Gość monik Opublikowano 15 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2012 witam. problem mam z moją almerką (n16, 1.5 z gazem - brc, r. 2001). w zeszłym roku, po odpaleniu, było słychać jakby woda się gotowała. po nagrzaniu silnika dźwięk zanikał. w październiku zaczął, zauważalnie, wyciekać płyn chłodniczy. nie dymi, oleju ubywa nie przybywa, a bagnety jest czysty. samochód pojechał do mechanika. dłuuuugo szukał wycieku. po trzech dniach znałazł (długo bo wymieniał sworznie itp). w końcu uznał, że wyciek znalazł. ponoć ciekło na zaciskach.ok, zaciski poprawił i było w porządku. dźwięk gotowania poszedł w zapomnienie. jednak z trzy tygodnie temu problem powrócił. co prawda płyn ubywa nieznacznie, ale ubywa. okazało się jednak, że samochód nie ma ogrzewania na niskich obortach. o ile do tej pory nie było to specjalnie upierdliwe, o tyle jak spadł śnieg i staram się trzymać 1500-1700 obr to myślałam, że zamarznę. na gaz przełączyła się dopiero jak ją zgasiłam na światłach i odpaliłam ponownie. silnik był już zagrzany. nadmuch lodowato zimny. co może być tego powodem? pytam ponieważ chłop mi marudzi, że nie ma sensu wstawiać jej do warsztatu jeśli nie wiadomo co jej jest, ale ja mogę tej zimy nie przetrzymać, a on śmiga nowym autem, więc problemu nie odczuwa. czy to może być "walnięta" pompa? ja pomysłów nie mam bo znam się średnio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 16 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 a jak jest wpięty reduktor od gazu, termostat sprawny??, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechanikadam Opublikowano 16 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 Teoretycznie może to być pompa. Miałem osobiście taki przypadek, że niby było wszystko ok ale jak się auto zagrzało to koło z pompy się kręciło ale wirnik stał. Ale sprawdz najpierw termostat. Bo wygląda to tak jak by był cały czas otwarty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 16 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 W pierwszej kolejności sprawdź nagrzewnicę, czy nie zaszła syfem i czy w ogóle szczelna. Zanim weźmiesz się za usprawnianie układu chłodzenia, pierwsze co to trzeba znaleźć miejsce lub przyczynę ubywania płynu chłodniczego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 16 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 (edytowane) Kolega nic nie pisał czy teraz ma płynu w poziomie max. Nalej płyn do maxa, stań gdzieś pod dachem w suchym miejscu i niech silnik chodzi na wolnych obrotach. Jeśli płynu jest tak jak należy, to ciśnienie powinno wypchnąc płyn w miejscu nieszczelnym a po plamie na podłożu powinieneś dojść do miejsca wycieku. --Sprawdź czy oba przewody idące do nagrzewnicy są ciepłe. Jeśli wejście gorące a wyjście zimne, to nagrzewnica zamulona i do wymiany / ale wątpię, zamulała sie gdy były czasy jak jeździło się na wodzie a płyn tylko wlewano na zimę/. --Nagrzewnica gdyby była nieszczelna, to miałbyś mokro na wycieraczce pasażera. --Termostat może być cały czas w pozycji otwartej - ale wtedy samochód by Ci się tylko dłużej nagrzewał ale ogrzewanie powinno być. --Podczas pracy silnika odkręć korek od chłodnicy i sprawdź czy płyn w chłodnicy się przelewa-pracuje-krąży. Jeśli tak, to pompa ok. pracuje. --Czasami walnie pompa,a wtedy przez tzw. otwór bezpieczny płyn kapie pod samochód - lecz te wycieki i kapanie powinno występowac przy wyższych obrotach. Pozdrowionka. Edytowane 16 Stycznia 2012 przez mirekg9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 no a jeśli kapie z łączek przy reduktorze albo innych i kapie po rozgrzanym silniku to nie znajdziesz tak łatwo trzeba obnacać wszystkie łączki i jak sie kropelka znajdzie i jeszcze mi sie wydaje że nie jest odpowiednio odpowietrzone na początek podokręcać opaski ew zmienić na lepsze może któraś jest przekręcona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość monik Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 płyn był wlany nieco powyżej max'a i tak się w sumie trzyma. w chłodnicy też był, przynajmniej było widać jego powierzchnię po odkręceniu korka. wczoraj sie przejechałam na wyższych obrotach i nadal zimno :/ . dziś auto zawiozłam do mechanika. co prawda rano po jakiś 20-30 min ogrzewanie "wróciło", ale tylko na wyższych obortach, jałowy i do 1400-1500 ciepło nie było. dzięki za rady, podpowiedziałam żeby zerknął na nagrzewnicę, może faktycznie się zamuliła, choć woda nigdy nie była używana, ale w sumie dolałam dwa różne płyny, choć na obu pisało, że są mieszalne z innymi. jak będę wiedziała co jej zaszkodziło to napiszę. może komuś się przyda. