieru ale kupę będę mógł podziwiać od spodu.

 

Czemu szklany dach miałby się rysować od śniegu czy lodu? Przeciez szkło jest znacznie twardsze niż lakier, a poza tym po co skrobać dach. Z zewnątrz nie widać, że dach jest szklany, więc nie kusi wandali. Jedyne zmartwienie warte uwagi, to zachowanie się szyby dachowej w przypadku zderzenia, ale myślę, że projektanci o tym pomyśleli. W pewnych okolicznościach może to być nawet zaleta, bo przez stłuczony szklany dach można uciec z auta, a blaszany trzeba rozcinać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam TEKNE 4x4 z 2010 r. jestem z tego auta bardzo zadowolony zrobione ponad 40 tys i bez żadnych problemów. Szklany dach fajny bajerek takie coś innego, nowego zwraca uwagę pasażerów. 4x4 bardzo przydatne nawet na mokrych drogach przy podjazdach pod górki a już na pa pewno na skrzyżowaniach i to pod górkę gdzie człowiek musi szybciej ruszyć wtedy przednie nie piszczą i ruszamy zdecydowanie, zimą na pewno będzie lepiej - mam nadzieję jeszcze nie wypróbowałem bo mam go od wiosny.

Dostęp bez-kluczykowy bardzo fajne rozwiązanie polecam. Nawigacja jest do D..... niestety jeżeli już potrzebuję wożę inną. Ksenony to podstawa inna jazda nocą. Skóra i podgrzewane fotele są super przeważnie teraz gdy jest zimno, latem tez mi się na nich nic nie pociło. QQ+2 no cóż trzeci rząd fotelików właściwie może być na dalszą drogę tylko dla dzieli, ale przy powrocie z imprezy by dojechać do domu jak jest więcej osób w aucie tez się przydaję sam ostatnio wypróbowałem i nie było tak źle ale tylko na krótką traskę. Silnik lepiej mocniejszy ja mam 2 benzyna, diesla się bałem teraz te silniki nie są juz takie jak kiedyś a koszty naprawy i te DPF mnie przeraziły.

Ja jestem z tego auta bardzo zadowolony, jedyny problem to u mnie brak koła zapasowego przekonałem sie o tym gdy przeciąłem opnę i nie nadawała się do niczego muszę kupić felgę i oponkę bedę na dalsze wyjazdy wrzucał w bagażnik by sobie tam spokojnie leżała i nie musi być przeciez 215 może być węższa.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu szklany dach miałby się rysować od śniegu czy lodu? Przeciez szkło jest znacznie twardsze niż lakier, a poza tym po co skrobać dach.

W zasadzie to moje dmuchanie na zimne - mam parking pod dachem i w domu i w pracy, skrobać nie zamierzam ale jeśli przymarznie coś na dachu będzie samo po nim jeździć zanim spadnie lub się rozpuści... Nauczyłem się, że moje wyobrażenie o szkle jako materiale twardym jest dalekie od realiów - szybę samochodową łatwo porysować - nie tylko skrobaczką (w razie czego polecam odmrażacze) - wystarczy jakieś paskudztwo, które nawinie sie pod "ściągaczkę" którą zbiera się wodę np. po umyciu.

 

Jedyne zmartwienie warte uwagi, to zachowanie się szyby dachowej w przypadku zderzenia, ale myślę, że projektanci o tym pomyśleli. W pewnych okolicznościach może to być nawet zaleta, bo przez stłuczony szklany dach można uciec z auta, a blaszany trzeba rozcinać.

Z tą ucieczką lub wyciąganiem to racja, nie pomyślałem o tym, ale jednak nadal chodzi mi po głowie wizja kilkunastu kilogramów drobnego szkła sypiącego mi się na głowę i reszty spadającej w postaci ciężkiego plastra (dwie warstwy szkła i folia między nimi) pełnego drobnych ostrych odłamków (sorry - nie chcę przesadzać ale nie daje mi to spokoju) - zresztą ja to małe miki - bardziej chodzi mi o bąka w foteliku.

