Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

HYDE PARK - DYSKUSJA NA RÓŻNE TEMATY


DINO
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak łatwo przerobić anglika po rosyjsku :D

 

43f98bb6d0b66.l.jpg

 

 

Mają zamiłowanie do ręcznej "Katiuszy"

 

97bafaea3add307da609c754985f7917.jpg

Edytowane przez M@reS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówcie co chcecie ale podoba mi się ta cisza na forum.......wniosek z tego, że nasze Notki są solidne i nie do zajechania ;)

Następne wakacje przejeżdżone, następne tysiące km nabite i nic, tylko lać paliwo.

Nie to co na innych forach...pomocy bo się popsuło, bo trzeszczy, bo się urwało. 

Nissan Note to jest to :) i oby tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dobrze że nasz Not-ki sprawują się dobrze i stąd cisza na forum ale cisza ciszą a tu szykuje sie

Rewolucja w badaniach technicznych samochodów

Czekają nas spore zmiany w systemie badań technicznych pojazdów. Jako kierowcy najbardziej będziemy zaskoczeni tym, że zapłacimy zanim kontrola zostanie przeprowadzona. A jeśli wynik będzie negatywny, pieniądze do nas nie wrócą.

Zmian będzie sporo i tylko część będzie dotyczyła nas, kierowców. To na razie projekt, ale konieczność jego uchwalenia to sprawa dyrektywy unijnej, więc sprawa jest przesądzona (nowe przepisy muszą być gotowe do 20 maja 2017 roku, a stosowane od 20 maja 2018 roku).

Po pierwsze, to nie starosta – jak dziś – będzie nadzorował prace stacji diagnostycznych. Odpowiadał będzie za nie dyrektor Transportowego Dozoru Technicznego. W jego urzędzie będzie spoczywał rejestr przedsiębiorców prowadzących stacje i to ten urząd będzie wydawał uprawnienia do przeprowadzania badań. Cała kontrola stacji także należała będzie do TDT.

Diagności będą musieli legitymować się stosownym wykształceniem, praktyką i odbytymi szkoleniami (zanim przystąpią do pracy). Planowane jest wprowadzenie nowego rodzaju działalności gospodarczej dla chcących prowadzić ośrodki szkolenia diagnostów. A kto już zostanie diagnostą, będzie musiał dokształcać się całe swoje zawodowe życie. Zostanie bowiem wprowadzony obowiązek okresowych szkoleń.

Nic w tym dziwnego, odpowiedzialność diagnostów ma być bowiem znacznie większa. Zmiany w prawie idą w tę stronę. Do obowiązków diagnostów należeć będzie: identyfikacja pojazdu, wykonywanie dokumentacji zdjęciowych badań, wpisywanie wszystkiego do rejestru i pobieranie opłat za badania przed ich wykonaniem.

Ta ostatnia zmiana jest najistotniejsza dla kierowców. Dotąd było tak, że jeśli pojazd badania nie przeszedł, odjeżdżało się po prostu z kwitkiem. Teraz także będzie się odjeżdżać, ale bez zwrotu opłaty.

Kolejnym obowiązkiem, jakie nowe prawo na nas nałoży, będzie właściwe oznakowanie pojazdu już po (pozytywnym) badaniu. Będzie to zwykła naklejka, ale policjanci będą widzieli ją z daleka, bez konieczności zatrzymania kierowcy. Tym łatwiej będzie mundurowym wyłuskać samochody, motocykle i ciężarówki bez ważnych badań. Konsekwencje ich braku mają pozostać dla kierowców identyczne jak dotąd.

Ostatnim naszym obowiązkiem będzie posiadanie specjalnego zaświadczenia o przeprowadzonym badaniu technicznym, ze wszystkimi jego szczegółami. Pieczątka w dowodzie rejestracyjnym przestanie już wystarczać. Chociaż tu się mówi o wprowadzeniu dodatkowego dokumentu a  na stacji gdzie ja robię badania już od dwóch lat dostaję poza wpisem w dowód bumagę pt. "zaświadczenie o przeprowadzeniu badań technicznych pojazdu", która diagnosta zaleca wozić z sobą w aucie bo może zajść potrzeba by okazać ją podczas kontroli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BIUROKRACJA i nic więcej.

