Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Otwieranie bagażnika


Gość vectoralfa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość lukasz3232

To jest mój pierwszy post na tym forum. Może to co napiszę przyda się na przyszłość.

 

Dostałem do naprawy Nissana Note rocznik 2007, objaw: "nie otwiera się bagażnik".

 

Według opisu zamieszczonego powyżej, próbowałem odkręcić trzy śruby 10 trzymające zamek klapy. Niestety zamek odkręcony ale klapa unosi się tylko 10 cm i dalej zamek nie chce wyjść. Być może można było wówczas dostać się do suwaka otwierającego zamek ale w tym momencie nie wiedziałem jeszcze gdzie on jest.

 

Mój sposób naprawy:

 

1. Po wejściu do wnętrza samochodu zdejmujemy plastikowe wewnętrzne pokrycie klapy. Jest na plastikowych spinkach mocowanych na wcisk. Podważamy delikatnie od spodu uważając aby nie porysować klapy. W powstała szparę wkładamy plastikową lub drewnianą listewkę. Jak szpara zrobi się na tyle duża że można będzie włożyć palce (koniecznie w rękawiczkach) to łapiemy i stanowczym ruchem ciągniemy odczepiając po kolei wszystkie spinki. Górnych jaśniejszych maskownic przy szybie nie ruszamy.

 

2. Po zdjęciu świecimy na zamek i przesuwamy na nim palcem suwak, który otworzy nam bagażnik.

 

3. Sprawdzamy wiązkę kabli łączącą wnętrze auta z klapą bagażnika. Wiązka która nas interesuje to ta z boku po prawej stronie. Ta na środku odpowiada tylko za światło stop i rurkę do spryskiwacza. Wyciągamy gumowy przepust od strony nadwozia i klapy, odciągamy go i oglądamy przewody. W moim przypadku był po prostu jeden urwany.

 

4. Od strony klapy odłączamy wszystkie złącza od osprzętu w klapie aby poluzować wiązkę. Poluzowaną wiązkę wypuszczamy ze 30 cm na zewnątrz i lutujemy wstawiając kilka cm obcego przewodu. Izolujemy miejsca lutowania rurką termokurczliwą.

 

5. Składamy w odwrotnej kolejności.

 

Podobnie postępujemy jak nie działa wycieraczka, oświetlenie bagażnika - czujnik, podświetlenie tablicy rejestracyjnej, ogrzewanie tylnej szyby.

Kable są tak kiepskiej jakości, że jestem pewien że wkrótce następne kable będą do łatania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam wszystkich forumowiczów, jest to mój pierwszy post i od razu przepraszam za obszerny tekst.

Chciałbym opisać, a właściwie potwierdzić przyczynę awarii otwierania klapy bagażnika. Kupiłem 2-letniego notka i zaraz po szczęśliwym nabyciu popsuł mi się ten zamek . Auto było jeszcze na gwarancji, poprzedni właściciel wykonywał przeglądy więc udałem się do autoryzowanego serwisu, gdzie wykonałem zaległy przegląd i naprawiono mi zgłoszoną awarię otwierania, informując że wymieniono elektro-zamek. Minęło kolejne 2 lata szczęśliwej jazdy i znowu ta sama awaria, więc postanowiłem z problemem sam się zmierzyć i poszukałem w necie. Trafiłem na wasze forum a właściwie już na nasze, poczytałem i dokładnie według wskazań postępowałem. Najpierw po najmniejszej linii oporu ( tak mi się wydawało) od wewnątrz odkręciłem przy zamku trzy śruby, lecz zamek nie chciał się całkiem wysunąć, gdyż coś go przytrzymywało. Nie chcąc uszkodzić, postanowiłem odczepić plastikową osłonę drzwi i wtedy już mogłem po przesunięciu dźwigienki w zamku otworzyć drzwi.

Następnie korzystając z rad na forum bez sprawdzania czegokolwiek, odpiołem wiązkę kabli i przesunołem gumową osłonę na przejściu między karoserią a klapą. Oczywiście okazało, że dwa przewody są ułamane, z tym że jeden nosił już ślady naprawy (zlutowany i zaizolowany, mój wniosek, że w asso tylko to wcześniej naprawiono). Przewody zlutowałem i zaizolowałem, zapiołem wszystko i działa. Powód pękania przewodów to prawdopodobnie kiepska ich jakość, za twardy igielit nieodporny na mrozy.

