pękł łańcuch rozrządu

[Gość pękł łańcuch rozrządu]

W Qashqai pękł łańcuch rozrządu po 116 tysiącach co mam zrobić bo gwarancja się skończyła a w serwisie powiedzieli ze łańcucha się nie wymienia podczas eksploatowania auta wiec czy mam walczyć z producentem o zwrot kosztów naprawy?

[Gość Kserokop]

Jaki model silnika?

[Popek82]

kolego faktycznie łańcucha się nie wymienia (chyba że słychać prace łańcucha) a co do Twojego problemu, to moim zdaniem w każdym szanującym się kraju europy zachodniej to myślę że dystrybutor marki partycypowałby w kosztach naprawy a u nas to może być lipa. Ale możesz walczyć o swoje. Pierwsze jeżeli masz wszystkie przeglądy techniczne (przy tym przebiegu ostatni powinien byc przy 90 tyś. km) serwisant powinien stwierdzić że praca jest zbyt głośna (łańcuch nie pęka sam z siebie najpierw się wyciąga, słychać szorowanie itp.). Myśle że warto byłoby mieć też opinie rzeczoznawcy. I najważniejsze w naszym zaje.... kraju to w przypadku zbywania przez nissana, zwrócić się do najwyższej możliwej władzy tzn. MEDIA!!! tvn turbo chętnie się tym zajmie a w takim przypadku i nagłośnieniu sprawy to nissanowi powinno zależeć na utrzymaniu pozytywnego wizerunku marki. 3maj się powodzenie i pamiętaj przy zaledwie 16 tyś. km powyżej gwarancji też masz swoje prawa (oczywiście jeżeli auto było serwiswane w aso zgodnie z technologią producenta). A i kolego napisz co za motor masz, rocznik i czy sam jako użytkownik widziałeś jakieś symptomy nadchodzącej awarii. I jeszcze jedno jak wygląda silnik po awaryii, czy do wymiany rozrząd tylko, czy co coś stało sie z zaworami itp.

[Gość pękł łańcuch rozrządu]

Witajcie!

 

Nissan jest z września 2009 przeglądy robiłem co 20-25 tysięcy motor to 2,0 DCI 150km .

Co do łańcucha to nie było nic słychać, po prostu jechałem po mieście zaparkowałem auto i wróciłem po 30 min

i już nie odpalił, zabrała go laweta i w serwisie nissana stwierdzili że pękł łańcuch koszt stwierdzenia 600zł!

Następnie zadzwonili do mnie i powiedzieli że muszą zweryfikować jakie szkody powstały dalej i następna sama weryfikacja

to koszt 2300zł. mam opłacone AC w PZU możliwe że pokryją koszty? Więcej będę wiedział w poniedziałek to napiszę

[Lenka]

Na auto casco w tym wypadku to raczej nie licz..

Auto serwisowales regularnie jak twierdzisz wiec mysle, ze mozna z Nissanem powalczyc o partycypowaniu w kosztach wymiany rozrzadu i szkod jakie mogl ten fakt wyrzadzic ,.. w koncu producent deklaruje bezobslugowosc lancucha, a ten jednak wyzional ducha ..

Niestety ta naprawa moze naprawde kosztowac,. sam widzisz, ze juz 3 tys pln nie twoje a to dopiero diagnoza.. leczenie moze byc duzo drozsze,. zastanow sie czy nie warto rozejrzec sie za jakims motorem z np anglika .. taki przeszczep moze byc tanszy niz reanimacja starego motoru

[Gość pękł łańcuch rozrządu]

znalazłem taki motor za 5,500zł + robocizna 2500zł w serwisie.

 

A jak nissan motor poland się na mnie wypnie to sprawe nagłośnie w TVN TURBO

[Lenka]

znalazłem taki motor za 5,500zł + robocizna 2500zł w serwisie.

