[P11-144] benzyna czy diesel

[michael-ptr]

Witam

Benzyna czy diesel?

Niektórzy mogą uznać pytanie za "głupie", oczywiste itp, jednak dla mnie takie nie jest. Proszę o rzeczowe porady czemu tak, a nie inaczej.

W kilku innych tematach ktoś przy okazji poruszał ten temat ale nie pod kątem jakiego szukam.

 

W styczniu lub lutym przymierzam się do zakupu swojego 3 auta (1. cinqnecento, 2. obecnie Almerka N15 w benzynie 1.4, 3-drzwiowa z '98r) w związku z powiększeniem rodziny. Niestety w obecnym hachbacku mogę mieć problemy z usadowieniem malucha w foteliku i schowaniu wózka z gondolą w bagażniku. Poprzednia przesiadka była z byle czego na niezawodnego japończyka (tak, tak, to jeszcze produkcja JN)

Nie ukrywam że z dużym żalem ale będę się rozstawał ze swoją Almerką. Mój wybór padł na P11 z 2001 lub 2002r. (cena zakupu przewiduję obecnie na ok.8-11tyś. patrząc na modele na allegro, po nowym roku powinny chyba trochę spaść)

 

Nie wiem tylko czy ma to być benzynka czy diesel (na gaz nie jestem napalony... koszty niższe ale trzeba często serwisować/przeglądać i jeśli nie wiadomej instalacji to i z bezpieczeństwem może być różnie).

 

Nie jestem typem sportowca z Golfa GT, nie imponuje mi sportowy wygląd, tuning i 0-100 w 6sek, jednak czasami wiadomo, przy wyprzedzaniu TIRa trochę mocy potrzeba (moja N15 ma ledwo albo aż 74km). Miałem przyjemność jeździć trochę P10 w dieslu 2.0 z '96r.i nie ukrywam bardzo miło to wspominam - ten egzemplarz w dieslu i właściwej eksploatacji przejechał ponad 350tys (wymiana jedynie alternatora i sprzęgła, jakiś zimmering, o innych awariach nie słyszałem) do 2008r i do dzisiaj dobrze służy znajomemu.

 

Sprawy oczywiste:

- diesel ma niższe spalanie, ceny paliwa obecnie praktycznie równe, w perspektywie podwyżka o zapowiadane 20gr, nie mniej jednak na plus dla diesla (porównywałem na www.spritmonitor.de na dużych przebiegach)

- sprawna benzynka odpali w każdą zimę - przyznam że głownie dlatego 3 lata temu kupiłem właśnie posiadaną N15 i zależy mi przede wszystkim na niezawodności jaką mam obecnie.

 

Proszę zatem o Wasze opinie - czy warto zostać przy PB czy może jednak czas przesiąść się na olejaka?

Jak z odpalaniem Waszych niegarażowanych primerek w większe mrozy?

 

Kolejne głupie pytanie - P11 ma rozrząd na łańcuchu, prawda (obie wersje silnika?)? Czy po zakupie robi się jedynie rozrządy paskowe czy tak jak tutaj na łańcuchu również należy zlecić jego wymianę? Ile to kosztuje w tym modelu?

 

Z góry dziękuję za wszelkie rzeczowe porady.

Edytowane 16 Grudnia 2011 przez michael-ptr

[hary7]

Ja mam diesla i chętnie bym go zamienił na benzyniaka. Zdarzało mi się że wytrącała się parafina z paliwa i to była jedyna przyczyna unieruchomienia auta. Poza tym nawet przy -25'C auto odpala zwyczajnie. Jeśli chodzi o silnik to ja tylko wymieniam olej i filtry. Oleju od wymiany do wymiany nie dolewam ale nie ukrywam że trochę tego oleju mi cieknie spod pokrywy zaworów no i jeszcze poci się taki przewód od smarowania vacu pompy. Moja nyska pali 7-8 litrów ON. Więc jednak gaz byłby sporo tańszy. Auto jest głośne i powolne 160km/h to max a od zera do 100 potrzebuje 21sekund. (przepływomierz ma odczyty w dolnej granicy normy) Gdybym drugi raz kupował nyskę to wziąłbym 2.0 PB+LPG (moja nyska ma na liczniku 275.000km) 2.0 TD ma rozrząd na pasku. Ja za materiały jakieś 3 lata temu płaciłem około 400zł. (pasek + 2 rolki) Drugiego paska od pompy wtryskowej nie wymieniałem bo mechanik nie chciał go ruszać (chyba nie czuł się na siłach)

Edytowane 16 Grudnia 2011 przez hary7

[paweleknowakowski]

ja również mam diesla i tak jak kolega hary7 zamieniłbym go na 2,0pb + lpg.

