Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Blokujące się koła przednie


forester16
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

pojeźdiłem trochę po wodzie, błotku, ale nie "ofrołdowo" tylko w ramach pracy w lesie.

Na następny dzień, przy próbie ruszenia, samochód podjedzie 1-2 metry i nagle blokują się przednie koła (koło?). Wrażenie jest takie jak przy gwałtownym hamowaniu.

Po wrzucneiu wsztecznego i przejechaniu paru metrów do tyłu jest ok. Rusza normalnie.

Innym razem zapiełem 4x4 i ruszył bez problemów.

Co to za cholera mi Tyranka wstrzymuje?

 

Jeszcze jedno pytanie: czy jeśli na załączonym tylnym napędzie zaczne kręcić (obracać) wałem napędowym od przedniego mostu to będzie on się obracał cały czas, czy tylko do jakiegoś momentu? Poobracałem i po paru obrotach się zablkokował. Tak ma być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie to przód ci się nie rozłączył a przypuszczam że masz automat a nie manual więc coś ze sprzęgiełkami. sprubuj przejechać kilka metrów na 4h potem włącz 4l następnie rozłącz napęd cofnij z 4-5 metrów i powinno być ok. jak nie to może być olej, wał ... lepiej to zrobić szybko by się na wydatki nie naciągać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, sprawdzę jutro

 

Sprzęgiełka automat

Edytowane przez forester16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niby jak sprzęgiełka miałyby powodować taki efekt ? najwyżej wał by się kręcił jak się nie rozłączą, to wał musiał by się do tego blokować.

a na pewno to przód tak hamuje? z tyłu masz bębny może ? a był może mróz po tym jeżdżeniu w wodzie ? pewnie był ?

 

masz sprzęgła automatyczne to ci się wał zablokuje ... bo są automatyczne :)

Edytowane przez hugh_h
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby było ok, ale dziś znowu blokada koła i zgrzyty.

Pojechałem do machera i stwierdził że coś tam z tyłu się porobiło?! Odkleiło się coś czy jakoś tak (nie bardzo dosłyszałem:) )

Dziś też doszedł problem z ręcznym (załapuje na ostatnich ząbkach) i z pedałem hamulca (póżno łapie).

 

Dał bym sobie rękę uciąć,że przód mi blokowało...to co bym teraz musiał tyrana w automacie kupić? :thumbsup:

Edytowane przez forester16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby było ok, ale dziś znowu blokada koła i zgrzyty.

Pojechałem do machera i stwierdził że coś tam z tyłu się porobiło?! Odkleiło się coś czy jakoś tak (nie bardzo dosłyszałem:) )

Dziś też doszedł problem z ręcznym (załapuje na ostatnich ząbkach) i z pedałem hamulca (póżno łapie).

 

Dał bym sobie rękę uciąć,że przód mi blokowało...to co bym teraz musiał tyrana w automacie kupić? :thumbsup:

 

Jeśli jesteś pewien, że przód blokowało na 2H to szukaj przyczyny w przednim moście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

objawy pasowały mi na tył jak już pisałem, to co teraz mówisz potwierdza - urwała ci się okładzina i tyle, po prostu przymarzła do bębna,

potem jak latała luźno po kilku obrotach wciskała się pod druga i blokowało koło, pojechałeś do tyłu no to wysunęła się a potem znowu

...

 

ręczny łapie ledwo i pedał wchodzi głębiej bo o te kilka mm brakującej okładziny jest większy skok cylinderka / rozpieraka

nie wierze w przedni most

Edytowane przez hugh_h
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cylinderki i szczęki wymienione. Jak na razie wszystko ok.

Dzięki Panowie za pomoc! Miło,że jest na kogo liczyć w awaryjnych sytuacjach :wave:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jeżeli można to podepne się pod temat.Przy załączonym 4x4 i maksymalnym skręcie kół następuje odczuwalne szarpanie koła wewnętrznego

i pedału hamulca ,coś jakby abs.Pytałem znajomego mechanika o przyczynę.Twierdzi że przy zapiętym przednim napędzie zmienia się

drastycznie promień skrętu i po prostu ten typ tak ma.Jakoś specjalnie to do mnie nie przemawia ale niezbadane są wyroki Boskie.Dodam

że dzieje się tak tylko na twardym.Mam się zacząć marwić czy dalej żyć w błogiej nieświadomości ? Z góry dziekuję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze gada

przód i tył jedzie po innym łuku, wiec z inna prędkością powinny się obracać koła, a przód z tyłem jest połączony na sztywno w reduktorze więc któreś kółko musi się ślizgać i tyle,

w tym samochodzie na 4wd nie jeździ się po nie śliskim że tak powiem bo nie ma centralnego dyfra

Edytowane przez hugh_h
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję pięknie.To mogę spać spokojnie.A już szykowałem się do grubszej roboty.A tak przy okazji jak jest z

używaniem napędu na 4.Wiadomo : śnieg,oblodzenie,teren ale chodzi mi o okres przejściowy-plucha,gołoledź,przymrozki.Wiadomo-bezpieczniej na

czterech ale oponki i przekładnie swoje obrywają.Tak na chłopski rozum to kombinuję by jeździć na czterech ale nie szarżować z prędkościami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...