 

Nigdzie nie ma testów zderzeniowych samochodów z takim dachem :| zwłaszcza interesuje mnie uderzenie boczne - czy konstrukcja nie jest przez taki dach mniej odporna - podejrzewam, że jest. W "zwykłych" samochodach w dachu są wzmocnienia a tutaj nic :(

 

Kolejna kwestia to czy sztywność karoserii będzie na tyle duża (np. po kilku latach), że mi ten dach nie pęknie? Znam co najmniej dwa przypadki pękania szyb - przedniej i tylnej od naprężeń karoserii w bezwypadkowym samochodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze możesz go zasłonić kurtyną i nie będzie problemu, wydaje mi się że w droższych wersjach szklany dach jest wszędzie i nie ma wyboru czy się chce czy nie. Myślę że jest tak zbudowany że nie będzie odłamków, musiał przecież przejść odpowiednie testy.

Edytowane przez arti5c
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie wersje cierpią na mały wybór kolorów tapicerek, prawie zerowy wybór felg, znikomy wybór opon zimowych dla wersji z 18-to calowymi felgami. Poza tym autko jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak:

- szklany dach - teraz ciężko mi przejść na coś innego. Dużo większe poczucie przestrzeni i jaśniej w środku. I odporność na uderzenia - jak coś odpadnie z roweru jadącego na dachu to nie ma ryzyka że lakier pójdzie. Zamykam jedynie latem jak zostawiam autko na postoju by się mniej nagrzało, ew jak pasażerowie męczą że im świeci)

- NC - nawigacja super - znajduje nawet malutkie dróżki polne, więc omijanie dużych korków - no... da się. Gorzej że nie zawsze jest aktualna i już kilka razy jechałem drogami których na NC nie ma, albo co gorsza gdzie wg NC powinienem jechać w drugą stronę... Ale mając ciut zdrowego rozsądku - nie ma problemu.

- kamerka cofania - cóż - nie wyobrażam sobie bez niej jazdy. Jedynie w nocy na ciemnym terenie lub śniegu zawodzi. A tak jak teraz mogę bez obaw na 3 cm dojechać do zderzaka za mną.

- BT - cóż. Jedyna wada taka, że jak jest telefon podłączony to muzyczki z gier chcą iść przez BT i brzdąc jak akurat gra to chce by mu przełączyć głośniki na "telefon".

- xeonów nie mam - jak dla mnie to zbędny wydatek - ale nie jeździłem nigdy "z", więc jestem mało obiektywny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Posiadam Tekna 4x4 2.0 benzyna. Jezdze od maja zeszlego roku. Jak narazie nie bylo jakich kolwiek problemow z autem. Szklanny dach sie przydaje-widniej w srodku a ci co jada z tylu moga pdziwiac swiat nie tylko na boki ale i do gory. Spala mi w granicach 9.5 litra na 100km. Jesli chodzi o Nissan connect to sprawuje sie bez zarzutow, dziala plynnie nawigacja zadnych zwiech, mozna podczas nawigowania sluchac radia albo plyty albo mp3 z portu usb z podlokietnika. Jedyny minus nawigacji to to ze jest to system Boscha i trzeba miec oryginalna karte Sd aby mapy dzialaly. Zakup nowej aktualizacji to koszt rzedu 400zl a gdzie niegdzie jeszcze wiecej. Przydalby sie jakis win ce lub mobile 6.1 - 6.5 aby mozna bylko korzystac z automapy. Ale oryginalne mapy sa ok. tylko nie ma polskiego jezyka. Widac dalej polakow traktuja jak pastuchów ktorzy jezdza tylko furmankami, i za to WIELKI MINUS DLA NISSANA! Co do tapicerki to mam czarna przeszywana bialymi nicmi, sprawuje sie bez zarzutu zadnych zmarszczen ani wytarc nie ma. Jesli chodzi o naped 4x4 to dziala ok. Wiadomo nie jest to terenowka i na bagna nie pojedziesz, ale na mokrej nawierzchni, blocie posniegowym, sniegu jedzie pieknie, trzyma sie drogi jak przyklejony. W lecie jak jest sucho jezdze z napedem na przod, a od jesieni do wiosny w trybie auto. Roznica w jezdzie na mokrej sliskiej nawierzchi z wlaczonym trybem auto jest potezna. Ogolnie polecam QQ samochod sprawuje sie wysmienicie.