 

A jak nissan motor poland się na mnie wypnie to sprawe nagłośnie w TVN TURBO

 

Probowales juz rozmawiac z serwisem w tej strawie? maja ochote w ogole rozmawiac o jakiejkolwiek pomocy z ich strony ? jesli nie, to zacznij od wizyty u prawnika .. moze to jakos ogarnie i powie jakie sa szanse .. teoretycznie sa bo producent deklaruje dozywocie lancucha, a przynajmniej jego dlugowiecznosc, W Twoim przypadku okazalo sie, ze nie przetrwal nawet nominalnego zywota zwyklego paska rozrzadu ,,

 

Druga sprawa to fakt, ze auto jest juz po gwarancji i pewnie taka linie obrony przyjma ..

Zdrowy rozsadek podpowiada jednak aby isc z nimi na wojenke, bo jesli producent mowi nie grzebac to nie grzebac czym zapewnia nas o dlugiej zywotnosci danego elementu,..

Nie daj sie splawic, bierz prawnika i atakuj .. Niestety to dlugotrwaly proces a autko stoi unieruchomione,.

[Gość pękł łańcuch rozrządu]

Napisałem do NISSAN MOTOR POLAND

 

czy mogę liczyć na ich pomoc, napisali że zajmują się takimi sprawami indywidualnie pytali gdzie serwisowałem auto

 

poprosili o nr nadwozia,nawet dostałem nr. sprawy i będą do mnie dzwonić.

 

CHYBA POMOGĄ!!!!!!

[olafik]

Jeśli zdecydujesz się na wymianę silnika to nie rób tego w serwisie bo oni mają ceny z kosmosu

[manix]

Jeśli zdecydujesz się na wymianę silnika to nie rób tego w serwisie bo oni mają ceny z kosmosu

Myslę że zrobią to za free,lub będą znacznie uczestniczyć w kosztach,jeżeli auto było regularnie serwisowane.

[toruńczyk]

Napisałem do NISSAN MOTOR POLAND

 

czy mogę liczyć na ich pomoc, napisali że zajmują się takimi sprawami indywidualnie pytali gdzie serwisowałem auto

 

poprosili o nr nadwozia,nawet dostałem nr. sprawy i będą do mnie dzwonić.

 

CHYBA POMOGĄ!!!!!!

Jest jeszcze odpowiedzialność po gwarancji na wady ukryte t.zw. "rękojmia" a taka napewno tu wystąpiła !

Jeśli Nissan zawiedzie to pewnie rzeczoznawcy z PZMotu mogliby Ci w tym pomóc. Powodzenia !

Edytowane 22 Stycznia 2012 przez nowy 2011

[Lenka]

Napisałem do NISSAN MOTOR POLAND

 

czy mogę liczyć na ich pomoc, napisali że zajmują się takimi sprawami indywidualnie pytali gdzie serwisowałem auto

 

poprosili o nr nadwozia,nawet dostałem nr. sprawy i będą do mnie dzwonić.

 

CHYBA POMOGĄ!!!!!!

 

 

To dobrze wrozy .. pozostaje trzymac kciuki za pozytywne zalatwienie calej sprawy,.

[Gość R35]

No to cisnać panowie bo się rok kończy ( japoński ) i jest duża szansa na goodwill.

[paba]

No to cisnać panowie bo się rok kończy ( japoński ) i jest duża szansa na goodwill.

 

Obawiam się, że akurat Nissan ma więcej wspólnego z Europą (Francją, Anglią) obecnie niż Japonią

Edytowane 22 Stycznia 2012 przez paba

[ranger]

Jest jeszcze odpowiedzialność po gwarancji na wady ukryte t.zw. "rękojmia" a taka napewno tu wystąpiła !

Jeśli Nissan zawiedzie to pewnie rzeczoznawcy z PZMotu mogliby Ci w tym pomóc. Powodzenia !

 

Niestety nie ma czegoś takiego. Gwarancja jest gwarancją udzieloną na jakiś okres i tyle. Tak zwana rękojmia za wady fizyczne jest zbiorem przepisów Kodeksu Cywilnego mającego zastosowanie gdy podmiot gospodarczy reklamuje coś u innego podmiotu gospodarczego - czyli firma w firmie. Rękojmia trwa 12 miesięcy i biegnie od daty zakupu.

 

Istnieje coś takiego jak odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową w chwili wydania. Czyli w wielkim skrócie min. możliwość reklamowania u sprzedawcy tzw. wad ukrytych. Niestety okres tej odpowiedzialności to 2 lata liczone od daty sprzedaży.

