Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Almera N15 problem z LPG


Santoryn

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Nie znalazłem takiego tematu więc pozwoliłem założyć sobie nowy.

Kilka dni temu została założona w mojej niśce instalacja sekwencyjna LPG - dane postaram sie wrzucić razem z fotką jak zajrzę z aparatem pod maskę. P założeniu i zatankowaniu 7 litrów LPG gazownik poustawiał mi wsio i kazał bujnąć się żeby sprawdzić jak chodzi. Subiektywnie oceniając nie zauważyłem większych zmian między gazem a benzyną - jak dla mnie chodziło niemal identycznie zarówno przy ruszaniu , rozpędzaniu czy normalnej jeździe. Podjechałem więc ponownie i dotankowałem do pełna - weszło jeszcze 21 litrów (zbiornik w kole zapasowym 34 litry czyli według tego co mówił gazownik wchodzi 27-28 litrów) . Wczoraj postanowiłem bujnąć się w dłuższą trasę i sprawdzić jak się spisuje na dłuższej trasie - czeka mnie wyjazd w Bieszczady - poza tym gazownik kazał mi wyjeździć ze 2 zbiorniki żeby mógł poregulować. Na panelu mam 5 zielonych diód stanu butli i po jednej oznaczenia pracy na gazie i jazda na rezerwie. Po przejechaniu 110 km jedna zielona zgasła , po następnych 35 zgasła druga , po następnych 25 pogasła reszta i zaświeciła się rezerwa , do tego autem zaczęło szarpać , najpierw tylko na pierwszym i drugim biegu i tylko na niskich obrotach a potem już ogólnie. Zaskoczyło mnie że po przełączeniu na benzynę objawy nie zniknęły , może odrobinkę mniej były odczuwalne ale jednak dziwne pulsowanie po naciśnięciu gazu wciąż było , szarpanie na małych obrotach również. Podjechałem na stację Lotos i zatankowałem gaz - okazało się że weszło 15 litrów więc ponowne zaskoczenie - prawie połowa zbiornika a rezerwa się świeci?. Pracownik stacji podpowiedział mi żeby sprawdzić świece i przewody WN. Wracałem już w znacznie gorszym nastroju bo nawet ciężarówki nie było co ryzykowac wyprzedzać , miałem wrażenie że z tych pierwotnych 75 koników połowa odeszła na łąki zielone do Nieba taki był samochód słaby.Wyciągnąłem dziś kolegę żeby otworzył sklep i dobrałem z katalogu świece NGK BKR 5 E dwuelektrodowe i od razu wymiana. Stare juz widać że wypalone , jedna czarna (wszystkie jednoelektrodowe). Trochę sie poprawiło ale jednak do kultury pracy i mocy sprzed kilku dni dużo mu brakuje. Zamówiłem nowe kable WN i jutro je wymienię tylko nie wiem czy to coś pomoże. Ktoś może miał podobne problemy ? Ktoś z czymś takim już się zetknął?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotki pierwsza sprawa

2 to co masz zamontowane wypisz ...

 

przyczyn może być sporo wskaźnikiem sie nie przejmuj trzeba sporo czasu poświecić by to ustawić albo w najnowszym sofcie jest automat ,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krotko zwiezle i na temat-jutro nie kable do wymiany tylko do gaziarza co montowal, zostawienie auta i powiedzenie ze ma chodzic dobrze i ch... cie to obchodzi a jak nie to niech zabiera sobie ten gaz i oddaje kase a Ty zamontujesz u konkurencji. Skoro wczesniej na pb chodzilo dobrze to nie ma opcji aby Ci nagle pokonczyly elementy zaplonowe. Jego problem nie Twoj i nie daj sobie wmowic ze tak musi byc czy ze Ty cos zepsules bo moze takie cos Ci wmawiac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Temat będzie do zamknięcia ale może i zostać dla potomnych ku przestrodze :) Sprawa wyjaśniła się wieczorem jak otworzyłem maskę i chciałem pokazać bratu reduktor - tak mnie pierdzielnęło po pazorach że aż przysiadłem. Okazało się że poprzedni właściciel miał partacza w rodzinie - jeden kabel WN był niebieski , reszta czarna , chyba jeszcze fabryczna i ten od ostatniego cylindra owinięty taśmą klejącą - widocznie już wczesniej przebijał i stąd właśnie zakopcona świeca w ostatnim cylindrze. Okazało się że z tego kabla z okolic tej zalepionej taśmy szła piękna niebiesiutka smużka prądu prosto na puszkę metalowego filtra od gazu - to była przyczyna dziwnej pracy silnika. Wymieniłem przewody WN na Janmor Proline silikonowe z rdzeniem WIRE WOUND (ponoć przeznaczone do benzyna/LPG) i autko śmiga jak marzenie. Teraz w trasie przelatuję 350 km na zbiorniku 28 litrów i to obchodząc się mało delikatnie z pedałem gazu i raczej nie jadąc przepisowe 90 km/h :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...