pavelsti Opublikowano 29 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2012 (edytowane) Tak jak w temacie, czy po pierwszym roku robiliście serwis klimatyzacji tzn. dobijaliście czynnik ?A jeśli tak to ile gramów trzeba było dobić, filtr kabinowy wymieniłem ale nie jechałem na dobijanie klimatyzacji i teraz się tak zastanawiam. Jak by się okazało że już takie temat był lub był podtemat to prośba o podesłanie bo ja nic nie znalazłem Edytowane 29 Kwietnia 2012 przez pavelsti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badi Opublikowano 30 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2012 Dobre pytanie kolego. Mam swojego równo 2 lata i wkrótce mam przegląd na 60tkm. Zadzwoniłem do serwisu i serwisant powiedział, że na pewno zrobimy odgrzybianie i wymienimy filtr kabinowy, a co do nabijania to podobno robi się to w momencie gdy użytkownik zauważy słabszą wydajność samego chłodzenia. Możesz ewentualnie sam o to z góry poprosić. Moja na razie chłodzi ok, ale z tego co się orientuję to przy braku czynnika w układzie może dojść do zatarcia sprężarki (czy jakoś tak to się nazywa), więc raczej zlecę nabicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 30 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2012 Pytałem o kontrolę czynnika przy okazji drugiego przeglądu gwarancyjnego. Otrzymałem odpowiedz w ASO, że producent (Nissan) nie przewiduje rutynowego uzupełniania czynnika. Klimatyzacja jest podobno sprawdzana pod kątem efektywności podczas przeglądów. Jeżeli działa poprawnie, jej serwis polega na wymianie filtra kabinowego i oczyszczeniu (odgrzybieniu). W zasadzie można wysnuć taką tezę, że skoro klima działa - jest efektywna, to czynnik jest. A jak czynnik jest, to sprężarka się nie zatrze. Jeżeli czynnika byłoby na tyle mało, że ryzyko zatarcia wchodziłoby w grę, klima raczej nie byłaby efektywana i w ten sposób kółko się zamyka. W moim odczuciu, nabijanie po 2 latach może być małą nadgorliwością. Ale po trzech - na koniec gwarancji na pewno warto to zrobić i potem już kontrolować poziom czynika co roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madej72 Opublikowano 30 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2012 (edytowane) Ja jeżdżę QQ od nowości już półtora roku i zauważyłem ostatnio jakby trochę była mniejszą wydajność klimy, jeszcze się nic nie dzieje złego, ale zastanawiam się czy nie trzeba dobić czynnika, bo to chłodne powietrze kiedyś chyba było chłodniejsze. Klimę mam włączony cały czas na AUTO i praktycznie chodzi non stop niezależnie od pory roku. Przejechane mam ok. 45.000km. Wg mnie to trochę za wcześnie na uzupełnianie czynnika w 1,5 rocznym aucie, no ale ktoś może ma inne doświadczenia i wiedzę w tym temacie. Również proszę o jakieś sugestie. Edytowane 30 Kwietnia 2012 przez madej72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 1 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2012 W moim odczuciu, nabijanie po 2 latach może być małą nadgorliwością. Ale po trzech - na koniec gwarancji na pewno warto to zrobić i potem już kontrolować poziom czynika co roku. Nie rozumiem jaka jest róznica miedzy dwoma a trzema latami? System może być nieszczelny od nowosci. Serwis powinien na kazdym przegladzie sprawdzic cisnienie i i ilość czynnika. To jest ich zas...y obowiazek. Prosze im powiedzieć żeby wpisali do KG ze podczas przegladu nie sprawdzili klimatyzacji (poziomu czynnika i ciśnienia). Napewno nie wpisza a za chwile sprawdzą. Niedobór czynnika może byc przyczyna zatarcia sprężarki poniewaz jest on zarazem czynnikiem smarującym. Moja sprężarka pracuje juz jak snopowiazałka Autko jest jeszcze na gwarancji wiec ......... niech sie sprężarka rozleci. Buble same się wykruszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badi Opublikowano 1 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2012 Do kolegi, który uważa, że nabijanie po 2 latach może być małą nadgorliwością: myślę, że możesz mieć rację Znajomy po 4 latach użytkowania auta (klimę ma bardzo często włączoną) nie nabijał jeszcze czynnika chłodzącego. Miałem okazję przejechać się jego autkiem i faktycznie chłodzi tak jak powinno. Niech tylko sprawdzą całą resztę na przeglądzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boom-er Opublikowano 1 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2012 Do kolegi, który uważa, że nabijanie po 2 latach może być małą nadgorliwością: myślę, że możesz mieć rację Znajomy po 4 latach użytkowania auta (klimę ma bardzo często włączoną) nie nabijał jeszcze czynnika chłodzącego. Miałem okazję przejechać się jego autkiem i faktycznie chłodzi tak jak powinno. Niech tylko sprawdzą całą resztę na przeglądzie. Auto urzytkuję 4 lata,dwa razy robiłem odgrzybianie klimatyzacji ale jeszcze ani razu nie dobijałem klimatyzacji i klima działa jak należy do tej pory... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 1 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2012 Myślę, że gdyby istniało realne ryzyko uszkodzenia sprężarki w okresie gwarancyjnym spowodowane niedoborem czynnika, to ASO bardzo gorliwie by sprawdzało poziom czynnika, jego ciśnienie itp. Dlaczego? Bo i tak klient by za to zapłacił a Nissan bałby się kosztów wymiany sprężarek na gwarancji i nakazał by ASO wykonywanie takiej usługi w ramach corocznych przeglądów. Skoro taka czynność nie jest przewidziana, widać nie ma takiej potrzeby - przynajmniej w pierwszych trzech latach eksploatacji - no chyba, że użytkownik lub ASO na przeglądzie stwierdzi, że klima działa mniej wydajniej niż powinna. Pamiętajcie, że sprawdzenie poprawności działania klimy dla ASO na przeglądzie jest banalne. Temperatura otocznia 20 C - na pewno mają to w warsztacie, odpalają klime, wkładają termometr do nawiewu i jak uzyskuję na nim 5-9 C klima jest sprawna. I tyle . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meridion Opublikowano 1 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2012 Jeśli układ klimatyzacji jest szczelny, nie ma ubytku czynnika to wystarczy przegląd i odgrzybianie z wymiana filtra raz/rok. Nie trzeba dobijać. Jeśli trzeba to znaczy że jest coś nie tak i gdzieś jest nieszczelność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shymo Opublikowano 4 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2012 Mój QQ ma 1,5 roku i mam przejechane 20 000 zauważyłem ostatnio spadek wydajności klimatyzacji, którą mam włączoną cały czas na AUTO (zima i lato). Na następnym przeglądzie - październik poruszę kwestie z jej przeglądem, w tym z odgrzybianiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 4 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2012 Myślę, że gdyby istniało realne ryzyko uszkodzenia sprężarki w okresie gwarancyjnym spowodowane niedoborem czynnika, to ASO bardzo gorliwie by sprawdzało poziom czynnika, jego ciśnienie itp. Dlaczego? Bo i tak klient by za to zapłacił a Nissan bałby się kosztów wymiany sprężarek na gwarancji i nakazał by ASO wykonywanie takiej usługi w ramach corocznych przeglądów. Skoro taka czynność nie jest przewidziana, widać nie ma takiej potrzeby - przynajmniej w pierwszych trzech latach eksploatacji - no chyba, że użytkownik lub ASO na przeglądzie stwierdzi, że klima działa mniej wydajniej niż powinna. Pamiętajcie, że sprawdzenie poprawności działania klimy dla ASO na przeglądzie jest banalne. Temperatura otocznia 20 C - na pewno mają to w warsztacie, odpalają klime, wkładają termometr do nawiewu i jak uzyskuję na nim 5-9 C klima jest sprawna. I tyle . Nie chce mi sie już "bic piany" na ten temat. Gwarantuję ze serwis sprawdza cisnienie w układzie tym samym sprawdzajac poziom płynu za kazdym razem. Gdyby znacznie odbiegało od normy uzupełnili by. To tyle. A te wyssane z palca okresy"po 2 lub 4 latach" ........ pozostawię bez komentarza. W poprzednim samochodzie (japończyk nie farbowany) po roku uzupełniano płyn bo okazało sie ze jeden z zaworów zwrotnych nie trzymał. Życzę bezawaryjnej jazdy w gorące dni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pioter7509 Opublikowano 5 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2012 W moim drugim samochodzie (opel zafira 2001) po rozszczelnieniu i wycieku czynnika sprężarka się nie załączała. Gdy w domowy sposób nabiliśmy sprężonym powietrzem aby zlokalizować wyciek zadziałała. Nieszczelność naprawiłem we własnym zakresie i pojechałem nabić klimę. W QQ wydaje mi się powinno być podobnie bo to nowsza konstrukcja- sprężarka nie zadziała (ale pewny nie jestem). Dowiedziałem się także podczas nabijania, że nie powinno się na zbyt długo załączać klimy bez czynnika (przy nabiciu powietrzem np) gdyż ma on właściwości smarujące i dlatego sprężarka się nie "zatrze" gdy wszystko jest sprawne. pozdr... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 5 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2012 (edytowane) Mi, w micrze,klima padła(wyciek czynnika-winny zaworek) dopiero po 6 latach!!! Ani w micrze(2005)ani w tiidzie (2007/9)wcześniej NIGDY nie dobijałem czynnika.(Przecież do lodówki, nikt,bez awarii tego też nie robi)Co innego filtr i odgrzybianie,to robię co roku. Edytowane 5 Maja 2012 przez manix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.