Jeszcze raz przepraszam za rozwlekłość opisu, ale może to przekona tych z podobnym problemem, że na 99% właśnie to jest przyczyną tej dolegliwości. Na koniec chciałbym podziękować wszystkim, którzy pisali o tym problemie, a w szczególności; JACKO29, Lukasz 3232 i Tobi.

Te dosłownie cenne informacje pozwoliły mi zaoszczędzić niemały grosz jak sądzę, z pozdrowieniami solid1.

 

Ps.

Przepraszam za powtórzenie postu, ale wcześniej umieściłem go nie w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie ma co podziwiać,trzeba radzić sobie wspólnie i zbierać rozumki na własnych i kollegów błędach.

A tak na serio to miło nam że pomogliśmy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

 C.d. z postu dot. filtra kabiny. Tak jak można było przypuszczać, powodem nieotwarcia  klapy bagażnika był złamany kabelek. Najdziwniejsze jest to, że jak lutowałem kable bo nie działała tylna wycieraczka, to widziałem pękniętą koszulkę na jednym z przewodów. Zaizolowałem taśmą. Niestety nie na wiele to się zdało, bo i tak się przerwał. To był przewód od zamka.  Wszedłem przez tylne drzwi, położyłem oparcia siedzeń, odpiąłem plastykową osłonę klapy, przesunąłem suwak, zamek otwarty, klapa w górze.  Kabelek przedłużyłem, zaizolowałem.  Wszystko działa jak przed usterką. Pozostałe przewody w dobrym stanie. Ale wszystko się może zdarzyć. :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę, że może oplecienie całej wiązki taśmą izolacyjną, tak aby powstał taki jeden gruby wielożyłowy przewód, wzmocniłoby całą wiązkę i uchroniło przez tym problemem ???.

 

Kilka dni temu obejrzałem wiązkę w 6 letnim samochodzie mojego kolegi, ktory raczej dość często korzysta z tylnej klapy. Wszystkie przewody wbyły w idealnym stanie. Ciekawe od czego to zależy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę, że może oplecienie całej wiązki taśmą izolacyjną, tak aby powstał taki jeden gruby wielożyłowy przewód, wzmocniłoby całą wiązkę i uchroniło przez tym problemem ???.

 

Kilka dni temu obejrzałem wiązkę w 6 letnim samochodzie mojego kolegi, ktory raczej dość często korzysta z tylnej klapy. Wszystkie przewody wbyły w idealnym stanie. Ciekawe od czego to zależy ?

Właśnie, kierując się jakimś instynktem okręciłem taśmą izolacyjna wszystkie przewody razem. Zobaczę czy pozbyłem się kłopotu na dłuższy czas?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tak przy okazji remontu tego zamka wyprowadzić dwa dodatkowe kabelki, które można by w przyszłości podłączyć pod aku, gdyby kiedyś jakaś przerwa w kabelkach. A swoją drogą,powinna być jakaś inna opcja otwarcia klapy na wypadek awarii prądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśl dobra,miejsca też dużo do innowacji,wystarczy jeden przewód z + i na nim założyć przełącznik.Jak to mówią,rupiecie w domu moga leżeć kilka lat bez potrzeby użycia,ale raz na kilka lat uratują przed kłopotami.Wykonanie takiego obejścia szacują na jakieś 30 do 40min.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygoda wygodą ale ja sobie ceniełem takie rozwiązanie jakie miałem w Matizie. Po porstu powinna być mozliwość otwarcia tylnej klapy kluczykiem. Szkoda, że wszyscy od tego odchodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względu na awaryjność (przewody, switch.),przydałby się zamek na kluczyk w klapie, lub linka przy fotelu kierowcy. Chociaż muszę napisać, że jak wiemy jak się dostać do otwarcia klapy( zasługa forum), to czynność ze zdjęciem plastykowej osłony i naprawą kabelka zajmuje ok. pół godziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tiidzie mam możliwość otworzenia drzwi kluczykiem , w micrze  jest manualny przełącznik od wewnątrz na zewnątrz obudowy zamka. Dlaczego takie cuda są w note? nie ogarniam :wacko:

