Sprzęgło .....

[Gość Trol26]

Witam ponownie:)

Dzisiaj poczułem swoje sprzęgło i tak pomyślałem ze najwyższy czas je wymienić

 

i tu moje pytanko, czy zna ktoś może jakąś solidną firmę.

słyszałem o firmie 'safari' czy ktoś z was używa sprzęgła z tej firmy?

[Gość Smyku]

Tylko "exedy" wiem są drogie, do tego wymiana też swoje, ale będziesz miał spokój na lata.

[Gość Korbamoto]

Podepnę sie pod temat sprzęgła.

Moje działa spoko, ale żeby rozłączyć, to pedał musze wbić do maxa. Gdy ruszam, to pedał oderwę od położenia max. wciśniętego na dosłownie centymetr i sprzęgło juz ciągnie, parch startuje. Prawie brak skoku jałowego. Czy to normalny objaw, czy świadczy juz o zużyciu samego sprzęgła czy czegoś?

W osobówkach którymi jeżdżę tez, pedał bierze zdecydowanie wyżej.

Edytowane 26 Stycznia 2012 przez Korbamoto

[Gość Trol26]

co do wciskania sprzegła to ja teraz tak mam jak kolega Korbamoto wczesniej sprzegło łapało mi gdzies na połowie

 

A czy to sprzęgło "exedy" sprawdza sie w terenie przy jeździe naa półsprzęgle itd.?

[clipp]

co do wciskania sprzegła to ja teraz tak mam jak kolega Korbamoto wczesniej sprzegło łapało mi gdzies na połowie

 

A czy to sprzęgło "exedy" sprawdza sie w terenie przy jeździe naa półsprzęgle itd.?

 

Zadne sprzęgło nie sprawdza się przy jeżdzeniu na półsprzęgle bo je w ten sposób palisz. Kup Exedy, u mnie wytrzymuje 2 lata, więc jest dobre, zresztą Igor też nie ma do Exedy zastrzeżeń Unikaj jazdy na półsprzegle, Patrol to cieżki samochód, ale masz reduktor i blokadę tylnego mostu, - lepiej strzelić ze sprzegła niż katować auto przez jakiś czas na "połówce". No tylko na bardzo przyczepnych nawierzchniach czy też wykrzyżach, z zapiętą blokadą z tym "strzelaniem" nie przesadzaj.

[Gość Patryk81Wwa]

Witam, mam pytanie dotyczące sprzęgła. Ostatnio jak śmigałem po terenie (dużo błota i rozlewisk wodnych) zauważyłem, że po dłuższej jeździe na 4L tak ok.30-40km/h pedał sprzęgła robi mi się na chwilę miękki, za drugim wciśnięciem jest już OK. Zdarzyło mi się tak 2razy na 4L i raz na 4H. Macie pomysł dlaczego tak się dzieje?

[Gość Patrol 260]

Witam, mam pytanie dotyczące sprzęgła. Ostatnio jak śmigałem po terenie (dużo błota i rozlewisk wodnych) zauważyłem, że po dłuższej jeździe na 4L tak ok.30-40km/h pedał sprzęgła robi mi się na chwilę miękki, za drugim wciśnięciem jest już OK. Zdarzyło mi się tak 2razy na 4L i raz na 4H. Macie pomysł dlaczego tak się dzieje?

 

Wysprzęglik się kończy, 15 złotych zestaw naprawczy ,20 min roboty.

 

Podepnę sie pod temat sprzęgła.

Moje działa spoko, ale żeby rozłączyć, to pedał musze wbić do maxa. Gdy ruszam, to pedał oderwę od położenia max. wciśniętego na dosłownie centymetr i sprzęgło juz ciągnie, parch startuje. Prawie brak skoku jałowego. Czy to normalny objaw, czy świadczy juz o zużyciu samego sprzęgła czy czegoś?

W osobówkach którymi jeżdżę tez, pedał bierze zdecydowanie wyżej.

 

Na 99% podgięła się łapa od sprzęgła, typowa usterka w Patrolu, mogła nawet połową pęknąć ze zmęczenia, niestety bez wyjechania skrzynia się nie obejdzie.

[Gość Patryk81Wwa]

A nie jest możliwe, że to w jakiś sposób woda powoduje ten uślizg pedału sprzęgła? Bo na czarnym nigdy mi się tak nie zdarzyło, tylko mokry teren.

[OFF-ROADER]

Podobny objaw ma mokre sprzęgło ... lubi się uślizgiwać przez chwilę

[Gość Patryk81Wwa]

Podobny objaw ma mokre sprzęgło ... lubi się uślizgiwać przez chwilę

 

Czyli możliwe, że to przez ten mokry teren i ostrą jazdę po nim czy raczej będę miał niebawem problem ze sprzęgłem?

[OFF-ROADER]

Raczej na razie bym się sprzęgłem nie martwił ... poobserwuj zachowanie sprzęgła

[Gość Patryk81Wwa]

Dzięki za poradę. Myślę, że to wina wody. Pozdro.

[Gość Korbamoto]

Na 99% podgięła się łapa od sprzęgła, typowa usterka w Patrolu, mogła nawet połową pęknąć ze zmęczenia, niestety bez wyjechania skrzynia się nie obejdzie.

Hmmm... A mógłbys cos więcej i jaśniej? Ta łapa co to się niby podgięła, to żeby ją naprostować, to trzeba skrzynię wyciągać?? Katastrofa... Inaczej nie da rady? Jak to sprawdzić? W napędach nie mam zbyt dużej wiedzy, nie rozbierałem jeszcze. A jeśli by pękła tak jak mówisz, to sprzęgło by nadal działało? Bo choc nisko bierze, ale działa i daje radę nawet w terenie. Podobno w 160tce jest regulacja skoku pedału. Nie wiem czy w 260tce tez jest.

Przyzwyczaiłem się juz do tego sprzęgła, ale wolałbym się upewnić co i jak.

[Sołtys]

Ta łapa co to się niby podgięła, to żeby ją naprostować, to trzeba skrzynię wyciągać?? Katastrofa... Inaczej nie da rady? Jak to sprawdzić?

Bez rozdzielania skrzyni od silnika nie da się naprostować ... nawet ciężko zajrzeć tam ale jak udałoby się odsunąć gumę, która jest na łapie to może coś być zobaczył - tylko nałożyć tą gumę spowrotem to już chyba się nie da tak prosto. Tak czy siak rozpołowić trzeba będzie.

A jeśli by pękła tak jak mówisz, to sprzęgło by nadal działało? Bo choc nisko bierze, ale działa i daje radę nawet w terenie.

Ja miałem sytuacje, że pękła łapa i jedną stroną dociskało. Po pewnym czasie pedał był coraz niżej aż w końcu sprzęgło znikło jak byłem kawałek od domu (wtedy trasę ok. 20km przejechałem na jednym biegu i dobrze że udało się odpalić na biegu )

[Gość Korbamoto]

A to żeś mnie optymizmem natchnął...

Sam tego w wynajętym osiedlowym garażu nie zrobię. Szwagra ciotki teścia brata wujka zięć- Pan Zdzisio ''złota rączka'' może też nie ogarnąć tematu, a serwis specjalizujący się w 4x4 weźmie za to furmankę pinindzy znając życie...

W takim razie, na razie jeżdżę tak jak jest, póki sie da. Jak już się nie da, to będę się martwić wtedy.