 

Reasumując w naszym przypadku Nissana, gdzie gwarancja trwa 3 lata, jak coś padnie po gwarancji, Nissan absolutnie nic już nie musi. Można tylko liczyć na tzw. gest handlowy, który w przypadku zacnego producenta i awarii tego rodzaju powinien mieć miejsce, chyba że maiały miejsce uchybienia ze strony użytkowanika - np. nie zalecany rodzaj oleju, brak przeglądów lub wykonywanie ich poza ASO itp. To ostatnie wprawdzie nie dokońca jest w porządku ze względu na przepisy GVO, niemniej producenci samochodów szanują tylko lojalnych klientów i jest to dla nich znakomity pretekst, aby całkowicie odpuścić taki przypadek.

 

Aby nie wchodzić w dalsze dyskusje o rękojmi gwarancji itp. informuję, że zajmuje się reklamacjami zawodowo i wiem o czym piszę .

Edytowane 22 Stycznia 2012 przez ranger

[kajot04]

Nissan jest z września 2009 przeglądy robiłem co 20-25 tysięcy motor to 2,0 DCI 150km .

 

 

przebieg wprawdzie pogwarancyjny - ale 116ttys. to nie tak wiele "po" a trzy lata to wrzesien 2012. Awaria łańcucha to poważna sprawa - 7-10 tys może spokojnie kosztować ta usterka pomijając już powstałe koszty. Warto chyba walczyć z NP bo sprawa nie jest taka błacha i oczywista jesli na 100tys. ( a zakładam, że taki końcowy przegląd gwarancyjny robiłeś) - serwis nie miał uwag do stanu technicznego.

[Author53]

przebieg wprawdzie pogwarancyjny - ale 116ttys.

 

Z tego wynika ze trzeba wymieniać łańcuch przy 100.000,00 bez względu na jego stan.

[ranger]

Niestety okres 2 letniej odpwiedzialności sprzedawcy już minął - a tutaj przebieg nie miałby znaczenia. Myślę jednak, że są szanse na dogadnie się z Nissanem. Na początek trzeba grzenie się do nich zwrócić o pomoc. Opisać przebieg eksplatacji, mocno zaznaczyć przeglądy i współpracę z ASO. Warto wspomnieć o zaufaniu do marki. Jeżeli ktoś z rodziny ma Nissana - napisz o tym. Jeżeli kupowałeś jakieś akcesoria w ASO koniecznie o tym trzeba wspomnieć. Straszenie na tym etapie nic nie da. Importer sam nie podejmie decyzji tylko skonsultuje się z centralą. A w centrali lubią lojalnych klientów i w tym przypdku, gdzie gwarancja czasowa się nie skończyła myślę, że są powazne szanse na pomoc i przejęcie kosztów naprawy przez Nissana.

[Gość pękł łańcuch rozrządu]

I jednak NISSAN odmówił naprawy twierdząc że okres trzyletniej gwarancji już miną takiego dostałem e-maila!

 

tylko że AUTO ma 2lata i cztery miesiące!

 

W poniedziałek będę wiedział ile naprawa wyniesie w serwisie.

 

Jak będzie cena z kosmosu to zabieram auto od dziadów !

 

Kupię silnik za 5500zl i zrobię przekładkę za 1500zł i sprzedaję tego zjebanego NISSANA i już nigdy nie kupię tej marki!

 

Pan

Sławomir Obrębski

Pana numer sprawy: 1-168952852

dot.: NISSAN Qashqai, VIN: SJNJDNJ10U6037938

Szanowny Panie,

W nawiązaniu do Pańskiego pisma z dnia 23 stycznia 2012 r., poniżej przedstawiamy Panu stanowisko Nissan Sales CEE Kft. w Budapeszcie.

Awarie bądź usterki w samochodzie zgłoszone po upływie 3-letniego okresu obowiązywania umowy gwarancyjnej nowego pojazdu, niestety, nie mogą być usunięte na koszt Gwaranta bądź ASO NISSAN. Warunki Gwarancji opisane w Książeczce Gwarancyjnej, jednoznacznie określają okres obowiązywania odpowiedzialności gwarancyjnej producenta pojazdu, jak i serwisu Nissan wykonującego usługę.

