Gość Damiann401 Opublikowano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2011 Tak jak w temacie wycieraczka niestety od strony kierowcy nie chodzi druga pracuje bez zastrzezeń prawdopodobnie spadło jakieś połączenie miedzy wycieraczka a silniczkiem a że pogoda nas nie rozpieszcza i nie da się jezdzic bo nic nie widac ;/ Proszę o poradę jak mam się dostac do całego mechanizmu wycieraczek bo pod maska nic nie widac. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek197612 Opublikowano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2011 Musisz zdjac cala ta maskownice plastikowa miedzy klapa a szyba kilka plastikowych spinek musisz wyjac i uszczelke ktora jest pod pokrywa.ale najpierw odkrec wycieraczki.pewnie ciegno puscilo,ktos na forum przerabial takie ciegna domowymi sposobami,ale w sklepach tez sa dostepne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borasmax Opublikowano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2011 w ic kosztuje 70zl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2011 Zerknij do forum z Tino. Tam było gdzieś dokładnie opisane i fotki były też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Damiann401 Opublikowano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2011 Ok dzięki za odpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2011 Mechanizm wygląda przypuszczalnie tak: Taki jest w Tino. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Damiann401 Opublikowano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2011 Czyli mam rozumiec że po odkręceniu tej maskownicy bd miał normalnie dostęp do tego mechanizmu ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2011 Tak. Po demontażu ramion wycieraczek i zdjęciu plastikowej osłony, cały mechanizm będziesz miał na wierzchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemektom1992 Opublikowano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2011 napewno wyrobił się plastik na kulce od cięgła i będzie teraz to co jakis czas spadać, pozostaje wymiana na nowy lub używany tak jak kolega pisał. Jest możliwość zrobienia takiego cięgła samemu tylko potrzebne jest takie cięgło od sunnego. To cięgło przecinamy ustawiamy je tak aby położenie otworow było takie jak w oryginalnym, wkładamy kawałek pręta w środek i obspawujemy i gotowe. Sposob sprawdzony i dobry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
killer2000 Opublikowano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2011 jakieś 9 miesięcy temu miałem tą samą usterke cięgno spadło z tej kulki jest plastikowa już nie pamiętam dokładnie kumpel przewiercił wiertłem to cięgno w kulke i śrubke jakąś dał i chodzi do dziś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Damiann401 Opublikowano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2011 Wycieraczki pracują jak powinny Zrobiłem tak jak kolega pisał przewierciłem skręcone i chodzi ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2011 (edytowane) Mały koszt a pewnie jaka radość??? I satysfakcja, że zrobione samemu!!!!!. :thumbsup: Edytowane 22 Grudnia 2011 przez mirekg9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jmp eip Opublikowano 7 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 W mojej Almerce (1997, 1,4 dm3) padły wycieraczki. Zdjąłem ramiona wycieraczek, długą gumową uszczelkę oraz dwie plastikowe, podłużne osłonki na podszybiu i jeszcze pod spodem małą pokrywkę na wysokości pasażera. Okazało się, że cięgno, to od strony silniczka, wypadło z gniazda korby, czyli tej części, która przekazuje ruch (za pomocą drugiego cięgna) do wycieraczki kierowcy i w której jest umieszczona oś wycieraczki pasażerskiej. Po przeczytaniu porad na tut. forum wiedziałem, że bez wymiany cięgna i tej korby z osią wycieraczki pasażerskiej niewiele się da zrobić. Ponieważ na zamówione części trzeba było poczekać, a jeździć też musiałem (w deszczu i śniegu), spróbowałem wykorzystać sposób z gumką. Połączyłem końcówkę cięgna ze sworzniem w korbie (tak jak to powinno normalne być) i owinąłem to połączenie złożoną na cztery gumką (biurową? aptekarską? bo innej nie miałem pod ręką). Wydawało mi się, ze powinna trochę wytrzymać, przynajmniej te parę dni. Rzeczywiście wytrzymało tylko parę dni i trzasnęło zanim dostałem brakujące części. Cięgno kupiłem oryginalne w ASO Nissana (110 zl.), a używaną korbę z osią wycieraczki przez internet (120 zł.