M@reS Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 (edytowane) Do Londynu mamy ponad 80km a jak jest korek na autostradzie to nawet 100km....on pracuje w 1 czasami w 2 strefie a to kolejne 40-50km. Tam to w sumie norma w Londynie nigdzie nie dojedziesz szybko....to miasto jest tak skonstruowane że tam jest wszędzie daleko Średnio do i z pracy ludzie mają ponad 160-180km. Brytole żyją w samochodach .....w domach tylko nocują itd. Edytowane 26 Listopada 2015 przez M@reS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Mnie tam nie chciało by się jechać z UK do PL zawsze leciałem wygodny jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@reS Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Samochodem biorę co chcę ...a nie do 10kg bagażu. Nawet większego dezodorantu nie przewieziesz bo skasują. Samolotem to tylko jak coś na szybko do załatwienia, i bez bagażu (bo nadawanie do luku nie dla mnie) Jak jadę to mam na to dwa dni...znam trasę i nocleg sobie robię przed granicą Holenderską a potem już leci Najgorsza droga z granicy do A4 bo tam zawsze syf Przez pół Europy przejedziesz szybciej niż z granicy do Rybnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Pisząc syf masz pewnie na myśli odcinek drogi z Olszyn do Krzyżowej (A18). Jadąc do Polski lepiej skręcić przed Magdeburgiem z [2] na [14] i wyskakujesz przed Dreznem na [4], a potem dalej na Zgorzelec. Troszkę dalej ale dużo szybciej. https://www.google.de/maps/@51.7198404,13.2110311,9z Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@reS Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Dziękuję Przyda się taka wiadomość...na pewno będzie przetestowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marta85 Opublikowano 28 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2015 ASX spalił w 1 tygodniu 9,5l LPG w miescie. Calkiem niezle jak na zerowe/lekko ujemne temperatury. Nie moge sie przyzwyczaic do gabarytow auta. Przod jest wysoki i daleko Musze kupic czujniki na przedni zderzak... W UK jezdza na LPG ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 28 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2015 Ja tam gdy miałem X-traila przyzwyczaiłem się na tyle, że swobodnie parkowałem i przodem i tyłem o ile mogłem się zmieścić bo to akurat spore auto było.. tyle że awaryjny egzemplarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@reS Opublikowano 28 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2015 W UK jezdza na LPG ? Oczywiście, ale dużo mniej niż w Polsce. No i tam ubezpieczenie auta z LPG jest droższe średnio o 150f....po za tym nie na każdej stacji zatankujemy gaz. A tak serio do SABA 9-5 2.3T Aero zatankowanie 65L paliwa to 74f.....dniówka to średnio 100f. U nas za tyle muszę zapłacić ponad 300 zł !!...a tyle mało kto zarabia na dzień. Więc i "gazowników" jest mniej, na szczęście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 28 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2015 Oczywiście, ale dużo mniej niż w Polsce. No i tam ubezpieczenie auta z LPG jest droższe średnio o 150f....po za tym nie na każdej stacji zatankujemy gaz. A tak serio do SABA 9-5 2.3T Aero zatankowanie 65L paliwa to 74f.....dniówka to średnio 100f. U nas za tyle muszę zapłacić ponad 300 zł !!...a tyle mało kto zarabia na dzień. Więc i "gazowników" jest mniej, na szczęście 100f też na rękę w GB , to wśród Polaków nie tak często kolego. A ... u nas , już od paru miesięcy ,paliwko zatankujesz tą ilość poniżej 280PLN ... ...,narazie https://www.cenapaliw.pl/?o=&m=95&l=16&k=830 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@reS Opublikowano 28 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2015 (edytowane) Nie opowiadaj...bo Polacy dobrze zarabiają, ale Polak pracujący u Polaka dostanie to minimum Niestety ale od naszych ziomków na wyspach trzeba uciekać bo Cie z torbami puszczą. Każdy kto ma "fach" pracuje u "bryta" nie u "polonusa" a tam średnio 100f z palcem w bucie A u nas nawet te 280zł dziennie kto zarobi ?? Edytowane 28 Listopada 2015 przez M@reS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 29 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2015 No ,z tym źe oni nie mieli 45 lat "realnego socjalizmu"gdzie każdy był właścicielem wszystkiego ,czyli niczego ,nie dyskutuję P.S. Znam