Gość Piter42 Opublikowano 16 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2012 Witam Witam wszystkich posiadaczy patroli i jednocześnie proszę o pomoc w wyborze auta. Jestem posiadaczem jeepa grand cherokee z 2009 roku i to autko znam od podszewki ale niestety o patrolach nie wiem nic. Szukam autka, które będzie służyło do wyciągania motorówek z wody i ciągnęło cięższe przyczepki jednocześnie, którym można się pobawić w terenie. Mam na oku taki egzemplarz: http://otomoto.pl/ni...-C23252990.html Każde wasze zdanie na pewno mi pomoże. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość max233 Opublikowano 17 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2012 Witam cie kolego . po pierwsze przebieg pomnuz przez min 2 razy , nie wieze ze ktos robił 13 tys rocznie zauwaz ze wszystkie auta z niemiec sciagane przez handlarzy maja od 160 do 200 tys km . niecałe 130 km nie wiem czy nadaje sie do ciagania przyczep tak samo jak z tym terenem nikt nie kupuje auta terenowego w niemczech zeby po autostradach jezdzic . powiem tak ja bym poszukał lebszej oferty cos mi sie w nim nie podoba ja bym przynajmiej go nie chciał . wolał bym zeby juz było napisane ze ma 250 i jezdził w terenie przynajmiej wiem ze ktos był prawdo mowny , tym bardzien ze te samochody maja czułe silniki i trzeba o nie bardzo dbac Pozdrawiam jak chcesz cos wiecej wiedziec o tych autach to pisz smiało sprubujemy ci pomuc ( doradzic odradzic ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Patrol 260 Opublikowano 20 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2012 Witam cie kolego . po pierwsze przebieg pomnuz przez min 2 razy , nie wieze ze ktos robił 13 tys rocznie zauwaz ze wszystkie auta z niemiec sciagane przez handlarzy maja od 160 do 200 tys km . niecałe 130 km nie wiem czy nadaje sie do ciagania przyczep tak samo jak z tym terenem nikt nie kupuje auta terenowego w niemczech zeby po autostradach jezdzic . powiem tak ja bym poszukał lebszej oferty cos mi sie w nim nie podoba ja bym przynajmiej go nie chciał . wolał bym zeby juz było napisane ze ma 250 i jezdził w terenie przynajmiej wiem ze ktos był prawdo mowny , tym bardzien ze te samochody maja czułe silniki i trzeba o nie bardzo dbac Pozdrawiam jak chcesz cos wiecej wiedziec o tych autach to pisz smiało sprubujemy ci pomuc ( doradzic odradzic ). Nic nie wniosłeś do tematu, ja np mam pięcioletniego pickupa od nowości i ma 70 tyś przebiegu, więc co w tym dziwnego? poza tym jakie znaczenie ma przebieg, trzeba ocenić stan techniczny , blacharski , i przeszłość powypadkową, stan opon itd, to potem zgeneruje koszta, a nie to że ma książkę z wpisami z serwisu. Ten Patrol wygląda skromnie, ale jak nie pojedziesz nie zobaczysz to tylko można wróżyć ze zdjęć marnej jakości.Kliknij na forum rajdy4x4 , tam w dziale nissana jest temat odnośnie kupna aut, może ktoś go oglądał osobiście i coś więcej opowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość max233 Opublikowano 20 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2012 Witam cie kolego . mam 23 lata i moze nie znam sie za dobrze ale wiem ze nie warto jezdzic po Polsce i szukac samochodow przejechałem sie juz na tym osobiscie i moi znajomi tak samo . kiedys zjechałem po Polsce ok 3 tys km za samochodem i kupiłem prawie pod nosem ok 15 km od domu , miałem juz łacznie ok 10 samochodów fita brava ,toyota collora . bmw 3 . meganke cabrio . mercedesa s klase 2001. wv phaetona .espace . meganke zwykła . lagune. c klase .patrola i wszystkie kupiłem w obrebie 60 km od domu . uwierz mi widziałem juz różne auta. handlarze opowiadaja lebsze bajki niz andersen . wiem tez z nie opłaca sie jezdzic do poznania gorzowa szczecina i ogolnie tamte rejony po auto bo tam sa najgorsze badziewia w listopadzie pojechałem kupic tam s klase myslałem ze go zabije zrobiłem 600 km w jedna strone . otwieram maske a tam chłodnicy nie ma pytam sie go co to jest a on ze ma ja w domu i mi ja dozuci i ze wruce spokojnie 600 km bez niej . powiedziałem ze jest debilem i wruciłem do domu caly dzien popsuty i 700 zł na benzyne poszło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Korbamoto Opublikowano 20 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2012 A ja kupiłem Hiszpana od handlarza pod Poznaniem. Tam też mnóstwo ludzi ciągnie auta od Niemców i z tego żyje. Komis koło komisu. Nic w tym aucie mnie nie zaskoczyło na minus po zakupie, a sporo rzeczy nawet na plus. Handlarz sam powiedział, że w Niemczech takie auto to średnio przejeżdża 50 tys. km / rok, bo nie kupuje go ktoś, kto potrzebuje raz na tydzień po zakupy do marketu podjechać. Mój miał na liczniku 27 tysięcy, więc z grubsza licząc- 20 lat po 50 tys, to nie wykluczone, że ma milion i 27 tysięcy Ale to jednak dużo trochę... Albo licznik zmieniany. Może dlatego, że handlarz jeździ w rajdach terenowych, (w budzie na placu komisowym puchary i dyplomy, obok budy dwie hardkorowe ''zmoty'' stały) to na terenówce nie robił przewałek, a może sprzęt za stary i za mało warty, żeby na nim kręcić lody. Nie ma reguły od kogo kupisz i co kupisz. Znam takiego, co to pojechał parę lat temu po mercedesa ''okularnika'' do Niemiec, pod holenderską granicę, bo tam to nie kantują podobno, bo za daleko od Polski. Kupił, owszem. Ale odtapetowanego trupa. Błyszczał się, świecił i pachniał, a jakże! Z dojazdem do Polski już miał trudności, a w Polsce kuuupę kasy wsadził. Po 4 latach jeździ nadal, ale z trudem i jest to zardzewiały szrot. Także jak coś sie spodoba, to najlepiej brać kogoś kto się zna, oglądać, sprawdzać, testować. Nie sugerowac sie fotkami, a opowieści sprzedawcy traktować z rezerwą. Powodzenia w poszukiwaniach! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.