Przykro nam bardzo z powodu powstałego uszkodzenia samochodu, ale z powodów przedstawionych powyżej, usunięcie usterki w ASO NISSAN może zostać wykonane jedynie odpłatnie.

Jednakże, dla naszych lojalnych klientów zawsze istnieje możliwość wspólnej partycypacji

w kosztach zarówno ze strony Klienta, Dealera, jak również ze strony NISSAN Sales CEE Kft. Prawidłowa i udokumentowana eksploatacja samochodu przez użytkownika/właściciela, poprzez przestrzeganie jego wszystkich obowiązków, w tym przeglądów okresowych jest podstawą, aby Dealer mógł wystąpić w imieniu klienta z tzw. wnioskiem „Goodwill” (Gest Dobrej Woli) o ewentualną partycypację w kosztach naprawy

i części zamiennych. Dealer taki wniosek przekazuje do NISSAN Sales CEE Kft. w Budapeszcie. Przed podjęciem decyzji, Gwarant dokładnie analizuje wniosek, następnie o podjętej decyzji, klient jest informowany bezpośrednio przez Dealera.

W związku z powyższym proponujemy kontakt z Autoryzowanym Serwisem, u którego Pański samochód był regularnie serwisowany.

[JKKrzysiek]

Po przeczytaniu pisma radzę przespac sie z tematem i zastanowić się jeszcze raz.

Nissan napisal, ze usterka nie moze byc usunieta w gwarancji - prawda, bowiem wystapiła przy 116 kkm.

Nissan zaproponowal rozpoczecie procedury GoodWill i kontakt z dealerem.

Wydaje sie to jednak lepszym rozwiazaniem niz szrot

[ranger]

Dokładnie! To jedynie sucha automatyczna odpowiedz. Teraz należy się zwrócić ponownie do Nissana. To własnie teraz możesz wszystko dokładnie opisać i przede wszystkim zwrócić uwagę, że nie minęły jeszcze 3 lata od daty zakupu. Trzeba także udukumentować przeglądy. Twoje pierwotne zgłoszenie było "suche" - bez treści. Teraz czas na elaborat o którym pisałem wczesniej. Proponuję jeszcze raz zwrócić się mimo wszystko do Nissana a nie dealera. Obowiązkowo w formie pisemnej! Suche zgłoszenie, sucha odpowiedz. Nie ma co się dziwić, że tak odpowiedzieli. Ale zostawili wyraźną furtkę. Jest opcja - czekamy na wyczerpujące i poważe zgłoszenie. Nikt nie pokryje kosztów takiej naprawy "na telefon".

Edytowane 29 Stycznia 2012 przez ranger

[luc123456]

Moim zdaniem to Nissan sugeruje dosyć wyraźnie, że weźmie na siebie część kosztów. Skoro nie musi tego robić to uważam że to dobrze o nich świadczy.

Natomiast sam fakt wystąpienia takiej awarii, źle świadczy o silniku, który zdecydowali się zamontować w swoim samochodzie. Ja mam taki sam więc mnie też to zaniepokoiło

[Gość R35]

Paba.. centrala jest w japoni i zyski ida tam tak samo jak i glowne decyzje. Masz oczywiscie Nissan Europa tak samo jak I Nissan Nord America , ale to wszytko jest pod kontrola NML.

[badi]

Powiem szczerze, że też się zaniepokoiłem po przeczytaniu tej historii. Czyli teraz pozostaje prosić serwis o sprawdzanie stanu łańcucha i występowania dziwnych luzów lub dźwięków? Ciekawe ile kosztuje wymiana tego łańcucha powiedzmy przy 100tkm. Kolego informuj nas na bierząco jak się sprawy mają jeśli możesz. Myślę, że nie jeden użytkownik forum bacznie obserwuje ten wątek....z dużą dozą niepokoju

Edytowane 2 Lutego 2012 przez badi

[Gość pękł łańcuch rozrządu]

Witam!

Jutro mam się czegoś dowiedzieć! i tak codziennie słysze dzwoniąc do serwisu nissana!

a auto potrzebne, ponoć piszą wniosek do producenta, jak dostane jakieś info to dam znać