trochę realia życia w G.B.Mam tam kilkoro członków rodziny od kilkunastu lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marta85 Opublikowano 29 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2015 Dla rzemieślnikow, robotnikow, pracownikow fizycznych UK to faktycznie raj w stosunku do Polski, bo zarobki i stopa życia o poziom wyzej. Za to dla wyksztalconych z ambicjami to juz gorzej. Trudno Polakowi na wyspach awansowac na wyzszy szczebel kierowniczy. Moj brat wrocil po 8 latach pracy w UK, bo perspektyw na rozwoj juz tam nie miał. W scisłym kierownictwie tylko brytole. Został w tej samej firmie ale w Polsce jest dyrektorem w lokalnej fabryce i rocznie zarabia 20% wiecej niz w UK na poprzednim stanowisku.No i twierdzi, że całościowo życie tutaj jest tansze niź tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@reS Opublikowano 29 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2015 Syn wyjechał po studiach leśnych w Krakowie.....w Polsce brak pracy w wyuczonym zawodzie. A jak mówił skoro pracować po za wyuczonym to lepiej na własny rachunek i za godziwe pieniądze. Wyjechał 8 lat temu założył firmę wykończeniową biurowców (większość drewno). Zatrudnia obecnie 10 brytoli. Od Polaków trzyma się z dala, bo raz go wykolegowali. Nie zatrudnia też Polaków bo się obijają (taka prawda) a ci co chcą pracować mają swoje interesy. Więc idzie ? idzie, ale trzeba zaiwaniać bo z nieba nie spadnie. Obecnie ma paszport Brytyjski...założył rodzinę, 4 lata temu kupił dom (kupił nie na raty)...a od 3 lat mieszkamy z nimi. Nie wyobraża sobie powrotu do polski, nie te realia pracy, życia i samopoczucia. Moja żona mgr.medyczny pracuje w szpitalu (praca po dyplomie bez problemów) i jakoś awansuje !! Nie na żadnych budowach za fizola !! więc nie demonizujcie pracy w GB. Osobiście znam wielu Polaków którzy dla tego pracują fizycznie na budowach bo nie wiążą z tym krajem przyszłości. Po prostu im nie zależy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 29 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2015 Nie no...fajny ten Note 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 29 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2015 Manixio, za dużo pijesz. Nawet Twój avatar ma już dość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 29 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2015 Pisałem już że Manixio jakiś taki niewyraźny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 29 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2015 A no ożył jego mać Ale nie palę juz 16 lat.A on nadal jara tym też się musze zająć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 29 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2015 Dla rzemieślnikow, robotnikow, pracownikow fizycznych UK to faktycznie raj w stosunku do Polski, bo zarobki i stopa życia o poziom wyzej. Za to dla wyksztalconych z ambicjami to juz gorzej. Trudno Polakowi na wyspach awansowac na wyzszy szczebel kierowniczy. Moj brat wrocil po 8 latach pracy w UK, bo perspektyw na rozwoj juz tam nie miał. W scisłym kierownictwie tylko brytole. Został w tej samej firmie ale w Polsce jest dyrektorem w lokalnej fabryce i rocznie zarabia 20% wiecej niz w UK na poprzednim stanowisku.No i twierdzi, że całościowo życie tutaj jest tansze niź tam. To porównaj koszty prowadzenia własnej firmy tu i tam. Mając firmę tu sam ZUS zapłacisz ponad 1100,00,a w GB bodajże 70f, to na nasze nieco ponad 300,00 i pewnie emerytura z tego też lepsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marta85 Opublikowano 29 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2015 Nie no ja sie z bratem nie mam co porownywac, bo rocznie zarabiam kilka razy mniej niz on i koszty prowadzenia jednoosobwej dzialalnosci nie mają tu nic do rzeczy. Oboje jestesmy pracownikami najemnymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 29 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2015 Znaczy się Najemnicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TESTER 1956 Opublikowano 29 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2015 Sory do tej pory czytałem wypowiedzi w kwestiach bytowych ale nie zabierałem głosu, ale, na przykładzie mojej rodziny, powiedzieć muszę ze nie doceniacie Szanowni Państwo własnego rynku lub nie