Gość Arti Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Mam problem z siłą hamowania na lewe-tylne koło. Na badaniu technicznym okazało się że nie mam poprawnego hamowania na to koło. Rozebrali koło, sprawdzili bęben-bez zarzutu, okładziny hamulcowe> bez zarzutu, wymnieniliśmy płyn hamulcowy w całym układzie i problem wciąż występuje. Diagnosta zasugerował że może to być kwestia korektora siły hamowania jednak w kilku miejscach dowiedziałem się że to urządzonko nie ulega nigdy uszkodzeniu a kosztuje ok. 1400 zł. Czy miał ktoś z Was podobny przypadek? Co to może być? Sprawa druga: jakiś czas temu zapaliła mi się kontrolka hamulca ręcznego. Po zwolnieniu hamulca świeci do dziś. Co ciekawe hamulec ręczny działa bez problemu. Czy jest to userka w jakimś czujniku? Może można to samemu usunąć? Dzięki za wszelkie informacje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gbula Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Kiedyś rozbierałem tylne koło, jest tam tylko tzw. "samoregulacja". Jest to takie małe sprytne urządzonko, które"rozszerza" szczęki w przypadku starcia się okładzin. Tak aby skok szczęk był zawsze taki sam. Może to to, ale nie wygląda na 1400 zł... Znajduje się ono w górnej części i jest to taka jakby śrubka z zapadką. Gdy okłądziny się ścierają śrubka za pomocą zapadki odkręca się rozszerzając szczęki tak, aby szczelina między okładziną a bębnem była jak najmniejsza. Być może gdyby ta śrubka się zapiekła w jednym kole, to spowodowałoby to zwiększenie się szczeliny i w efekcie słabsze hamulce. To jest tylko taka moja teoria. Nie jestem mechanikiem. A może jest jakieś urządzenie w hydraulice? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość piomal Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Ostatnio przerabiałem problem tylnych hamulców w K10. Nie hamowały. Trzeba było rozebrać zaciski, przeczyścić tłoczki (zapiekły się) i teraz hamulce żyleta. 50 złotych i po krzyku. Z kontrolką ręcznego może być tak, że coś małego ci wpadło pod dźwignię i nie opuszcza się ona do końca. Albo coś z wyłącznikiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dżodżo Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 A co do korektorow sily hamowania, to potrafia sie one zapiec i trzeba je regenerowac.Ja je u siebie wywalilem calkiem i hamulce sie poprawily o 100% (oczywiscie mowie o tyle). Sprobuj ominac korektor i wtedy sprawdzic jak bedzie hamowalo. A co do ceny za korektor, to chyba w ASO sie pytales, bo zamiennik napewno tyle nie kosztuje, a mozna tez kupic uzywany w dobrym stanie. POZDRAWIAM..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filipfm Opublikowano 26 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2005 Mam problem z siłą hamowania na lewe-tylne koło. Na badaniu technicznym okazało się że nie mam poprawnego hamowania na to koło. Rozebrali koło, sprawdzili bęben-bez zarzutu, okładziny hamulcowe> bez zarzutu, wymnieniliśmy płyn hamulcowy w całym układzie i problem wciąż występuje. Diagnosta zasugerował że może to być kwestia korektora siły hamowania jednak w kilku miejscach dowiedziałem się że to urządzonko nie ulega nigdy uszkodzeniu a kosztuje ok. 1400 zł. Czy miał ktoś z Was podobny przypadek? Co to może być?Sprawa druga: jakiś czas temu zapaliła mi się kontrolka hamulca ręcznego. Po zwolnieniu hamulca świeci do dziś. Co ciekawe hamulec ręczny działa bez problemu. Czy jest to userka w jakimś czujniku? Może można to samemu usunąć? Dzięki za wszelkie informacje Sprawdz, czy pod gumka zabezpieczajaca korektor, miedzy dzwignia a tloczkami nie przesunela sie blaszka pozycjonujaca. Jak tak mialem - juz stalem przed widmem wymiany korektora za 2400 (wersja z ABS ma inny korektor i ciezko dostac uzywke). U mnie okazalo sie ze blaszka przesunela sie i mialem hamowanie z tylu bardzo nierowne - lewa strona byla ponad 2 razy slabsza od prawej. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_Rz Opublikowano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2011 Koledzy mam pytanko odnośnie korektora siły hamowania. Zamontowałem korektor od micry k11 w fiaciku palio ( będzie teraz to Japoński Fiat), tylko nie pamiętam gdzie było zasilanie, a gdzie wyjście na koła z tego korektora. Czy mógł by któryś z posiadaczy micry sprawdzić gdzie jest zasilanie korektora, a gdzie wyjście. (Wystarczy zaglądnąć pod micrę od tyłu) Korektor posiada 4 dziury dwie równolegle do siebie usytuowane, a dwie pod kątem. Będę wdzięczny za pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.