Wyciszenie Tino

[agusia0003]

Witam Wszystkich.

Kupiłem moja Tino rok temu z Włoch.Auto super,lampy przednie były wypaczone, przez słońce pewnie,ale poradziłem sobie z nimi,(tj.pasta Tempo i papier ścierny)ale przechodząc do tematu głównego,moją bolączką jest to,że auto jest strasznie głośne,kurcze nie wiem dlaczego,może to brak plastykowych nadkoli z tyłu?Z przodu są ,ale z tyłu nie było ;/.Moze jest na to jakaś rada,bo ten hałas jest uciążliwy.Jeżeli macie jakieś doświadczenie ,to proszę o radę.Z góry dziękuje.Pozdrawiam.Piotrek.

Edytowane 9 Kwietnia 2012 przez deejayp

[Gość mirekg9]

Kolego przeczytaj to http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/79445-wygluszenie-wyciszenie-almery-n16/page__p__844813?do=findComment&comment=844813 prócz tego może znajdziesz gdzieś moje opisy /bo ja jakoś nie mogę/ było tam dużo fotek i opisy, gdyż rozebralem Tinkę prawie do gołej blachy.

Co najważniejsze - obojętnie czy to przód samochodu, czy progi, czy też bagażnik, nadkola - mówię o rzeczach z wewnątrz, to pomiędzy wykładzinami a blachą jest około 1 cm luzu, więc wszystkim możesz wyciszyć.

[agusia0003]

mirekg9:

 

Dzięki za odpowiedź...Pod koniec maja jak dostanę urlop rozbiorę ja,tzn.wymontuję siedzenia i tapicerkę z wykładziną i postaram sie coś wymodzić.Mam nadzieje,że to coś pomoze,bo teraz to tragedia,pokonuje Almerką 1200 km w jedną strone i ten hałas mnie bardzo denerwuje..Pozdro

Edytowane 9 Kwietnia 2012 przez deejayp

[Gość mirekg9]

Tu możesz jeszcze zerknąć na galerię innego kolegi. http://forum.nissank...no-galeria-cz1/, oraz tutaj http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/65659-tino-wnetrze-dodatki-doposazenie-wnetrza/page__st__40 mój post #44. Teraz zauważylem że nie ma już tam fotek, ale to za sprwą moderatorów.

Dawałem na forum dużo fotek i plików pdf, aż skończyl sie jakiś tam limit i zasugerowali mi, abym w swoim profilu --> załącznikach, usunął fotki. Tak też zrobilem, lecz tych fotek automatycznie nie ma już w postach.

Edytowane 9 Kwietnia 2012 przez mirekg9

[agusia0003]

mirekg9-

 

Jeszcze jedno,a mianowicie może wiesz,czy te domowe wygłuszanie daje jakieś konkretne rezultaty?Bo Twoja Tino,widzę ,ta nowa wersja,jest pewnie bardzo cicha...

[Gość mirekg9]

Guzik prawda. Też wszędzie goła blacha. Tylko po przyklejeniu filca pod wykładzinę, to faktycznie trochę ją wyciszyło. Tino nie ma fabrycznych plastikowych nadkoli tylnych. Ja przed zimą kupiłem do N16, lecz nie miałem kiedy popróbować, czy będą pasowały, a co dopiero z ich założeniem. Przez kwiecień, to zbieraj wygłuszenia z jakiś innych złomowanych samochodów - jeśli chcesz tanio i trochę Ci się tego przyda. Natomiast jeśli chcesz wydawać kasę to zainwestuj w maty bitumiczne.

[Burning]

można kupić maty bitumiczne na allegro - niedrogo, a zniosą wodę, jak i temperatury.

Ja na razie nic nie wygłuszam, bo jest całkiem spoko - dopiero powyżej 130km/h robi się hałas

[Bodek05]

Bo ty masz wersję z przed fl tak jak ja (nie mam większych zarzutów do wyciszenia) i podejrzewam że właśnie na wyciszeniu zaoszczędzili w wersji po lifcie... Nie chcę się wymądrzać ale jak dobrze pamiętam gdzieś z danych katalogowych Tinka po fl jest jakieś 70 kg lżejsza- jak myślicie dzięki czemu to uzyskano? Pomijam fakt, że są też ponoć modele z plastikowymi błotnikami z przodu (chyba to przerabialiśmy na temacie ogólnym jakiś czas temu). Wogóle jak czytam forum to wersji wbrew pozorom było wiele i na różne rynki.