zwracacie uwagi, tudzież nie dostrzegacie własnego potencjału. Ja mając wyuczony zawód jak i zdobyte wykształcenie mogłem założyć swój biznes, warsztat prywatny lub pracować jako nauczyciel (rok pracy w zawodzie) tudzież inspektor budowlany a wybrałem nowe wyzwanie, przypłacone dodatkowym trudem nauki czyli wojsko. Po 22 latach pracy nie wytrzymał kręgosłup, ideologiczny także. Odszedłem w glorii i chwale ale nie spocząłem na laurach, bo nie cierpię bezczynności. Założyłem filie firmy prowadzonej przez kolegę w drugim końcu kraju i obecnie zatrudniam kilku ludzi mając z tego jakieś, poza emeryturą ma się rozumieć, pieniądze. Mój syn po maturze wybrał chemie na UW. Studiując, choć nie musiał, chcąc być samodzielny łapał pracę taką czy inną. Po ukończeniu nie myślał o wyjeździe, choć połowa rodziny w Norwegii a druga w Irlandii siedzi. Najpierw załapał się do pracy w prywatnej firmie a po roku został jej współwłaścicielem. Kupił mieszkanie w Warszawie, obecnie sprzedaje (właściwie to już sprzedał) bo pod W-wą kupił dom i właśnie się przeprowadził. Żona aktualnie robi doktorat (też z chemii i spodziewa się dziecka) Dowiedziałem się o tym pytając go o święta BN kiedy przyjadą, w odpowiedzi otrzymałem, dla mnie to szok totalny, zaproszenie na parapetówkę w jego nowym siole. Córka, obecnie pani inżynier, po WACIE (z wyboru) kończy magisterkę i już podpisała umowę na grant NAT-owski na doktorat. Studiuje bezpieczeństwo narodowe, ( obecnie projektuje, bez wdawania się w szczegóły, budowę lotniska) prace ma zapewniona praktycznie wszędzie. Jak będzie czas okaże ale myśli o wyjściu za mąż ( za chłopaka któremu by nie było tak różowo właśnie zmarł ojciec) a nie o wyjeździe poza granice kraju. Ja wybrałem, nie powiem, łatwe, choć służba w organach ścigania, tym bardziej na dowódczym etacie, do łatwych nie należy, łatwy, w moim przekonaniu, kawałek chleba. Zdziwiłem się że dzieciaki nie wybrały łatwej, podsuwanej im, drogi tylko grudy i kłody ale jakoś, same wychodzą na swoje. Więc nie mówcie i nie piszcie ze u nas się nie da żyć pracować czy spełniać się w swych marzeniach. Acha, nie dodałem jeszcze, że powodem tego co napisałem nie jest chwalenie się a jedynie przykład, że jak się chce to można i u nas coś osiągnąć i do czegoś dojść. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 29 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2015 Każdy ma swój punkt patrzenia na życie. Dużym ułatwieniem jest emerytura po 40-tym roku życia. Też się tu nie chcę chwalić co osiągnąłem,ale mając firmę jednoosobową tu w PL, zbudowałem duży dom,córa właśnie skończyła studia-weterynaria, jakaś tam stabilność jest,kilka aut też i co ważne bez żadnych kredytów. Ale też od 20-tu lat bez urlopu,20 lat bez dnia chorobowego i 20 lat bez wolnej soboty. Osiągnąć można wiele,nawet tu,ale jakim kosztem? Nie,żebym się skarżył,ale muszę przyznać,jak zaczynałem było dużo łatwiej jak teraz,głównie właśnie z powodu kosztów-ZUS,czynsz,ogrzewanie i inne rachunki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TESTER 1956 Opublikowano 29 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2015 Na rachunki nigdy nie ma dobrego wyjścia, to fakt trzeba się nakombinować, ja tez zrezygnowałem z wielu profitów by utrzymać się na rynku ale w efekcie konkurencja padła a ja od 15 lat nadal trwam. Ale z tym wolnym....... Może da się przeorganizować system pracy a może co ważniejsze da zaufać innym, którzy Cie wyreczą...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 29 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2015 Tester napisał to ,co ja chciałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 29 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2015 Na rachunki nigdy nie ma dobrego wyjścia, to fakt trzeba się nakombinować, ja tez zrezygnowałem z wielu profitów by utrzymać się na rynku ale w efekcie konkurencja padła a ja od 15 lat nadal trwam. Ale z tym wolnym....... Może da się przeorganizować system pracy a może co ważniejsze da zaufać innym, którzy Cie wyreczą...? Problem nie w tym,że brak wolnego,ale w tym,że mniej klientów,a koszty rosną z roku na rok,i raczej nie znajdę nikogo w zastępstwie za głodową pensję. Przeorganizowanie też nie wchodzi w grę,za stary już jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.