Qadrat Opublikowano 13 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2012 Może krzywa droga? Piszę poważnie, większość dróg u nas w kraju nie jest prostych i w takim przypadku będzie ściągać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomasz Łącki Opublikowano 13 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2012 Brałem to pod uwagę i też to, że był w drodze powrotnej załadowany po brzegi - ale niestety to nie to. Następnego dnia wziąłem go na przejażdżkę po A2. Ściąga nawet na całkowicie łaskim parkingu przy centrum handlowym M1 Koła z tyłu przemienione i to samo (żeby uprzedzić kolejne pytania) - boję się że to może być coś poważnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dev02 Opublikowano 23 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2012 (edytowane) Też mnie ostatnio niesie w prawo.. im szybciej tym bardziej, nic tu nie pomaga zmiana opon, zamiana, kupiłem nawet nówki i dalej to samo.. ponadto zbieżność ustawiana była już ze 3 razy w różnych zakładach, różnymi metodami i nadal to samo... Od długiego czasu mam problem z mocowaniem górnym amortyzatora (lewego) przy odkręcaniu kierownicy czasem strzeli z tego miejsca, poza tym popiskuje na nierównościach.. samochód ściąga w prawo - więc może tu coś jest na rzeczy ? Ponadto zauważyłem, że jak droga jest pochylona w lewa strona to wtedy jade prosto.... Poza tym mam luzy na tylnych tulejach wahaczy... zastanawiam się czy wymaiana tego wszystkiego przyniesie efekt czy olać już wszelkie tego typu naprawy i powoli rozglądać się za czymś innym... Dodam jeszcze, że bardzo mocno wygląda mi na to, że któreś koło jest nieodpowiednio pocchylone, a w almerach nie da podobno się regulować pełnej geometrii... słyszałem za to, że można założyć jakieś specjalne śruby, które dadzą możliwość regulacji, ktoś coś słyszał na ten temat? czy to prawda? czy ile takie śruby kosztują i na ile to skuteczne i rozsądne rozwiązanie ? Edytowane 23 Marca 2012 przez dev02 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piorun_ Opublikowano 14 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2013 U mnie problem zaczął się po wymianie przednich łączników stabilizatora. Samochód jedzie troszkę w prawo a kierownicę trzeba trzymać minimalnie w lewo żeby jechał prosto. Tak chyba do 40 km/h chyba się nawet tego nie czuje. Wcześniej nie było takiego problemu. Zaznaczam, że nie mam żadnych luzów w zawieszeniu, (sprawdzane było to na stacji diagnostycznej) nic nie stuka, generalnie samochód precyzyjnie się prowadzi, nie ściąga przy hamowaniu, koła też są w porządku, sprawdzałem ciśnienie i w żadną dziurę też nie wjechałem. Zastanawiam się czy mogły się koła przestawić po wymianie łączników stabilizatora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nrb Opublikowano 15 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2013 Łącznik stabilizatora raczej nie ma żadnego wpływu na zbieżność. Natomiast u mnie jest taka sytuacja że mam lekko wykrzywiony drążek kierowniczy. Podczas samodzielnej wymiany łącznika stabilizatora albo wahacza górnego chyba trochę obróciłem drążek w związku z czym zmieniła się jego długość i za tym zbieżność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piorun_ Opublikowano 16 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2013 Łącznik stabilizatora raczej nie ma żadnego wpływu na zbieżność. Natomiast u mnie jest taka sytuacja że mam lekko wykrzywiony drążek kierowniczy. Podczas samodzielnej wymiany łącznika stabilizatora albo wahacza górnego chyba trochę obróciłem drążek w związku z czym zmieniła się jego długość i za tym zbieżność. Przy okazji obadam drążki kierownicze. Czy widać gołym okiem, że jest wykrzywiony? A na wiosnę chyba pojadę na sprawdzenie i regulację zbieżności kół Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nrb Opublikowano 16 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2013 Czy widać gołym okiem, że jest wykrzywiony? No nawet trochę widać. Lepiej z tym nie czekaj bo zniszczysz opony, jeśli nie ma zbieżności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piorun_ Opublikowano 16 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2013 No nawet trochę widać. Lepiej z tym nie czekaj bo zniszczysz opony, jeśli nie ma zbieżności. Udało się Tobie uporać z tym problemem? Wyprostowałeś drążek kierowniczy, czy go po prostu wymieniłeś??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablogit Opublikowano 16 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2013 Paskuda ze mnie.... Nie pochwaliłem się. Już jakiś czas temu postanowiłem zmienić sprężyny, które mi założyli nowe w warsztacie (KYB). Auto bardzo sie podniosło jak pisałem na początku i nie mogłem tego jakoś zaakceptować. Zakupiłem czerwone sprężyny, które miały niby obniżać zawieszenie. Założyłem sam i od razu mi się temat wyprostował ! Auto usiałdło tak jak według książki miało być, stabilność na zakrętach jest super, nic nie ściąga. Tamte, w sumie nowe sprężyny wystawiłem na "aledrogo" i się troszkę kosztów zwróciło. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nrb Opublikowano 17 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2013 Udało się Tobie uporać z tym problemem? Wyprostowałeś drążek kierowniczy, czy go po prostu wymieniłeś??? udało mi się (w sensie diagnoście) tak go ustawić że nie ściąga :-) grunt to teraz się do niego nie dotykać. Ponadto wyszło że jest zły kąt wyprzedzenia sworznia wahacza - w sensie jeden wahacz dolny jest bardziej do tyłu samochodu niż drugi. Ale trafiłem na dobrego speca, tak mi wszystko poustawiał że pierwszy raz od zakupu samochodu w końcu nic nie ściąga. No ale u Ciebie to raczej nie będzie to, skoro stało się to samo. No chyba że w coś uderzyłeś i się przestawiło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piorun_ Opublikowano 17 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2013 udało mi się (w sensie diagnoście) tak go ustawić że nie ściąga :-) grunt to teraz się do niego nie dotykać. Ponadto wyszło że jest zły kąt wyprzedzenia sworznia wahacza - w sensie jeden wahacz dolny jest bardziej do tyłu samochodu niż drugi. Ale trafiłem na dobrego speca, tak mi wszystko poustawiał że pierwszy raz od zakupu samochodu w końcu nic nie ściąga. No ale u Ciebie to raczej nie będzie to, skoro stało się to samo. No chyba że w coś uderzyłeś i się przestawiło. Dzięki za poradę. To teraz nic innego mi nie pozostaje jak jechać na sprawdzenie geometrii i regulację zbieżności. Trzymajcie kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.