Edytowane 7 Maja 2012 przez Bodek05

[Gość mirekg9]

To zrób parę fotek dla porównania. Jak pisałem, u mnie jest goła blacha a na niej tylko wyprofilowana wykładzina. Tylko w kilu miejscach pod wykładziną jest jeszcze "gąbka"- /z przodu./ U mnie Tinka akurat ma przednie błotniki plastikowe. Przypuszczam i mam porównanie z poprzednim samochodem, że hałas jest również od dachu. Zauawżcie że podsufitówka ledwo co trzyma się dachu, tzn. mało co do niego dotyka a trzyma się tylko na uszczelkach oraz przykręcanych rączkach. Nawet całe lampki ledwo co trzymają się w podsufitówce.

Prócz tego, zauważylem, że nasze Tinki, przednie nadkola mają tylko jako połówki a z tyłu nie ma wogóle. W konkurencyjnej P12 nadkole przednie jak i tylne, są pełne a mało tego, to od wewnętrznej strony mają jeszcze przymocowaną miękką matę wygłuszającą. /widziałem te nadkola w P12 na szrocie/

[agusia0003]

Już za niecały miesiąc jak wróce do domu na urlop,zacznę wyciszać moja Tino,także zdam Wam relację plus dorzucę zdjęcia,jak to wszystko wyglądało..

[Burning]

Bodek05: cenne info!

 

mirekg9: plastiki Ci przynajmniej rudej nie łapią tak jak u mnie czekają mnie wakacje z papierem i lakierem

 

deejayp: czekamy i życzymy powodzenia!

[agusia0003]

Właśnie wróciłem z urlopu,więc niebawem napiszę artykuł i moje spostrzeżenia co do wyciszenia Tino...

 

Witam.Mam chwile,wiec opisze jak probowalem wyciszyc Tino.

 

A wiec Kupilem na Allegro :APP Maty wygluszajace z filcem i klejem po 14,50 zl. za sztuke.Gdy przywiozl je kurier,troche sie zdziwilem,bo okazalo sie ,ze sa strasznie ciezkie,kupilem ich 20 sztuk,i paczka byla naprawde ciezka.Na zdjeciach wszystko widac,jak wygladaja.Zabralem sie za rozbiorke tapicerki,powiem szczerze,ze nie spodziewalem sie takiej fuszerki,bo pod warstwa wykladziny okazalo sie ,ze sa ...tylko gole blachy..masakra!Nie odlaczalem foteli tylko je wykrecilem z podlogi,bo balem sie ,ze nie wylacze bledu poduszek,ale nie bylo klopotu z oklejaniem mat,bo fotele mozna bylo przestawiac,bo kable od poduszek sa dosc dlugie.Z tylu w bagazniku mam butle z gazem w kole takze tam dojscie bylo troszke utrudnone.Zdjecia wszystko pokazuja.Okleilem matami,tam,gdzie sie tylko dalo.Maty te idealnie sie ksztaltuja ,sa grube,ale idealnie sie wpasowuja w zgiecia nadkol.Oczywiscie trzeba bylo najpierw wyczyscic blache z kurzu,bo ..o dziwo w moim Tino pod wykladzinami nie znalazlem ani troche rdzy,pomomo,ze auto to 2000 rok!Po wyklejeniu zlozylem tapicerke,ktora bardzo dobrze dala sie rozebrac,nawet na nadkolach w wewnatrz auta,wszystko odpielo sie idealnie z plastykowych bolcow,odkurzylem i udalem sie na przejazdzke..A tutaj...porazka!! Auto moze odrobine sie wyciszylo,pojecia nie mam dlaczego..Slychac teraz duzy szum z tylu kabiny,pewnie mam lozyska w tylnych kolach do wymiany,ale i tak powinnoi byc ciszej,a tak nie jest..Konczac te moja przygode,z mojego punktu widzenia to chyba trzeba oddac auto do wyciszenia do profesjonalnego zakladu.Zalaczam fotki przed wyciszeniem i w trakcie wyciszania.Pozdrawiam

 

 

http://fotoo.pl/show.php/284797_2012-06-12-178-hdtv-1080-1280x768-.jpg.html

http://fotoo.pl/show.php/284796_2012-06-12-179-hdtv-1080-1280x768-.jpg.html

http://fotoo.pl/show.php/284795_2012-06-12-177-hdtv-1080-1280x768-.jpg.html

http://fotoo.pl/show.php/284794_2012-06-12-176-hdtv-1080-1280x768-.jpg.html

http://fotoo.pl/show.php/284793_2012-06-13-186-hdtv-1080-1280x768-.jpg.html

http://fotoo.pl/show.php/284792_2012-06-13-183-hdtv-1080-1280x768-.jpg.html

http://fotoo.pl/show.php/284791_2012-06-12-174-hdtv-1080-1280x768-.jpg.html

[Gość mirekg9]

Obejrzałem te fotki i muszę Ci powiedzieć, że zamiar był dobry, lecz gorzej z wykonaniem. Nie wiem czy korzystałeś z moich podpowiedzi, gdyż ja u siebie wygłuszałem też filcem a wykombinowałem go na szrotach ze starych samochodów i przyklejałem miejscami na dudapren.

