budzikolos Opublikowano 15 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2012 Witam Planuje zakupić bagażnik rowerowy ale interesuje mnie jedynie taki który jest montowany z tyłu samochodu. Niestety nie mam haka i nie zanosi się abym go miał więc znalazłem poniższe rozwiązanie. W związku z powyższym i tym, że na forum głównie rozpisujecie się na temat bagażników dachowych moje pytanie jest następujące - czy ktoś z Was ma coś takiego? Zna jakieś wady, zalety tego rozwiązania? Wszelkie opinie mile widziane. http://moto.allegro....2201924491.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 15 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2012 Wadą jest to, że klapa po pewnym czasie będzie latać i hałasować, bo się poluzuje. Tak powiedział mi sprzedawca bagażników (także takich). Sugerował, że nadaje się tylko do służbowego auta (jak Ci nie zależy, że klapa się poniszczy), do prywatnego nie polecał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gmarcin Opublikowano 16 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Mialem to cudo 2 auta temu. Potwierdzam słowa notka. Co wiecej w miejscach styku z karoserią lakier matowieje. Moze nie tyle sie rysuje co wlasnie wyciera wprowadzając delikatny mat w miejscach styku. Tak klapa potem równiez telepie. Ale np kumpel w sluzbowej fabii nie narzeka:) W nocie zamierzam dorobic hak i kupic platforme na rowery. Na dachu bedzie box z pieluchami:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
budzikolos Opublikowano 16 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Gmarcin napisz coś więcej o eksploatacji tego typu bagażnika a dokładniej jak często z tego bagażnika korzystales, w jak dalekie trasy z nim jezdziles itp. Dodam że ją jeżdżę ok 5 razy do roku do małopolski tak więc max. zaloze go 4 razy w sezonie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gmarcin Opublikowano 16 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 450 km w jedna i druga strone. Thule byl pozyczony. Strata byla mala bo auto bylo leciwe. Wiec nie rozpaczalem ale w nowym autku bym nie zamontowal tego. W sluzbowej fabii kumpla jest to co opisalem + to co opisal notek. Po tym doswiadczeniu w kolejnym aucie - focus rowery jezdzily juz na dachu. Mozna sie zatrzymywac i poprawiac mocowanie ale kto by tak robil. montujesz i jedziesz. A niestety to wszystko lubi sie obluzowac delikatnie. Nie na tyle że spadnie ale na tyle że Ci miejsca mocowań porysuje. Spróbowalem, żałowałem, nauczylem sie na wlasnym błedzie. Wiecej przygody z tym miec nie bedę. Na wielu forach przeczytasz podobne spostrzezenia. A co bardziej uczciwy spzredawca doradzi szczerze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
budzikolos Opublikowano 17 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 Dzięki wielkie za odpowiedź - w takim razie szukam bagażnika dachowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johnrambo Opublikowano 11 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2012 Znalazłeś ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 11 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2012 ja mam dachowiec od Thula... ale jeszcze nie testowałem w dalszej trasie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.