Mam dwa samochody zarejestrowane w GB i jak robiłem to pierwszy raz to się zastanawiałem czy to nie sen !!

Nie musisz mieć ze sobą prawa jazdy,ubezpieczenia czy dowodu rejestracyjnego V5, wystarczy jakiś dokument tożsamości. 

W razie kontroli policja sprawdzi cię przez komputer w radiowozie i dostaniesz kwit nakazujący ci stawienie się z wymaganymi dokumentami na posterunku policji najbliższemu twojemu miejscu zamieszkania. PIĘKNY KRAJ !!

 

W PL BIURWY muszą mieć zajęcie. Za niedługo w kraju będę woził teczkę A4 pełną papierów do samochodu bo nie wiadomo kiedy i kto z bloczkiem upomni się o daninę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płacenie przed wykonaniem badania to małe skurwesyństwo wg mnie :) Nie znam usługi za którą płaci sie z góry w 100%. A poza ty.... ja bardzo często wyłapuję różne luzy w zawieszeniu właśnie na badaniu technicznym... i co? mam płacić dwukrotnie? czy to jest w ogóle zgodne z naszą konstytucją? czy może naszą konstytucją można już sobie co najwyżej tyłek podetrzeć? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem zdania że nie powinno się płacić przed wykonaniem usługi.  Ciekawe czy bandzie matołków która nad tym pracuje zależny by nabić kabzę kolejnej grupie kolesi czyniąc z nich uprzywilejowaną, poprzez cykl szkoleń, kastę, czy też kierują się troską o bezpieczeństwo i chęcią wyeliminowania setek złomów poruszających się po drogach. Zapewne jak znam życie dążą do tego drugiego czyniąc to pierwsze. Ułatwią robotę policji, która już nie kontroluje pojazdów jak kiedyś tylko zatrzymuje do ukarania, a pojazd bez znaczka będzie z daleka widoczny. Z tym się w pełni godzę i jestem za ale to płacenie przed to masakra jakaś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy teraz chodzi o kierowców czy o kasę ??

Słyszeliście o nowym czynniku do klimatyzacji R-1234yf ?? który zastąpił tani R-134a.

Nowy czynnik jest ŁATWOPALNY, i jego opary są szkodliwe dla zdrowia.....a serwis klimatyzacji kosztuje od 1000-1700 zł !!!!!!!!!!!!!

Na dodatek tylko dwie fabryki na świecie mają koncesje na produkcję tego czynnika......takie pomysły mają EKOLODZY W EU !!

Kasa, kasa, kasa.....kasa itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy teraz chodzi o kierowców czy o kasę ??

Słyszeliście o nowym czynniku do klimatyzacji R-1234yf ?? który zastąpił tani R-134a.

Nowy czynnik jest ŁATWOPALNY, i jego opary są szkodliwe dla zdrowia.....a serwis klimatyzacji kosztuje od 1000-1700 zł !!!!!!!!!!!!!

Na dodatek tylko dwie fabryki na świecie mają koncesje na produkcję tego czynnika......takie pomysły mają EKOLODZY W EU !!

Kasa, kasa, kasa.....kasa itd.

O tym pisałem już wcześniej ,zaraz po kupieniu Qqłki.Jest jednak światełko w tunelu.Na starym czynniku układ też może pracować,jest jednak jedno ale!Mieszanie obydwu czynników powoduje powstanie kwasu który zżera układ i w krótkim czasie możemy spodziewać się remontu układu.Aby jednak do tego nie dopuścić,należałoby układ przedmuchać dwutlenkiem węgla i wymienić filtr osuszacz.Czy ktoś już takie coś robił??? nie słyszałem o tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W GB przerabiają to na tańszy czynnik.

Sprężarki są takie same tylko smarowanie inny olej......po przedmuchaniu instalacji, wymianie osuszacza i zalaniu odpowiednim olejem i czynnikiem chodzi jak burza.

Znajomy przerobił z Fordzie C-Max na początku tego roku bo w serwisie Forda chcieli za konserwację klimy ponad 500f (stary czynnik to koszt 100-150f). 

