[N16] Check engine - lekko rwie na niskich obrotach 1.8 benzyna 2001

[Gość ouara]

Hej,

Przejrzałem kawał forum i widzę, że temat przewija się non stop, ale nie do końca objawy się zgadzają z moimi.

Dziś zapaliła mi sie kontrolka check engine - jako, że mechanik ze mnie żaden nieco spanikowałem ale generalnie spokojnie dojechałem 10 km do domu i siedzę i szukam.

Fakty:

1.8 benzyna 2001 przed liftem

Od jakiegoś 2 tygodni mam wrażenie, że przy niskich obrotach lekko rwał mi przy wciskaniu gazu.

Tydzień temu wymieniłem olej i filtry powietrza i oleju - był akurat czas, od tego czasu miałem wrażenie, że chodzi trochę ciszej - ot i cała różnica.

Wczoraj zatankowałem pierwszy raz na lukoilu

 

Zanim zapaliła się lampka jak wyjeżdżałem spod domu zwróciłem uwagę, że mam wysokie obroty jak na ciepły dzień (9 stopni - około 1700) i dziwnie skokowo spadały, ale że spieszylismy się do kina pocisnąłem trochę (w granicach rozsądku) i przejechałem z 10 km.

 

Wracając po ok 2 km zapaliła się lampka od silnika, poza tym brak objawów. Zajrzałem pod maskę i widzę, że olej poszedł górą (przynajmniej tak wygląda) i zauważyłem, że wlali go nieco za dużo (na bagnecie).

Przed chwilą odpaliłem go na zimno i kontolka nie gaśnie - obroty lekko falują około 1100-1300 ale zrobiło się zimniej (4 st C). Trochę boje się go kręcić. Jakieś pomysły? czy nie mam się co bawić i jechać do mechanika?

 

Diagnoza smutna:

Łańcuch wyciągnięty o 18mm, wymiana mnie czeka. Znajdę gdzieś na forum jaki łańcuch powinienem kupić?

Czy ktoś zna jakaś dobrą alternatywę w Trójmieście dla ASO Kaszubowskich?

 

przepływomierz też podobno kwalifikuje się do wymiany w krótkim czasie...

[Gość norbi771]

Pocieszę Cię,

mam podobnie, ale szarpie mi od dłuższsego czasu ... i nie wiem jeszcze jak mocno łańcuch jest wyciągnięty, ale przeglądając jakieś posty na forum już chyba się dowiedziałem jak to sprawdzić.

 

Na allegro widziałem że nowy łańcuch około 500 PLN kosztuje. Wymiana to ~1800 razem z łańcuchem poza ASO u polecanego tu gdzies nissanowskiego mechanika - trochę drogo, spora to inwerstycja w 11 letnim samochodzie ktory moze jest wart 9tys pln. Zastanawiam się jak bardzo skomplikowana jest wymiana i czy nie zrobić tego samemu, w wakacje będę miał czas, a do wakacji samochód nie przejedzie więcej niż 500km myślę więc że się nie rozwali.

 

Czy ktoś może się wypowiedzieć jak bardzo skomplikowana jest wymiana rozrządu, jak do tego się zabrać, ew. co poza łańcuchem muszę mieć (jakieś specjalistyczne narzędzia, itp), żeby sprawa była wykonalna?

 

Pozdr.

Norbert

[Gość ouara]

Ja sam się za rozrząd nie biorę, generalnie pogrzebalem na forum i obdzwoniłem pol trójmiasta. koniec konców ceny za wymianę łańcucha z napinaczami i slizgami oscylują w okolicach 1000-1300 zł poza ASO

 

No i zrobiłem ten rozrząd - skoki obrtów zniknęły, przepływomierza polecili nie ruszać i na razie obserwować - wygląda na to, że pomogło, ale nie pojedziłem za dużo od czasu wymiany

[lenovomaniac]

Ja sam się za rozrząd nie biorę, generalnie pogrzebalem na forum i obdzwoniłem pol trójmiasta. koniec konców ceny za wymianę łańcucha z napinaczami i slizgami oscylują w okolicach 1000-1300 zł poza ASO

 

No i zrobiłem ten rozrząd - skoki obrtów zniknęły, przepływomierza polecili nie ruszać i na razie obserwować - wygląda na to, że pomogło, ale nie pojedziłem za dużo od czasu wymiany

 

A kolega może powiedzieć gdzie robił bo mnie chyba czeka to samo?

[Gość ouara]

Jest cały oddzielny dział z dyskusją gdzie naprawiać nissany ale oczywiscie mogę sie podzielić.

Ja zrobiłem w japanserwis na hutniczej w Gdyni.

W Gdańsku ktoś mi polecał firmę Ancar na piekarniczej, ale nic nie mogę o nich powiedzieć poza tym, ze dla mnie byli słabo położeni pod względem logistycznym