żadnych większych powodów do narzekań nie mam i mój potrafi jeszcze 180 wyciągnąć, ale przy obecnych cenach ropy...

kupowałem go półtora roku temu i wtedy dojeżdżałem do pracy 50 km dziennie, a teraz od roku jeżdżę prawie tylko i wyłącznie po mieście.

[RAAAD]

Ja mam też diesla i jesli byś chciał sama benz to napewno masz wieksza moc te 140km po lifcie i z wyprzedzaniem nie bedziesz miał problemu.

A diesel ja nie mialem zadnego problemu z odpalaniem w prawie -30st mrozu i pod chmura stoi

A benz pewnie 10l wciągnie a ropy mój pali niecałe 7 l latem. W zimie wiadom o niższe temp to spalanie pewnie wzrosnie.

Gaz napewno lepiej zniesie jak dobra instalacja założona

Załóż temat o instalacji albo poczytaj o gazie w naszych nismo.

I wybór należy do ciebie

[Gość Tofu]

powinno być SR20 - 12-max 13 L miasto korki

trasa do 9 max but 10 l ...

[demano]

jeszcze jedna sprawa, po nowym roku wzrasta akcyza na ON bo konczy sie w polsce okres ptzejsciowy... wg mnie najlepszym rozwiazaniem jest a na pewno bedzie benzyna+gaz. gazu nie ma sie co bac , 95% zlego dzialania auta z gazem to wina gazownikow druciarzy.

[bobytempelton]

z resztą popatrz pół tematów na forum jest o cd20t i jego osprzęcie, poza tym 7l ON/100km to wydatek ok 37zł, 11l NPG/100km to wydatek ok30zł , bierz benz.-gaz

[krzysiek1958]

Czytalem artykul w ktorym napisali ze Unia rozwaza podniesienie akcyzy na LPG i 1 l gazu ma kosztowac 4-4,5 zl. Wiec z gazem tez tak nie bedzie pieknie . A w tych czasach wszystkiego mozna sie spodziewac. Teraz jak koledzy napisali praktycznie wychodzi to samo cz diesel czy benzyna . Na gaz jest taniej.

[Gość mrborowsky]

Przede wszystkim musisz być na bieżąco w temacie rozmów o podniesieniu akcyzy na gaz (te rozmowy już odbywały się wielokrotnie i nigdy nic z tego nie wyszło, ale nigdy nie wiadomo jak bardzo zawzięty jest ktoś kto zajął się tym teraz). Ja osobiście jeżdżę na gazie. Nie narzekam choć mam powody z następujących przyczyn: Po pierwsze mam silnik 1.6 - moim skromnym zdaniem dużo lepszym wyborem jest silnik 2.0 bo spalanie nie jest dużo wyższe a moc nieporównywalnie większa. Drugim powodem dla którego mógłbym narzekać jest to że mam instalację gazową drugiej generacji(tak już kupiłem) - instalacja ma spore wady, ale na szczęście mam znajomego gazownika więc na bieżąco mnie ratuje z opresji.

Moje doświadczenia co do nowoczesnych "uturbionych" diesli są takie że stanowczo odradzam - po pierwsze auto jest głośne, po drugie "mułowate" a po trzecie coraz mniej ekonomiczne. Nie wiem jak w nysie w dieslu ale znam posiadaczy innych "klekotów" i mają problemy z turbinami(przede wszystkim mondeo 1.8 TD). Więc ja ogólnie diesla się boje i wolę nie tykać(takie wewnętrzne uprzedzenie)

 

Jeśli posiadałbym taki kapitał to szukałbym P11 na silniku 2.0 albo z dobrą instalacją sekwencyjną albo sam zagazował. W przypadku gazowania samemu trzeba bardzo uważać na gazownika i osprzęt który proponuje bo często gazownicy się nie znają i cisną padło.

[adambyw]

Niestety przy obecnej cenie paliw żałuję że wszedłem w Diesla.

Poza tym ten silnik diesla w primerce, nie jest za specjalny, i łakomy na paliwo. Ciężko zejść ze spalaniem poniżej 7l/100km. Do równego 6 mi się nie udało.

[yarcoon]

Ja bym kupił drugi raz primere w dieslu, zresztą na wiosną planuje zmienic samochód i też myśle o dieslu. Mało pali, nic sie nie psuje, lubie brzmienie diesla, osiągi jak na tę pojemność i zaawansowanie silnika są normalne i wystarczają w normalnej jeździe.