Edytowane przez M@reS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie,teraz trzeba szukać w kraju majstrów od klimy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AŚ nr 35/2015 cyt."  istnieje sposób na w miarę bezbolesne przerobienie układu pracującego na czynniku R-1234yf i napełnienie go starym środkiem R-134a. Żeby usługa była poprawnie przeprowadzona, należy przede wszystkim wykonać płukanie układu – mimo że w obu przypadkach stosuje się identyczne sprężarki, to pracują one na innym oleju – i przerobić zawory do napełniania klimy." - koniec cytatu

odsyłam do artykułu:   http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/czynnik-chlodniczy-r-1234yf-czyli-tanio-juz-bylo/vtzcd4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet już u nas o tym piszą ....na "wyspach" było o tym głośno w zeszłym roku jak po czołówce zapalił się samochód. Okazało się że pożar spowodował ulatniający się czynnik z klimatyzacji a opary były TOKSYCZNE !!!

Dużo ludzi tutaj przerabia klimę na stary, tani i na prawdę ekologiczny czynnik. W każdym bądź razie w okolicach 40-60km od Londynu warsztaty są gotowe taką przeróbkę zrobisz szybko i stosunkowo tanio.

Nie wiem jak w kraju.....ale czytałem gdzieś że większość ASO Renault nie ma odpowiednich przyrządów do NAPEŁNIANIA i przeglądu nowych klimatyzacji !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne jest to,że nie uświadczysz nowego auta bez klimy.Rozumiem marka premium,ale po kiego grzyba mi klima w aucie którym jeżdżę tylko do pracy ok 2 km.

A przy takich upałach jak ostatnio i tak śmigam rowerem,a to zdrowiej jak z klimą, bo trasa głównie parkiem pełnym drzew.

Edytowane przez porter59
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świadomość,  jaka Ci towarzyszy w czasie jazdy że możesz jej użyć w każdej chwili, w/g producenta jest bezcenna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama świadomość posiadania klimy obniża temperaturę we wnętrzu pojazdu o ok. 5-7 C :D

Edytowane przez graphia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podchodząc do sprawy żartobliwie spójrz na to z pozytywnej strony, skoro ciśnienie na sama myśl o klimie idzie Ci w górę to nie musisz już na to konto pić porannej kawy. czysta ekonomika ze zdrowotnością, bo kawa to przecież używka,  połączona.   :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale ja wsiadam do samochodu po porannej mocnej kawie  :)

Ale całe szczęście nie używam AC cały rok bo by mnie wykończyła jak nic ............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie  podwyższa się ciśnienie, bo ja zawsze przed włączeniem zastanawiam się czy czynnika nie ubyło  :)

Ogrzewanej tylnej szyby też nie załączasz,bo zastanawiasz się czy akumulator nie jest za słaby....Edek daj sobie już spokój...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy was tam kryzys nie sięga,-klimy nie włączam,kierunki czasem,szyba ogrzewana,- jest coś takiego? całe kilo gaśnicy wywaliłem z bagażnika,a dzisiaj znowu do pracy śmigłem rowerem. :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale ja wsiadam do samochodu po porannej mocnej kawie  :)

Ale całe szczęście nie używam AC cały rok bo by mnie wykończyła jak nic ............

 

No, to zdejmij pasek ze sprężarki i olej dziada (klimę) raz na zawsze ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogrzewanej tylnej szyby też nie załączasz,bo zastanawiasz się czy akumulator nie jest za słaby....Edek daj sobie już spokój...

Jacko z czym mam sobie dać spokój z bezsensownym używaniem AC cały rok i większym spalaniem ?????

Jak potrzeba chłodu to włączam ,jak potrzeba osuszyć kabinę włączam to tyle z używania AC

Tylną szybę włączam jak mam lód na szybie z tyłu bo ja szyb nie skrobie SKROBAKIEM w zimę tylko ogrzewam aby się lód sam rozpuścił :)

Co do Akumulatora to jest zawsze doładowany bo jeżdżę na DRL o akumulator to ja się nie martwię :D

Silnik odpala od pierwszego cyknięcia rozrusznika   :)

 

Ranger a dlaczego mam się pozbawiać luxusu posiadania AC w dodatku z funkcją Auto  :)

Edytowane przez Edek01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...