Edytowane przez boos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie - zachęcam kolejnych już doświadczonych :)

 

U mnie warunkiem niemal koniecznym są: Ksenony - może ktoś pomyśli, że to bajer ale ja uważam, że to moje i wielu innych, a zwłaszcza pieszych bezpieczeństwo. Kolejna rzecz - mam dziecko, więc chciałbym mieć przyciemnione szyby z tyłu (małe dzieci nie powinny nosić okularów przeciwsłonecznych a latem słonko praży), w mniejszym stopniu zależy mi na nawigacji - mało która dorównuje nawigacji jaką mam w telefonie (mapy on-line, aktualna sytuacja drogowa, korki, trasy alternatywne). Nie powiem, że centralny panel mi się nie podoba, bo podoba mi się, choć przyznam, że wygląda trochę skromnie. NC w sumie też mi się może przydać (aktualnie mam BT "doczepianego" i przyznam, że wybieranie głosowe i kiedy telefon czyta mi przychodzące maile i SMSy na głos to duże ułatwienie i bezpieczeństwo (a przy okazji pasażerom szczęki opadają na dywanik) :shifty:

 

Szczerze mówiąc martwi mnie tylko ten szklany dach - ma swoje zalety - owszem. Jeździłem trochę Peugeotem 407 SW z taką szybą, ale chodzi mi po głowie czy się to nie porysuje, od śniegu, lodu, czy jakiś kretyn nie zapragnie po nim poskakać albo przywalić kamieniem, wreszcie jak się to zachowa w przypadku (tfu, tfu...) jakiegoś dzwona? Jedna wymierna zaleta jest taka, że jak srak napta (czy odwrotnie) :rofl: to, na dachu nie żre lakieru ale kupę będę mógł podziwiać od spodu.

 

Przemawiają do mnie argumenty kolegi Debeściaka, różnica cenowa między Acentą a Tekną jest do przełknięcia (choć oczywiście zależy jak dla kogo, bo jednak mieć 10 tysi i nie mieć, to razem dwadzieścia). Myślę jednak że różnica cenowa między Acentą a Tecną jest dosyć uczciwa za to co się kupuje.

 

Kwestia jaka mi pozostanie to silnik 1,6 czy 2.0 benzyna. (Kwestia sprowadza się do spalania i oczywiście ceny zakupu - jeśli 1,6 będzie za słaby to będę musiał zrezygnować z Tekny o 4x4 nawet nie myślę, nie wyrobię z kasą choć to dobra rzecz - mam w CR-Vce i zimą jest miodzio). Mieszkam w wesołym miasteczku zwanym stolicą - czyli przejazdy samochodem liczę nie na kilometry a na motogodziny. W tej sytuacji diesel odpada - zresztą nie jeżdżę dużo - w ciągu roku zaledwie kilka tras, nad morze, na mazury, na Śląsk a reszta to wesołe miasteczko z zaawansowaną budową nie mniej wesołego metra. Kwestia jaka mnie męczy to czy 1,6 uciągnie wózek właśnie podczas dalszych wyjazdów - 2 osoby, dziecko i naładowany bagażnik (a spodziewam się, że z racji jego wielkości... nie to złe słowo :rolleyes2: - z racji jego kompaktowych wymiarów, część gratów będzie podróżowała na tylnej kanapie).

 

Skoro wspomnieliśmy o napędzie 4x4 - czy ktoś ma doświadczenia z użytkowania systemów bezpieczeństwa w QQ: mamy tu ESP + ABS z EBD oraz Brake Assistant (Jak dla mnie brak asystenta ruszania pod górę i może asystenta zjazdu - może sprzęgła i skrzynie biegów byłyby w lepszej kondycji a część użytkowników QQ miewała z tym problemy). Czy one w jakimś odczuwalnym stopniu pomagają? Domyślam się, że w zakresie ruszania na śliskim nie są w stanie dorównać 4x4 ale może mają inne praktyczne zalety?

 

 

A więc tak, jeśli u ciebie jest warunkiem lub koniecznością mieć Ksenony to i tak musisz zdecydować się na TEKNĘ innej opcji nie ma

Więc ten szklany dach którego się obawiasz i tak dostaniesz B)

Ja posiadam Teknę i nie żałuję .A te nagłośnienie aż miło .

Rocznik 2011, 12 tys bez jakichkolwiek złych przygód .

Pozdrawiam.

Edytowane przez robekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...