[Gość rychuo@wp.pl]

A ja polecam diesla. Przy normalnej jeździe spalanie spokojnie w granicy 6,2-6,5l. W tym roku w trasie zszedłem do 5,9l (z klimą, prędkość do 120-130km/h). Samochód w moich rękach od 2,5roku. Zero awarii (jedno unieruchomienie pod pracą - padł akumulator). Leje ropę, jeżdżę. Grunt to sprawdzanie oraz wymiana:płynów, filtrów, części eksploatacyjnych. Ja przy wyborze samochodu sugerowałbym bardziej jego stanem technicznym. Jeśli trafisz na tak zachwalany egzemplarz z silnikiem 2.0 w benzynie, który będzie zajechany to napewno z nim też będziesz miał problemy. Identycznie będzie jak trafisz Primerkę w td, która najlepsze lata ma już za sobą. Trzeba będzie napewno zainwestować. Mój nadworny mechanik zakochany w niemieckiej myśli konstrukcyjnej (nalepszy samochód to Audi 80 1,9tdi:)) juz się przekonał do mojej Primerki. Był na początku sceptycznie nastawiony, teraz gdy od dwóch daje mu zarabiać tylko na wymianie oleju i płynów zobaczył, że Nissan w td nie jest wcale taki zły:) Ja też lubie brzmienie dieselka...

[paweleknowakowski]

rychuo@wp.pl Ty jesteś z Białego, więc paliwo masz zapewne tańsze niż 5,69 ja złego słowa na swojego traktora powiedzieć nie mogę. jedyny minus to koszty paliwa.

[smoliszcze]

A ja tam jestem ze swojego traktorka zadowolony - zwłaszcza jak zdobyłem 200 l ruskiego ON po 4,10 Aczkolwiek, gdybym teraz kupował primerkę, to na 100% byłaby to benzynka 2,0. W dieselku brakuje mi mocy i wcale nie jest taki znowu oszczędny; trwałości jak na razie nic nie można zarzucić...

W ubiegłoroczne mrozy dieselek palił od strzała - myślę, że w tym roku też nie będzie protestował

Diesel ma rozrząd na paskach, benzyna chyba na łańcuchu

Edytowane 20 Grudnia 2011 przez smoliszcze

[michael-ptr]

dziękuję wszystkim za opine

 

jeszcze tylko pytanie, laika, czy w benzynowcach też wymienia się rozrząd po zakupie, nie mając pewności jego pochodzenia?

 

i czy ogólnie (czy to diesel czy benz) wymienia się tylko te paskowe czy łańcuchowe również zawsze ?

[RAAAD]

w naszych primerkach td ma paski rozrzadu a benz ma łancuszek rozrzadu.

Pasek najlepiej wymienic przy kupnie i ustawic kąt wtrysku.

A w benz też sie wymienia łańcuszki tylko rzadziej jak cos słychac jak rozciagniety czy coś zaczyna hałasić.

[Gość Tofu]

no tylko w PB pompa jest gdzie indziej a kpl łańcucha kosztuje 400-520 zł // ale wymieniasz co 80 Tyś mil ...

[PrzeRuSco]

no tylko w PB pompa jest gdzie indziej a kpl łańcucha kosztuje 400-520 zł // ale wymieniasz co 80 Tyś mil ...

łańcuszek wymienia sie już po 130 tys km?

[Gość xavio7]

Moim zdaniem zależy to od egzemplarza na jaki trafisz. Benz + gaz jak i ON mogą okazać się tak samo dobre. Wszystko zależy od tego jak poprzedni właściciel dbał o samochód. Ja byłem napalony na diesla i go kupiłem. Poprzedni właściciel wogóle o niego nie dbał, ale im więcej rzeczy w nim naprawiłem tym bardziej jestem z niego zadowolony. Dużo też zależy od mechaników, którzy np. wymieniają rozrząd. Ja trafiłem na kompletnych partaczy (Lubin. ul. Kolejowa), którzy nawet nie umieli ustawić rozrządu i kąta wtrysku na pompie. Także wybór należy do Ciebie i zależy od indywidualnych preferencji użytkownika. Życzę udanych zakupów i obyś trafił zadbany egzemplarz

[Gość rychuo@wp.pl]

rychuo@wp.pl Ty jesteś z Białego, więc paliwo masz zapewne tańsze niż 5,69 ja złego słowa na swojego traktora powiedzieć nie mogę. jedyny minus to koszty paliwa.

Nie pamiętam kiedy płaciłem za rope powyżej 4,4PLN/l (znajomy jeździ Tirem)

[michael-ptr]

dzięki za odpowiedzi

wstępnie będę szukał prawdopodobnie beznyny 1.8 (bez gazu) w kombi, ew. sedan też mógłby być, z 2001 lub 2002r.

 

jednak jak bym gdzieś trafił jakiegoś ładnego, nie zajechanego diesla to pewnie też się zdecyduje.

 

 

Jak by ktoś chciał sprzedać (ew. zamienić na moją almerkę 1.4 benz, 3-d h- takie coś gdzieś w centralnej Polsce to możecie pisać na priv.

/już kupiłem /

Edytowane 18 Stycznia 2012 przez michael-ptr