drobne usterki w nowym QQ 1.6

[Krez]

Witam wszystkich na forum,

 

Pierwszy post zatem proszę o wybaczenie wszelkich ewentulnych faux pas

 

Od miesiąca jestem posiadaczem nowego salonowego QQ 1.6 Acenta (produkcja grudzień 2011) i jak dotąd przebył on 2800 km (w tym blisko 2200 km trasa na nartki do Austrii). W trakcie dotychczasowej eksploatacji napotkałem pewne usterki, które (na tyle na ile przeglądałem forum) wydają mi się być względnie 'oryginalne'.

 

1. Problem z pedałem gazu - mianowicie, niezależnie czy w trakcie postoju (wyłączony silnik) czy w trakcie jazdy (bez względu na prędkość, obroty, bieg) nie pracuje on płynnie (ruch w całym zakresie). Mniej więcej w odległości 2-3 cm przed całkowitym wdepnięciem w podłogę wyraźnie coś go 'przytrzymuje' i dopiero uzycie sporej siły pozwala na dobicie do podłogi. Wydaje mi się to dosyć nietypowe (a i pojawiło się chyba dopiero w czasie trasy do Austrii, bo wcześniej nie zwracałem uwagi - prawdopodobnie problem nie występował)

 

2. W trakcie powrotu z trasy usłyszałem nietypowe dzwięki (coś w rodzaju ekhm 'pierdzenia' a'la nieszczelny wydech). W trakcie pracy na luzie silnika (na postoju dźwięk nie występował. Dopiero po podniesieniu maski widzę prawdopodobną przyczynę - mianowicie spora dziura/wyrwa (i wiszący luzem materiał) w macie wygłuszającej mniej więcej na środku klapy. Zielonego pojęcia nie mam co mogło ją spowodować - nie styka się przecież ona z żadnym elementem silnika bezpośrednio (dodam że podróżowałem z predkościamnie mniej wiecej 120-160 km/h)

 

3. Trzecia rzecz to niepoprawnie działający układ zamykania szyb - nie działa funkcja zamykania szyby kierowcy 1-krotym podniesieniem przycyisku do oporu - czy może ktoś restartował system okien tak jak to opisano w instrukcji ?

 

Pozdrawiam

[Yan_2007]

Witam wszystkich na forum,

 

Pierwszy post zatem proszę o wybaczenie wszelkich ewentulnych faux pas

 

Od miesiąca jestem posiadaczem nowego salonowego QQ 1.6 Acenta (produkcja grudzień 2011) i jak dotąd przebył on 2800 km (w tym blisko 2200 km trasa na nartki do Austrii). W trakcie dotychczasowej eksploatacji napotkałem pewne usterki, które (na tyle na ile przeglądałem forum) wydają mi się być względnie 'oryginalne'.

 

1. Problem z pedałem gazu - mianowicie, niezależnie czy w trakcie postoju (wyłączony silnik) czy w trakcie jazdy (bez względu na prędkość, obroty, bieg) nie pracuje on płynnie (ruch w całym zakresie). Mniej więcej w odległości 2-3 cm przed całkowitym wdepnięciem w podłogę wyraźnie coś go 'przytrzymuje' i dopiero uzycie sporej siły pozwala na dobicie do podłogi. Wydaje mi się to dosyć nietypowe (a i pojawiło się chyba dopiero w czasie trasy do Austrii, bo wcześniej nie zwracałem uwagi - prawdopodobnie problem nie występował)

 

2. W trakcie powrotu z trasy usłyszałem nietypowe dzwięki (coś w rodzaju ekhm 'pierdzenia' a'la nieszczelny wydech). W trakcie pracy na luzie silnika (na postoju dźwięk nie występował. Dopiero po podniesieniu maski widzę prawdopodobną przyczynę - mianowicie spora dziura/wyrwa (i wiszący luzem materiał) w macie wygłuszającej mniej więcej na środku klapy. Zielonego pojęcia nie mam co mogło ją spowodować - nie styka się przecież ona z żadnym elementem silnika bezpośrednio (dodam że podróżowałem z predkościamnie mniej wiecej 120-160 km/h)

 

3. Trzecia rzecz to niepoprawnie działający układ zamykania szyb - nie działa funkcja zamykania szyby kierowcy 1-krotym podniesieniem przycyisku do oporu - czy może ktoś restartował system okien tak jak to opisano w instrukcji ?

 

Pozdrawiam

 

Miałem ten sam problem z zamykaniem szyby od strony kierowcy ale pomogło (tak jak to jest w instrukcji) podniesienie szyby i przytrzymanie przycisku przez conajmniej 5 sekund.

[Krez]

Miałem ten sam problem z zamykaniem szyby od strony kierowcy ale pomogło (tak jak to jest w instrukcji) podniesienie szyby i przytrzymanie przycisku przez conajmniej 5 sekund.

