Eksploatacja sunny

[Gość Maciek78]

Czesto zaglądam na forum, czytam większość tematów, w niektórych się udzielam i po takiej lekturze naszły mnie refleksje. Duża część słownictwa jest dla mnie mało zrozumiała. Wiąże się to z moją wiedzą o mechanice. Ale naszły mnie obawy, że ja coś nie dopatrzę, zaniecham i samochodzik skończy fajnie jeździć.

Otóż dla mnie jazda samochodem to wejście na miejsce kierowcy i tyle. Zastanawiam się teraz, czy muszę coś sprawdzać co jakiś czas, wymieniać czy tylko polegać na przeglądach okresowych?

Mam też mały problemik. Otóż przy jeździe (szczególnie) polną drogą już przy prędkości ok. 20 kmh zaczyna stukotać mi coś z przodu i przenosi się to na drgania na kierownicy. Brzmi to mniej więcej tak, jakby czymś metalowym walić w coś metalowe, tylko odgłosy są głuche. Wg mnie wygląda to tak, jakby dół drążka kierownicy walił w "to poprzeczne, od koła do koła" . Poważna sprawa?

I jeszcze jedno mnie zaczyna nurtować. Tylko nie wiem jak to wyrazić. Otóż samochód wydaje odgłosy przy jeździe. Nie wiem czy kojarzycie starsze autosany, autobusy. One podczas jazdy też wydawały odgłosy, podobne do takich, kiedy naciskając bagażnik sprawdza amortyzatory. Tylko te odgłosy są jakby wewnątrz auta.

I jeszcze kolejna sprawa - fotel mi piszczy. Co z tym?

I chciałbym sobie założyć takie fajne zegary, Indiglo, świecące. Mam szansę w sunny N14?

I dlaczego benzyna dalej drożeje?? Dziś widziałem po 4,36.

 

Sporo mam wątpliwości, no i laik ze mnie, ale szybko się uczę/

 

Pozdrawiam

Maciek

[Gość rafalski]

Czesto zaglądam na forum, czytam większość tematów, w niektórych się udzielam i po takiej lekturze naszły mnie refleksje. Duża część słownictwa jest dla mnie mało zrozumiała. Wiąże się to z moją wiedzą o mechanice. Ale naszły mnie obawy, że ja coś nie dopatrzę, zaniecham i samochodzik skończy fajnie jeździć.

Otóż dla mnie jazda samochodem to wejście na miejsce kierowcy i tyle. Zastanawiam się teraz, czy muszę coś sprawdzać co jakiś czas, wymieniać czy tylko polegać na przeglądach okresowych?

Mam też mały problemik. Otóż przy jeździe (szczególnie) polną drogą już przy prędkości ok. 20 kmh zaczyna stukotać mi coś z przodu i przenosi się to na drgania na kierownicy. Brzmi to mniej więcej tak, jakby czymś metalowym walić w coś metalowe, tylko odgłosy są głuche. Wg mnie wygląda to tak, jakby dół drążka kierownicy walił w "to poprzeczne, od koła do koła" . Poważna sprawa?

I jeszcze jedno mnie zaczyna nurtować. Tylko nie wiem jak to wyrazić. Otóż samochód wydaje odgłosy przy jeździe. Nie wiem czy kojarzycie starsze autosany, autobusy. One podczas jazdy też wydawały odgłosy, podobne do takich, kiedy naciskając bagażnik sprawdza amortyzatory. Tylko te odgłosy są jakby wewnątrz auta.

I jeszcze kolejna sprawa - fotel mi piszczy. Co z tym?

I chciałbym sobie założyć takie fajne zegary, Indiglo, świecące. Mam szansę w sunny N14?

I dlaczego benzyna dalej drożeje?? Dziś widziałem po 4,36.

 

Sporo mam wątpliwości, no i laik ze mnie, ale szybko się uczę/

 

Pozdrawiam

Maciek

no coz mi tez fotel czasem popiskuje ale coz wymagac od 10-cio latka

a i czasem cos popiszczy-bez paniki

co sie tyczy benzyny to rynki swiatowe (tak mowili ostatnio na stacji)zeby tylko nie kosztowala tyle co w norwegii!!!!

pozdrawiam

[Gość raveland]

sprawdzaj poziom plynu chlodzacego, oleju-dosc czesto natomiast zadziej plynu hamulcowego

nie wiem jak tam u ciebie z przegubami ale sprawdz gume na przegubach