+ koszt wysyłki). Oglądając te części i porównując z moimi starymi, doszedłem do wniosku, że przyczyną awarii jest jednak przede wszystkim ta korba, która była u mnie dość rozwieruchtana i chyba jej ramię było nawet skrzywione. Powodowało to, ze cięgno pracowało w złej płaszczyźnie i jego końcówka miała prawo wypaść z gniazda już dużo wcześniej. Niezależnie, gniazdo starego cięgna trzymało sworzeń korby zbyt słabo (było jednak już wyrobione).Ponownie zdjąłem wycieraczki i te osłonki. Miałem wprawę i zajęło mi to chwilę. Spieszyłem się bo zaraz miało padać. Cięgno ze sworzni zeszło dość lekko, ale ze zdjęciem mechanizmu korby z osią wycieraczki pasażerskiej miałem szalony kłopot. Okazało się, ze ten mechanizm przykręcony jest do blachy za pomocą trzech śrub z nakrętkami. Nakrętki są od góry (z zewnątrz), a łby śrub - od spodu i ich nie widać. Dwie nakrętki zeszły bez przeszkód, ale ta trzecia (od strony komory silnikowej) kręciła się razem ze śrubą. Nic nie pomagało (WD40, stukanie, pukanie, walenie). Kręciła się z z coraz mniejszym oporem. Zaczął padać deszcz i byłem zrozpaczony. Schowałem narzędzia, zakryłem prowizorycznie podszybie i maskę i czekałem, aż przestanie padać. Po dwóch godzinach przestało, ale zrobiło się ciemno i zimno (około zera). Zaświeciłem latarkę, okutałem się w dwa dresy i kontynuowałem robotę. Nakrętka dalej kręciła się razem ze śrubą i nic sie jej nie polepszyło. Wpadłem na pomysł, żeby ją rozciąć brzeszczotem do metalu. Po kilkudziesięciu minutach starannego piłowania, udało mi się zrobić rowek w łbie śruby i nakrętce, ale kręciły się nadal razem. Starałem się ciąć delikatnie, żeby nie uszkodzić lakieru ale okazało się, że nie jest to możliwe, bo nakrętka jest w takim wgłębieniu i brzeszczot nie łapie całej szerokości nakrętki. Porysowałem lakier wokół, ale trudno, coś za coś. Śrubokrętem i młoteczkiem zacząłem rozchylać ten rowek i w końcu, po długich mękach udało mi się rozwalić część śruby i nakrętki (nie całą), ale w końcu drgnęło i mogłem ją jakoś wykręcić. Po wyjęciu korby spod blachy podszybia okazało się, że wszystkie trzy śruby mają łebki okrąglutkie i nie są niczym blokowane. Aż dziwne, ze dwie pozostałe śruby udało mi się odkręcić bez problemów. W nowej (ale używanej) korbie, którą dostałem, te trzy śruby miały już łebki sześciokątne i były zblokowane z blokiem podstawy mechanizmu. Przykręciłem nową korbę i chciałem założyć nowe cięgno. W gniazdach nowego cięgna był smar, ale nie mogłem sobie poradzić z wciśnięciem gniazd w sworznie korby. Nowe gniazda były oczywiście dość ciasne (przecież jeszcze nie wyrobione) i nie chciały wejść na sworznie w żaden sposób. Tam jest trochę mało miejsca, żeby stosować jakieś wyszukane narzędzia, ale w końcu jakoś mi się udało. Poraniłem sobie przy tym łapy, ale co tam, sukces! Przy zakładaniu osłonek podszybia okazało się, że wyleciały mi gdzieś kołeczki trzymające te osłonki w blachach podszybia. W osłonce pasażerskiej są dwa kołeczki na stałe związane z osłonką, a dwa luźne. W tej drugiej osłonce - cztery kołeczki luźne. Te luźne kołeczki są szare lub czarne i łatwo giną. Wnioski końcowe. 1. Robota jest śmiesznie prosta, ale w praktyce zawsze mogą wyjść niespodzianki (np. śrubka zrośnięta z nakrętką). 2. Można to robić na polu, nawet o zmroku i w zimnie, ale deszcz raczej uniemożliwia robotę. W warunkach garażowych jest dużo łatwiej, cieplej i co najważniejsze - szybciej. 3. Prowizorka z gumką nie jest bez sensu, pod warunkiem, że założymy odpowiednio wytrzymałą gumkę. W warunkach drogowych (gdzieś na trasie) jest to na ogół jedyne wyjście, żeby można było kontynuować jazdę w deszczu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smok_DW Opublikowano 7 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Szacunek za szczegolowy opis pracy. Jak bys mial do tego jeszcze fotki to bys dostal nawet virtualnego browara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jmp eip Opublikowano 8 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2013 @Smok_DW Niestety, zdjęć nie robiłem. Mogę za to dodatkowo coś wyjaśnić, jeśli będzie taka potrzeba. Tu gdzieś na forum znalazłem link do instrukcji serwisowych Almerki po rosyjsku i po polsku. O, są tu: http://www.nissanclub.cz/manuals.php?ddlb_model=7&cb_ok=+OK+&kols=2 Instrukcja rosyjska jest w 9 częściach (.rar) i rozpakowuje się do formatu .pdf. Ściągnąłem tę instrukcje, bo byłem ciekawy, czy jest dokładniejsza od tej przetłumaczonej na polski (Sam naprawiam, tłum. z francuskiego Wacława Sobolewskiego). Okazało się, ze jest niezła, tyle, że trzeba choć trochę znać techniczny rosyjski. Jest tam sporo rysunków i wiele można skumać patrząc tylko na te rysunki. Ja znam rosyjski (w dość ograniczonym zakresie) i to mi nieco pomaga. Na stronie 295 tej instrukcji jest rysunek całego mechanizmu. Brak jest opisu części na rysunku, ale wszystko widać. Na poprzedniej stronie - rysunek szyby przedniej z parametrami ustawienia wycieraczek. Może się przydać. W instrukcji polskiej (tej tłumaczonej z fr.) na stronie 219 jest rysunek zestawieniowy mechanizmu (bardzo malutki i trochę niewyraźny, ale można powiększyć) i poniżej - zdjęcie mocowania silniczka (niewyraźne). * Zdrówka życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.