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zaglądałem tam,nie było potrzeby,ale jeżeli jest tam,przy zamku taki dzyndzel to może wystarczy podczepić mocną nić tapicerską i wyprowadzić w bok poza osłonę klapy, później pociągnąć i otwarte. Zrobiłem tak w starym aucie z zamkiem pokrywy silnika,gdzie umieściłem drugi kluczyk do auta,na wypadek zatrzaśnięcia drzwi z kluczami.Na szczęście się nie przydało,ale widziałem minę faceta w takiej sytuacji,a do domu daleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tiidzie mam możliwość otworzenia drzwi kluczykiem , w micrze  jest manualny przełącznik od wewnątrz na zewnątrz obudowy zamka. Dlaczego takie cuda są w note? nie ogarniam :wacko:

Miało się nie psuć...albo miało testować spryt Polaków :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Koledzy, właśnie mi się przytrafiła awaria zamka lub przełącznika otwierania tylnej klapy w moim Note. Może podpowiecie jak sprawdzić czy wysiadł zamek czy ten śmieszny przełącznik.. po jego naciśnięciu nie ma żadnej reakcji na zamku - żadnej reakcji ani dźwięków (dodam tylko że światła oświetlające tablicę i światło wew. bagażnika działają prawidłowo). Jestem jeszcze przed otwieraniem klapy i druga sprawa to chciałem się zapytać czy ktoś ma fotkę gdzie na tym zamku zlokalizowany jest ten biały dzyndzel za pomocą którego można otworzyć bagażnik. Z góry dziękuję za podpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cofnij się do poprzedniej strony. Jest tam post nr 26 w którym opisane jest jak dostać się do "dzyndzla". Trzeba wejść przez tylne drzwi, opuścić oparcie tylne i zdjąć plastyk z klapy. Tam zobaczysz ten ''dzyndzel''. Nie rób tego na mrozie bo urwiesz zaczepy w osłonie bagażnika. Nie koniecznie jest to wina swtcha. Może jeden kabelek się złamał. Trzeba sprawdzić napięcia. Powodzenia

Edytowane przez janio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki,

Pomimo panujących mrozów w końcu się do tego zabrałem. Otwarcie bagażnika nie było trudne - ten dzyndzel jest dosyć widoczny i nie sprawiło to kłopotu. Zacząłem od wiązki kabli w góry klapy i w sumie tu skończyłem bo od razu zlokalizowałem 3 ułamane kabelki. Pierwszy który podłączyłem okazał się być od otwierania bagażnika więc prowizorycznie zaizolowałem i wszystko działa. Tamte 2 pozostałe ułamane też połączyłem - na szczęście każdy był innej grubości więc nie miałem problemu żeby odgadnąć który do którego. Podejrzewam że od ogrzewania tylnej szyby bo od dłuższego czasu nie działało...

Będę musiał powtórzyć tą operację jak będzie cieplej (jakieś porządne lutowanie) bo na razie jest tak na szybko - niestety pogoda nie rozpieszcza:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki,

Pomimo panujących mrozów w końcu się do tego zabrałem. Otwarcie bagażnika nie było trudne - ten dzyndzel jest dosyć widoczny i nie sprawiło to kłopotu. Zacząłem od wiązki kabli w góry klapy i w sumie tu skończyłem bo od razu zlokalizowałem 3 ułamane kabelki. Pierwszy który podłączyłem okazał się być od otwierania bagażnika więc prowizorycznie zaizolowałem i wszystko działa. Tamte 2 pozostałe ułamane też połączyłem - na szczęście każdy był innej grubości więc nie miałem problemu żeby odgadnąć który do którego. Podejrzewam że od ogrzewania tylnej szyby bo od dłuższego czasu nie działało...

Będę musiał powtórzyć tą operację jak będzie cieplej (jakieś porządne lutowanie) bo na razie jest tak na szybko - niestety pogoda nie rozpieszcza:)

O to chodziło. Jak byś przeczytał moje i innych posty w tym temacie była tam sytuacja podobna. Trzy ułamane kable. U mnie drzwi, tylna wycieraczka i coś jeszcze, nie pamiętam.  Ważne że wszystko działa. :thumbsup: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Witam, dawno w tym temacie nikt się nie wypowiadał, a ja tu zostałem przekierowany, z identycznym problemem, przez kolegów "janio" i "manix". (Podziękowania przekazuję). W moim NOTku przestał otwierać się bagażnik. Przeczytałem wszystkie posty i postępowałem zgodnie z Waszymi wskazówkami.  Z moich działań przedstawiam krótki fotoreportaż:

IMG_20190211_100449.jpg

IMG_20190211_100521.jpg

IMG_20190211_100835.jpg

IMG_20190211_100849.jpg

IMG_20190211_102148.jpg

IMG_20190211_102436.jpg

IMG_20190211_102448.jpgIMG_20190211_102919.jpg

IMG_20190211_120148_.jpg

IMG_20190211_120201.jpg

IMG_20190211_135443.jpg

No i poskładałem. Po całej operacji wiązka w gumowym tuneliku jest bardzo sztywna (twarda), nie wiem jak to wpłynie na trwałość tych nędznych kabelków... Zobaczymy. W każdym razie korzystając z pomysłu "porter59"(czyżby to był rok urodzenia?-witaj rówieśniku), przewierciłem "dzyndzel" cienkim wiertełkiem, zawiązałem kawałek żyłki (fi 0,8) i wyprowadziłem na zewnątrz między klapą, a plastikową osłoną. Sprawdziłem - działa. Pozdrawiam.

Edytowane przez Notek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło nam to czytać. Ja interweniowałem dwa razy. Stało się tak ponieważ za pierwszym razem nie dałem troszkę zapasu kabelka. Po jakimś czasie może cztery lata powtórka z rozrywki. Tym razem dałem naddatek. Takiej długości koszulki bym nie dawał. Jak sam piszesz jest sztywna na dużej długości. Może mieć tendencje do ułamania. Może jednak wytrzyma. U mnie tylna wycieraczka coś źle chodzi. Podejrzewam ze to następny kabelek. Jeśli nie to silniczek. Zobaczymy jak się pogoda ładniejsza zrobi.

Do moderatorów. Warto to przenieść do patentów. 

Edytowane przez janio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

23 godziny temu, Notek napisał:

... No i poskładałem. Po całej operacji wiązka w gumowym tuneliku jest bardzo sztywna (twarda), nie wiem jak to wpłynie na trwałość tych nędznych kabelków... Zobaczymy ...

22 godziny temu, janio napisał:

... Ja interweniowałem dwa razy. Stało się tak ponieważ za pierwszym razem nie dałem troszkę zapasu kabelka. Po jakimś czasie może cztery lata powtórka z rozrywki. Tym razem dałem naddatek. Takiej długości koszulki bym nie dawał. Jak sam piszesz jest sztywna na dużej długości. Może mieć tendencje do ułamania. Może jednak wytrzyma. U mnie tylna wycieraczka coś źle chodzi. Podejrzewam ze to następny kabelek. ...

Powodem pękania przewodów LgY jest zastosowany materiał na ich izolację. Najtańszy polwinit nie jest odporny na mróz, na skutek niskiej temperatury kurczy się i twardnieje, pęka izolacja a w miejscu jej uszkodzenia - linka miedziana przełamuje się (wskutek wielokrotnego miejscowego zginania i ciągłych drgań) .

Odkąd miałem podobną usterkę u siebie - nie lutuję w harmonijce uszkodzonych przewodów w miejscu ich uszkodzeń. Z powodu kapilarnego podciągania cyny w miejscu lutowania, przewód usztywnia się + termokurczliwa izolacja ( x  kilka przewodów) -> powoduje, że cała sztywna wiązka w krótkim czasie na skutek drgań ponownie pęka. Wycinam cały uszkodzony przewód na 15-20 cm w obie strony, tak aby miejsce lutowania było poza strefą zginania (nawet w tylnym słupku, a harmonijka przesuwana jest raz w jedną, raz w drugą stronę) i zastępuję odcinkami nowych przewodów.  Z tym, że nie używam już LgY lecz linki w izolacji silikonowej (przewód stosowany np. w szafach sterowniczych: https://www.piekarz.pl/pl/?item=32065 ). Tak wykonana wiązka przetrwa samochód :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki "polo32". Zastosuję rozwiązanie wg Twojego pomysłu na wiosnę, jak się zrobi cieplej, bo na razie to się ciężko (z trudem) lutuje... - mam nieogrzewany garaż. Pozdrawiam. (G:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Witam, bardzo pomocny temat! W 6-letnim Note przestała działać tylna wycieraczka a potem otwarcie bagażnika. Powodem okazały się uszkodzone przewody, tak jak opisano wyżej. Dziękuję za dobrze opisane wskazówki i zdjęcia! Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...