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 (edytowane) Trzymamy za słówko, iż taki kontakt będzie. Pozdrowionka i małych wydatków.............. Edytowane 17 Stycznia 2012 przez mirekg9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość monik Opublikowano 18 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2012 no i pat :/ auto zyskało nowy termostat - poprawy brak. pompa w porządku. płyn chłodniczy czysty, bez osadów, bez zmętnienia. dziś mechanik jeszcze przepłucze nagrzewicę, jeśli to nie pomoże to mam problem ponieważ skończyły mu się pomysły wydatki to akurat nie problem. ja bardzo lubię ten samochód i cały czas odpycham pomysły męża o kupnie czegoś innego. jeśli, poza wymienionymi, macie jakieś pomysły to będę wdzięczna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 18 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2012 Jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy. Może wina być w zaworze który otwiera nagrzewnicę. Może tam się zebrał jakiś szlam i nie puszcza płynu przy wolnych obrotach??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość logis Opublikowano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2012 (edytowane) Jeżeli płyn ubywa to znaczy że jest wyciek. Samochody z gazem to zaraza w odpowietrzaniu i wielu mechaników zalewa układ liczac że sie sam odpowietrzy.Na nagrzewnicy nie ma ządnego zaworka,płyn krąży cały czas.Ciepło zimno jest sterowane klapami. Niestety tak nie jest i dodatkowo trzeba odpowietrzyć reduktor poprzez poluzowanie węża dolotowego. Jesli pompa,termostat (musi być z zaworkiem ) jest ok to zostaje: -zle odpowietrzony układ - uszkodzona uszczelka pod głowica( wystarczy zamontować zegar na chłodnicy i sprawdzić) - zatkana nagrzewnica - gorące węże od reduktora a letnie od nagrzewnicy - dziurawa nagrzewnica - uszkodzony zaworek za korku od chłodnicy Edytowane 21 Stycznia 2012 przez logis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość monik Opublikowano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2012 wygląda na to, że to upg. wczoraj zawiozałm auto do innego mechanika, polecanego przez naszego. facet zajmuje się min. problemami z silnikiem itd. wstawiłam ją rano. po południu dowiedziałam się, że auto dymi na gorącym silniku, zalecana wymiana upg i ew. uszczelniaczy na zaworach, ale to się dopiero okaże. wczoraj ją odebrałam. po co? nie wiem. tylko po to żeby obserwować czy ubywa płyn z chłodnicy, rano przed odpaleniem. bez sensu skoro i tak upg jest do wymiany. w poniedziałek ją zawiozę na zrobienie powyższego. koszt nie taki wielki. jeśli okaże się, że uszczelniacze na zaw. też będą do wymiany to zamknę się w kwocie 1tys. złotych . oby tylko wszystko było w porządku ogrzewanie działa, ale auto wcześniej brało sporo oleju więc i tak trzeba by z tym zrobić porządek. co do gazu. autko jeździ na nim od grudnia 2002r. do tego czasu w sumie bezawaryjnie, nie tylko pod tym względem. zrobione ma w sumie ok 117tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość logis Opublikowano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2012 (edytowane) Widze że masz problem z mechanikami, bo co to za fachowiec co nie potrafi zdiagnozowac problemu! *zalecana wymiana upg i ew. uszczelniaczy na zaworach* zalecana? obserwować ubytki płynu? Wystarczy zamontować zegar na chłodnicy i sprawdzić no chyba ,że pan takowego nie ma ,to zmień mechanika. Wymieniaczy w tym kraju jest dość a zwłaszcza w serwisach. Nie wierze że w 3/mieście nie ma porządnych fachowców . Edytowane 21 Stycznia 2012 przez logis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość monik Opublikowano 3 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2012 użyłam złego określenia - zalecane. okazało się, że samochód dymi. wczoraj jak wracaliśmy od mechanika, mąż jechał za mną i mówi, że dymi. nie wiem tylko po jaką cholerę wczoraj samochód odebraliśmy skoro i tak w poniedziałek ją wstawiam. dodatkowo samochód bierze olej, ok litr na 2-3 miesiące (miesięcznie robię ok 11-12tys). wiem, że jest mały zbiornik oleju i widać każdy ubytek, ale ta ilość jest chyba zbyt duża, nawet jak na samochód na gazie. stąd wymiana uszczelniaczy. problem to mam z mężem. on chcę almerę sprzedać i wcisnąć i mi fabię kombi, ewentualnie octavię tour. dla niego samochód 11 letni to dziadek i tyle. ja na razie nie chcę nic zmieniać. no to chyba mogę zakończyć wątek. dziś odbieram samochód. wymieniona upg, uszczelniacze na zaworach, cylindry (ponoć jeden pękł, reszta miała luzy - zastrzegam nie znam się, piszę co mówi mechanik). koszt 2250, czyli przekroczylam planowany budżet o 250zł , a jak nie bedzie dobrze to pojadę mechanikowi i mu nastukam. dwa tygodnie trzymał samochód, z 1tys zrobiły się dwa. hmm, ciekawe co by zrobił gdyby okazało się, że kasy niet na naprawę? w końcu wstepnie szacował okolice tysiąca. a koszt naprawy podał dopiero kilka minut temu . ale trzymam się tego, że powinno być w porządku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.