Niskie obroty, wysokie spalanie

[Mati2]

Witam !!!!

 

Od jakiegoś czasu mam problem z obrotami na gazie i z wysokim spalaniem.

Obroty na luzie spadają do 500. Ostatnio zacząłem liczyć spalanie wyszło około18l gazu.

Ostatnie kilka dni jeździłem na benzynie. Zaobserwowałem że jak postoi chwilkę na luzie to obroty spadaja do 400 później falują między 400 a 600. Spalanie też spore przebieg auta 220 tysiecy.

[DINO]

zakręć butlę bo moze już Twój setup nie daje rady, podjedź to podłączymy pod kompa ale w następnym tygodniu, po jeździe na gazie masz kłopot z rozruchem??

[Mati2]

Siema Daniel

 

Nie mam żadnych problemów z odpalaniem wszystko cacy tylko te niskie obroty i wysokie spalanie.

Wydaje mi się że jest jakis zamulony (słaby) kiedyś był zrywniejszy.

Od 1 lutego bedę miał garaż także jak skombinuje tam jakiś piecyk to dam ci znać to wtedy coś podziałamy. Bo teraz na dworze to jest syberia.

Potrzebuję jeszcze namiary na jakiegoś rozsądnego mechanika, bo zapadła decyzja że różowy zostaje z nami do jesieni.

Więc muszę go troszkę ogarnąć: zawieszenie, wycieki, rozrząd bo od końca lutego mam dwa wyjazdy do Wrocławia w marcu Austria a w kwietnu Holandia także nie ma lipy.

[DINO]

ok to daj znać co i jak to się pikniemy, a co chcesz wymieniać??

[Mati2]

Byłem niedawno na przeglądzie okresowym. Do wymiany sworznie wachaczy przód i cos tam w tylnym zawieszeniu.

Mam ubytki płynu wspomagania kierownicy. Ubytki sa bardzo małe no i ubytki w układzie chłodzenia. Po nocnym postoju w garażu żadnych plam na betonie. Muszę jeszcze dać do zdjagnozowania rozrząd czy wszystko jest ok. bo mam 220 tyś to juą pomału chyba czas żeby tam zajrzeć. Ogólnie cały samchód wymaga przegladu po roku tłuczenia kilometrów.

 

Po niedzieli podjadę chyba do tych gazmenów co zakładali instalkę w nissanie

Pogrzebałem troszke w forum i z tego czo wyczytałem to prawdopodobnie padła mi przepływka dlatego takie spalanie i problem z obrotami.

Acha i jeszcze jedno może ważne. Kilka razy zdażył sie że jak go mocniej przycisnąłem to przelaczał na benzynę.

Edytowane 27 Stycznia 2012 przez Mati2

[DINO]

reduktor się kończy, a kto to zakładał??

[Mati2]

Takie magiki na Kupieckiej

W listopadzie skończyła się gwarancja na instalację.

Instalacja ma ponad dwa lata i 42 tysiące przebiegu.

1.Czy kulejący reduktor ma wpływ na spalanie.

2.Regenerować czy brać nowy

[DINO]

na kupieckiej raczej STAG-a montowali, czyli klient chciał tanio i dostał budżetowo, nie pamiętam co tam masz za reduktor, ale jak przełącza na PB po dodaniu gazu to wygląda, że sie kończy ale przy tych km to dość dziwne, a przełącza się przy pełnej butli czy pustej??

[Mati2]

Potrafi się przełączyć na pełnej jak go podkręcę wyżej tak ok. 4000 choć nie zawsze.

Gdy gazu jest mało to jak mocniej dam w palnik to wrzuca PB a jak jadę tak do 2000 to jest ok.

[DINO]

oj chyba reduktor klęka

[Mati2]

Koło środy podjadę do tych magików ciekawe co powiedzą.

Tylko nie wiem czy ewentualnie go regenerować czy zakładać nowy. Jeżeli nowy to jaki?

Ogólnie muszę zrobić taki solidny przegląd tej instalacji. Zastanawiam się jeszcze nad wymianą wtrysków.

Kiedyś o tym rozmawialiśmy a teraz jak autko ma jeszcze zostać dłużej u mnie to może by było warto to zrobić.

 

 

Polecałeś kiedyś komuś tego mechanika: Marut na Władysława IV

Jak z cenami u tego gościa sa znośne i czy ogarnia nissany

Edytowane 29 Stycznia 2012 przez Mati2

[Mazii666]

Jeżeli jedziesz na regulację gazu, to musisz być pewny że na PB jest wszystko ok, bo inaczej cała regulacja do d...py. Dodam że przepływki, czujniki rozrządu i sondy lambda w 144 często lubiły figle płatać.

[Mati2]

Jestem prawie dwa tygodnie po wymianie parownika ale dopiero dzisiaj trochę pojeździłem nissanem bo od 1 lutego siedziałem na delegacji.

Auto lepiej się zbiera obroty trzyma równo na około 700. Zobaczymy jak będzie ze spalaniem.

Ponoć parownik nie trzymał ciśnienia. Koszt operacji z przegladem instalacji i wymianą filtrów 420 zł

A jednak lipa autko chodzi ok ale dzisiaj dopiero udał mi się wyjechać do końca zbiornik z gazem i wyszło spalanie około 19 litrów po mieście

Jak na złość mam teraz ciągle delegacje i nie mam jak się za to zabrać. Jutro lub w niedzielę wyjazd i czwartek powrót.

 

DINO jak tam u Ciebie z piątkami bo wiem że kiedyś w piątki miałeś wyjazdy. Musieli byśmy się spiknąć i przebadać różowego.

Edytowane 24 Lutego 2012 przez Mati2