Co do wykonania, to patrząc na fotki zauważyłem, że nie dokładnie jest wyklejony.

Fot. 1 - widać, że nie wyklejony jest słupek przedni oraz krawędzie progów a niestety tłuczenie kamieni często jest słychać od progów. Z przodu, gdzie opierasz lewą nogę, to pod tym metalowym wspornikiem powinieneś też dać filc, bo od zewnątrz-od strony koła, to tam już nie ma plastikowego nadkola.

Fot. 2/3 - widać, że wyciszałeś tylko doły podłogi-powierzchnie płaskie, natomiast nie okleiłeś pionowych boków i profili belek. Belki mają powycinane otwory, hałas w nich wytwarza się podwójny - jest jak w tunelu i dopiero wydostaje się do wnątrza samochodu. Widać również, że nie okleiłeś przedniego słupka, bo jest jeszcze plastikowa osłona, chyba że się mylę.

Fot. 5/6 - widać, że nie demontowałeś plastikowych osłon pod tylnymi fotelami, tam też jest goła blacha. Nie wiem czy wyciszałeś otwory schowków, ale nie tylko doły lecz i boki.

Ale tak ogólnie to jest ok. i powinno być ciszej. Spróbuj jeszcze wyciszyć ścianki progów pionowe oraz i te po których idą kable. Tam jest miejsce na filc. Jak pisałem w którymś poscie - wykładzina jest trochę luźna i pod nią jeszcze wygłuszenie wejdzie.

Pozdrowionka.

Edytowane 22 Czerwca 2012 przez mirekg9

[agusia0003]

Wyciszyłem tylko w głównych miejscach,bo mat by mi zabrakło.kupiłem 20 sztuk,50cmx50cm i było mało,a z drugiej strony może trochę lenistwo sprawiło,że się nie przyłożyłem.Hałas słychać tylko z tyłu,albo ja mam tylko takie odczucie..Przed wyciszeniem też było najbardziej słychać z tyłu hałas.

mirekg9:

 

.A u Ciebie? dobrze się wyciszyło,czy też tylko znikomo,bo wiem ,że bardziej się przyłożyłeś..pozdro..

[Maciek90]

Nie rozumiem o co wam chodzi z tym wygłuszaniem, w moim tino nic nie ma tych filców itp. i jest cicho, tak samo jak w primerze.

[Gość mirekg9]

Maciek90- może się już do tego przyzwyczaileś.... mój poprzedni samochód był o wiele cichszy. A była to tylko Nubira II, a jeszcze wcześniejsze Espero - to całkowicie cichuteńkie.

deejayp- sprawdź faktycznie najpierw u siebie zawieszenie, łożyska, oraz opony.

Powiem szczerze, że u mnie tył, tzn. nadkola i ścianki w bagażniku tak dokładnie nie wyciszałem jak Ty. Ścianek wogóle nie wyciszałem jak i podłogi w bagażniku. Natomiast podłogę wewnątrz jak i progi od wewnątrz to tak. Jednak i teraz słyszę jak kamyki z pod przednich kół pukają o próg a i w tylne nadkola również.

Myślałem o założeniu jakiś chlapaczy na przód, lecz do "wyprofilowanego błotnika łączącego się z progiem" to nic nie pasuje. Tak samo nie można dopasować plastikowych nadkoli na tył.

Swego czasu kupiłem nadkola do Almery N16, gdyż niby jest ta sama podłoga i zawieszenie. Ale to tylko niby!!!!! Wnęki nadkoli w Tino są o wiele szersze i nadkola od N16 nie pasują.

Później postanowiłem zdjąć plastikową osłonę progu. Próg sobie na wszelki wypadek troszkę przeczyściłem, choć nie było rudawych śladów /rocznik 2003/ a następnie pomalowałem próg podkładem i farbą chlorokauczukową i to dość gęstą. To samo zrobiłem z nadkolami przednimi jak i tylnymi. Położyłem pędzlem 3 warstwy farby. Potem ponownie zamocowałem plastikowy próg, lecz z przodu progu jak i z tyłu, te plastikowe - powiedzmy zaślepki, na łączeniach uszczelniłem masą podobną do masy dekarskiej. Zrobiłem to po to, aby przez przypadek nie wlatywało tam powietrze podczas jazdy i nie wydawało dziwięków np. gwizdania. Może to i nie było potrzebne, ale jak miałem rozebrane, to co mi szkodziło?.