 

Wielkie dzięki Yan_2007 - już wszystko pięknie działa

[Gość Don Kroko]

Z pedałem gazu to typowe i jestem przekonany, że nawet zamierzone. W 2.0 dCi też tak jest - od nowości

[olafik]

Ta mata wygłuszająca to pewnie zasmakowała kunie lub innemu gryzoniowi

[browarek79]

Ta mata wygłuszająca to pewnie zasmakowała kunie lub innemu gryzoniowi

 

Albo konie mechaniczne się dobrały

[ArtM]

U mnie na gryzonie pomaga sierść mojego psa, położona przy akumulatorze. Zarówno w Nissanie jak i Fordzie sprawdza się znakomicie.

[Krez]

Taka konstrukcja Nissanów... 370Z ma tak samo, Micra k13 ma tak samo więcej to nie jest usterka... Może kierowca dociskając gaz załącza jakieś "megaturbo"...

 

Hmm, aż przeszedłem się do salonu i sprawdziłem organoleptycznie... i macie rację

 

Ta mata wygłuszająca to pewnie zasmakowała kunie lub innemu gryzoniowi

 

Spróbuje wydębić wymianę maty od ASO, bo jednak nie chce mi się wierzyć w kuno-szczura, no chyba że był na wyposażeniu garażu austriackiego

 

Poza tym wydaje mi się że problem (a przynajmniej jego słyszalność pojawiły się dopiero w PL, no chyba że to już tylko efekt działania powietrza przez 1k km)

[perinoid]

Taka konstrukcja Nissanów... 370Z ma tak samo, Micra k13 ma tak samo więcej to nie jest usterka... Może kierowca dociskając gaz załącza jakieś "megaturbo"...

A to nie jest ten "patent" na przeskoczenie tempomatu, jak się ustawi na min założoną prędkość maksymalną? W moim aucie można ustawić tylko prędkość kursową, ale w nowszych modelach zdaje się jest jeszcze drugie ustawienie zapobiegające przekroczeniu pewnej ustalonej prędkości. A jak się depnie do podłogi, to to "zabezpieczenie" puszcza.

[rulid]

Dokładnie tak, w automacie służy tez do maksymalnej redukcji biegu

[rafiros]

Mi na razie w moim QQ przeszkasza delikatne stukanie w okolicach podszybia, ale gdzieś na forum czytałem , ze to się zdaża i serwis sobie z tym radzi

[meridion]

Hehe to nie są usterki (pedał gazu, szyba), z pedałem gazu temat już był poruszany i tak ma być. Co do wykładzinki/maty reklamować w ASO. U mnie nie było jednej spinki, dali w ASO za 6,80,-, ale jeśli uszkodzona reklamować trzeba. Poza tym to jeszcze nowa furka-ułoży się i przyzwyczaisz się. Potem już tylko radość z jazdy.

[rafqashqai]

Ja trochę z innej strony - mam 1.6 Acenta z 2010 i nie mam maty wygłuszającej na masce silnika. Dostaliście ją w zestawie z samochodem czy domawialiście extra?

[paba]

różnie bywało, były samochody z i bez

 

jakbym dostał bez to kupiłbym używkę na allegro

[Gość denes]

W moim QQ+2, przejechane ok. 600 km, są problemy z wrzuceniem wstecznego biegu, szczególnie gdy silnik jest zimny, po nocy. Muszę podobnie jak w autach klasy Fiat 126P lub Seicento puścić sprzęgło i wrzucić wsteczny raz jeszcze. Czy ta przypadłość wyrobi się z czasem? Czy raczej kwalifikuje się do naprawy gwarancyjnej?

[kakis]

W moim QQ+2, przejechane ok. 600 km, są problemy z wrzuceniem wstecznego biegu, szczególnie gdy silnik jest zimny, po nocy. Muszę podobnie jak w autach klasy Fiat 126P lub Seicento puścić sprzęgło i wrzucić wsteczny raz jeszcze. Czy ta przypadłość wyrobi się z czasem? Czy raczej kwalifikuje się do naprawy gwarancyjnej?

podjedź do servisu regulacja na linkach

[przemus863]

W moim QQ+2, przejechane ok. 600 km, są problemy z wrzuceniem wstecznego biegu, szczególnie gdy silnik jest zimny, po nocy. Muszę podobnie jak w autach klasy Fiat 126P lub Seicento puścić sprzęgło i wrzucić wsteczny raz jeszcze. Czy ta przypadłość wyrobi się z czasem? Czy raczej kwalifikuje się do naprawy gwarancyjnej?

Też to miałem i z czasem przeszło mam przejechane 15k.

[meridion]

Ja trochę z innej strony - mam 1.6 Acenta z 2010 i nie mam maty wygłuszającej na masce silnika. Dostaliście ją w zestawie z samochodem czy domawialiście extra?

 

2010.10-mata pod maską była i jest podobno wcześniejsze1,6 nie miały.