Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

słabe hamulce


jaroxx
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów

Mam problem z hamulcami otóż tarcze jak i klocki są w pożądku i ładnie hamują gdy jeżdrzę w ruchu miejskim natomiast na trasie w miarę wzrostu prędkości jest coraz gorzej i moim wielkim zaskoczeniem było gdy z prędkości 170 praktycznie nie udało mi się wyhamować. Aż strach pomyśleć jak musiałbym hamować awaryjnie, Kilkakrotnie próbowałem i za każdym razem ta sama sytuacja. Natomiast przy prędkościach ok.50-60 wszystko OK. Podkreśla że tarcze są proste i nie mają zadnych bić ani nie są zjechane to samo z klockami. Więc w czym może tkwić problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pedał działa bez zastrzeżeń jest miękki ale w podłogę nie wpada dlatego mnie to zastanawia że im większa prędkość tym gorszy efekt,Dużo ganiam po trasie służbową skodą roomster i heble pierwsza klasa a umnie zero natomiast w mieście czy przy prędkościach do 100 super a powyżej już tylko modły pomagają żeby nic nie wyskoczyło na drogę silnik to 1.6 benzyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakiej firmy hamulce?

Bo to niestety dopiero przy wyższych prędkościach wychodzi czy dobrze działają czy nie. Zapewne na początku chwyciły a potem już pływały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakiej firmy hamulce?

Bo to niestety dopiero przy wyższych prędkościach wychodzi czy dobrze działają czy nie. Zapewne na początku chwyciły a potem już pływały.

tarcze niemam pojecia ale są w idealnym stanie natomiast klocki firmy lucas grafitowe i cholernie pylą
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek wymień płyn hamulcowy i odpowiednio odpowietrz. Zapewne jest bardzo stary i przy hamowaniu większych prędkości sie gotuje bo stracił swoje właściwośći. To powinno pomóc.

 

DOT4 po ok 10zł za 0.5L a wchodzi go około litra.

Edytowane przez Depesz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mi się wydaje że są zarośnięte + zapowietrzone i minimalnie ocierają o tarcze przez co się rozgrzewają a gorące mogą już nie hamować jak trzeba ,,,

 

zobacz na sworznie czy jak to tam sie nazywa w aparatach hamulcowych czy lekko sie przesuwają ..czyli odkręcasz jedną śrubę odchylasz aparat wyciągasz klocki i ruszasz aparatem a drugi sworzeń ten odkręcony paluchami zobacz czy sie ładnie rusza czyszczenie + jakiś smar na temperatury ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego a czy posiadasz abs?

Tak posiadam ABS i dzaiała on świetnie. Podejrzewam że tak jak kolega Depesz pisał to wina płynu bo już czarny jest ze starości
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przewdy hamulcowe elastyczne tez radziłbym sprawdzić - po pewnym czasie zaczynają szwankować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewod raczej by przepuszczały i spiepszał by płyn. Ja obstawiam ze to stary gotujacy sie płyn i ew przyblokowane zaciski na trzpieniach tak jak pisał kolega Tofu. Daj znac co było bo sam ciekaw jestem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przewod raczej by przepuszczały i spiepszał by płyn. Ja obstawiam ze to stary gotujacy sie płyn i ew przyblokowane zaciski na trzpieniach tak jak pisał kolega Tofu. Daj znac co było bo sam ciekaw jestem :)

Kolega DEPESZ miał rację Właśnie jestem po wymianie wszystkich płynów i różnica jest naprawdę wielka heble brzytwa a stary płyn był czarny jak smoła
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam,

podepnę się pod ten temat bo też sprawa dotyczy hamulców. A mianowicie dzisiaj podjechałem pod sklep, gasze silnik, puszczam hamulec i słysze że cos piszczy to wcisnąłem ten hamulec jeszcze pare razy żeby się upewnić że to właśnie ten element i faktycznie chyba to zaciski. Wysiadłem z samochodu żeby oglądnąć o co kaman po czym po chwili znowu wsiadam i wciskam pedał hamulca jeszcze raz a tu sie okazuje że pedał jest "twardy" i praktycznie nic nie hamuje. I tu moje pytanie czy to tak powinno być? Czy wciskając pedał hamulca kiklakrotnie na zgaszonym silniku może zrobić się on twardy? W sumie wcześniej nic mi sie takiego nie zdażyło, ale i też nie bawiłem się hamulcem po wyłączeniu silnika. Zaznaczam że jak tylko odpaliłem silnik ta " twardość" znikneła, pedał chodził tak jak zawsze i hamował normalnie. Fajnie by było jakby coś takiego nie stało sie np. w czasie jazdy bo wtedy będzie kaszana dlatego pytam czy ktoś sie z czymś takim spotkał? A moze ma to jakiś związek właśnie z tym piskiem na zaciskach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic sie stało. Po prostu zużyłeś zmagazynowane podciśnienie wspomagające pracę pompy hamlcowej. Jak pedał jest miększy przy zapaleniu to wszystko ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...