Jest na pewno troszkę ciszej, chociażby dlatego że są dodatkowe grube warstwy farby. Myślałem też o ponownym pomalowaniu nadkoli, - słyszałem że jest jakaś masa którą daje się na łączenia np. miejsc spawów. Jest podobno bardzo elastyczna, więc nie powinno być takiego dźwięku tłuczących się kamieni.

Na tych fotkach trochę widać dodatkowo zabezpieczone-pomalowane nadkola.

Edytowane 22 Czerwca 2012 przez mirekg9

[agusia0003]

Wygląda ciekawie..Hamulce super pomalowane(mam tak samo zrobione)Poprzednio miałem nissana sunny hatchback,i było tak cicho,że praktycznie nic nie było słychać..Myślałem o sprzedaży Tino i kupieniu tej nowej Primery..Tam musi być lepszy komfort ,jeżeli chodzi o hałas..Ale czas pokaże..Na razie za dużo władowałem,bo i gaz BRC i tam inne rzeczy,a nikt mi tyle nie da ile bym chciał,także muszę dalej powalczyć z tym hałasem;)

[Maciek90]

Chociaż może trochę w tym racji mnie denerwuje jedno, jak mam ok. 3/4 w baku czy w tino czy w primie to strasznie tłucze się paliwo i cholernie to słychać, a u znajomego w megance tego nie ma. Ale ogólnie już nie przesadzajcie a Mirek zwłaszcza, jak kamyczki uderzają w próg czy nadkole to nie ma mocnego żeby tego nie było słychać, musiał byś mieć pokryte progi nadkola takim czymś co jest gumowate po zaschnięciu, zapomniałem jak to się nazywa ten środek kiedyś stosowlem w sunnym, malujesz normalnie a po zaschnieciu jest bardzo miekkie i jak guma.

[Gość mirekg9]

Kiedyś była dostępna na budowach taka masa gumowa i nazywała się OLKIT. Mam trochę tego i strukturę ma jak kauczuk, lecz za mało na samochód. Jak będziesz to gniótł jak plastelinę, to zrobi się plastyczna, lecz olkit podgrzewa się i miesza z ropą a nastepnie maluje pędzlem. Po zaschnięciu była właśnie taka gumowa powłoka - pod warunkiem, że za bardzo sie tego nie rozcięczyło ropą.

Tutaj ratuje tylko założenie na przód tzw. chlapaczy, lecz żadne uniwersalne nie pasują, bo błotnik jest za bardzo wygięty na dole w stosunku do progu.

 

Co do tłuczenia się paliwa w zbiorniku, to u mnie takie zjawisko występuje gdy zatankuję do pełna i do przejechania ok 100km.

[Maciek90]

Dziś jak sprzątałem tino to z ciekawości podniosłem wykładzinę i okazuje się u mnie jest 10cm gąbki+wykładzina podbita folią dosyć twardą i wygląda to raczej na fabryczną robotę. Nie patrzyłem czy jest takie coś na nadkolach z tyłu jutro zobaczę.

[Gość mirekg9]

Gdzie Ci weszło to 10cm gąbki??? - daj jakieś fotki. U mnie jest gąbka ale tylko z przodu pod nogami i ma ok 2 cm grubości.

[Maciek90]

Sory machnołem się i napisałem cm zamiast mm, czyli jednak standart jak u ciebie, jeszcze raz sory za pomyłkę 10mm a nie cm się machnołem.

[Gość mirekg9]

Sory machnołem się i napisałem cm zamiast mm, czyli jednak standart jak u ciebie, jeszcze raz sory za pomyłkę 10mm a nie cm się machnołem.

 

To teraz wszystko wyjaśnia. Czyli tak jak u wszystkich - fabryczny standart.

[Maciek90]

Tino to jeszcze jako tako wyciszony że kawałek gąbki dali, a w primerze patrzyłem to wykładzina sama i nic żadnych filców itp. Może ktoś wywalił bo to dziwne żeby nic nie dali, a co myślicie o wyciszeniu podłogi tą gąbką co daje się pod panele podłogowe? Może bym trochę primkę wyciszył na podłodze.

[Gość mirekg9]

To nie jest gąbka - tylko pianka, ale wiem o co chodzi. Przypuszczam że gdybyś dał tę grubszą 5mm, lub 2x po 5mm + klejąca taśma dwustronna, to pewnie jakiś rezultat byś otrzymał. Na pewno będzie lepiej niż teraz. Ktoś opisywał, że tą pianką wyciszał drzwi.