Odgłos tarcia podczas hamowania

[blanet]

Od pewnego czasu podczas hamowania, z przodu do wnętrza auta przedostaje się taki dziwny dźwięk - jakby coś się silnie tarło. Nie dzieje się to za każdym razem (tak średnio 1 raz na 5 hamowań i to takich bardziej ostrych). Wczoraj byłem w serwisie Inter-car w Łodzi: sprawdzili hamulce, zawieszenie. Pan stwierdził że to jakiś automat ABS w którym są jakieś zaworki itp. Po mojej sugestii że wcześniej się tak nie działo (mam auto od stycznia 2010), stwierdził, że to może z zimna i że to normalny objaw. Czy u was to też normalne ??

 

Dodam tylko że NOTE ma przejechane 10000 km i jest na gwarancji (rocznik 2010) wersja 1.4 Visia

[JACKO29]

Nie normalne!Objaw ABS-u to raczej terkot wysokiej częstotliwości.

To co opisujesz wygląda na problem z tarczami.Zwróć uwage na wygląd tarczy na samym skraju (obwodzie)i przy piaście.Czasami jak tarcze wytarte ,a założone nowe klocki ,to tak jest ,że powstały na tarczy rant(nie starta część tarczy) powoduje taki chrobot.

[blanet]

Nie jest to charakterystyczne terkotanie podczas załączenia się ABS-u, objaw odgłosu tarcia występuje kiedy ABS się nie załącza. W serwisie sprawdzono hamulce i stwierdzili, że OK muszę chyba sam zdjąć koło i zobaczyć. Klocki i tarcze są oryginalne. Nic przy nich nie było robione. Auto ma przejechane 10 000 km.

[JACKO29]

Musisz zdjąć koła i sprawdzić czy któryś z klocków nie jest zablokowany lub ,któraś ze sprężynek przy zablokowaniu klocka nie wychodzi do tarczy.

[JACKO29]

Zapytaj Was'a jak mu zablokowało zacisk,była laweta potrzebna.

Jak będzie przygrzany klocek w sprężynce-samoregulatorze to przy mocniejszym depnięciu potrafi wyciskać tą sprężynę na tarczę.

[was79]

Dokładnie, jak Jacko mówi. ASO też u mnie sprawdzało na przeglądzie hamulce i było o.k.

Co z tego skoro po niedługim czasie było lawetowanie, bo hamulce zasyfione, że zacisk nie odbijał. Prawdopodbnie nawet nikt tam nie zajrzał

[blanet]

Przez rok jeżdżenia do ASO Nissana - zawsze słyszałem, żebym się nie martwił z hamulcami jest OK, ten typ tak ma - muszą szurać.

Z racji tego, że nie jest to mój pierwszy samochód nie dawałem za wygraną i przy każdej okazji przejeżdżania obok serwisu skręcałem i prosiłem o ich sprawdzenie. Niestety zawsze to samo. W ubiegłą sobotę byłem w serwisie w Łodzi przy ul. Beskidzkiej 37. Tam panowie odkręcili koła i stwierdzili że klocki się zeszkliły i to dlatego dźwięk szurania przy hamowaniu. Powiedzieli, że klocki przeszlifują i powinno być OK. Po tym zabiegu mechanik stwierdził, że OK. Zadowolony, że naprawiono chciałem odebrać samochód, ale pan powiedział że to nie było wykonane w ramach gwarancji i że muszę zapłacić 60 zł. OK zapłaciłem, odebrałem fakturkę, wsiadam do auta, ruszam, hamuję - znów szura. Wróciłem do biura, przejechałem się z panami fachowcami, stwierdzili że dalej szumi i że mam wrócić na warsztat. Na warsztacie (tym razem byłem tam z mechanikiem) po demontażu kół i klocków zauważyłem, że mało profesjonalnie zeszlifował tarcze (górne ranty). Stwierdził że musiał, a że nierówno to nic nie szkodzi. Powiedział, że trzeba może zamienić klocki miejscami (stronami). Zabieg nic nie pomógł. Jak szurało tak szura. Skasowali mnie na 60 zł, a problem pozostał. Notek ma przejechane 22 tys. km, miał już wymieniane łożyska McPersona, a teraz problem z klockami. O auto naprawdę dbam. Myślałem, że marka NISSAN to odzwierciedlenie wysokiej jakości oferowanych aut, niestety okazuje się, że tak nie jest. (Dla porównania podam, że mam także od nowości seicento 1100 - z 2003 roku i muszę stwierdzić że jestem jeśli chodzi o trwałość i jakość zawieszenia to jestem z niego bardziej zadowolony.

Chyba kupię nowe tarcze i klocki - mam nadzieję, że problem zniknie - ale, żeby było to jedyne rozwiązanie tego problemu dla samochodu z przebiegiem 22 000 km. i to NISSANA - nigdy bym nie pomyślał ....

Dzięki wszystkim za rady i wskazówki ..... pozdrawiam z Łowicza

[was79]

Szlifowanie klocków nic nie da. To pewnie podobnie jak w moim, potrzebne jest solidne czyszczenie zacisków, bo pewnie nie odbija klocek i go zeszkliło. W ciągu 60kkm miałem 2 razy czyszczone.

Edytowane 1 Października 2012 przez was79

[blanet]

Szlifowanie klocków nic nie da. To pewnie podobnie jak w moim, potrzebne jest solidne czyszczenie zacisków, bo pewnie nie odbija klocek i go zeszkliło. W ciągu 60kkm miałem 2 razy czyszczone.

Czy czyścisz sam czy ktoś Ci to robi. Jeśli sam to w jaki sposób ?

[ranger]

Są specjalne preparaty do czyszczenia hamulców - w sprey`u pod dużym ciśnieniem. Wystarczy zdjęć koło, unieść zacisk, wyjąć klocki i solidnie wszystko spryskać. Hamulce po takim zabiegu są jak nowe. Słyszałem, że ktoś to robił nawet bez wyciągania klocków - też z bardzo dobrym skutkiem.

[was79]

Czy czyścisz sam czy ktoś Ci to robi. Jeśli sam to w jaki sposób ?

 

Nie mam za bardzo czasu, żeby zrobić to samemu. Robi mi to niezależny serwis nissana.

W każdym razie nie zwlekaj zbyt długo, bo w najlepszym przypadku skończy się to wymianą tarcz i klocków.