Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Amortyzatory


notek-a
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj byłem na obowiązkowym badaniu technicznym - po trzech latach. Notek badanie zaliczył, ale stopień zużycia amortyzatorów wydaje mi się zbyt duży:

oś przednia - lewy 47%, prawy 37% przyczepności, oś tylna - lewy 41%, prawy 25%. Duża jest w ogóle różnica między stronami, a tylny prawy z wartością 25%, jest już blisko granicy zużycia. Czy u Was te wartości też są aż tak słabe? Przebieg mojego notka to nie całe 50 tys. km.

Sięgnąłem też do badania jakie zrobiło aso podczas pierwszego przeglądu - po roku użytkowania (około 18tys. km). Wtedy już było to około 60% przyczepności ( to chyba mało), różnice miedzy kołami nie były tak duże. Po dwóch latach aso nie zrobiło na przeglądzie takiego badania.

 

Pojechałem zaraz po tym do "aso" - tak się nazywają:). Powiedzieli, że skoro 25%, to są jeszcze dobre i nie kwalifikują się do wymiany na gwarancji (jeszcze kilka dni taką posiadam). Powiedzieli też, gdy poprosiłem, żeby chociaż sprawdzili, że mogą to zrobić, ale na mój koszt. Niczego innego się po nich nie spodziewałem, ale chyba tak nie powinno być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem. Bardzo ważne jest prawidłowe ciśnienie w oponach.

Do tego amorki powinny być rozgrzane (dobrze przejechać się po wertepach, aby popracowały)i wtedy pomiar wyjdzie prawdziwy.

 

Jeśli podczas jazdy na zakrętach nie czujesz że autko "powiększa" promień zakrętu to śpij spokojnie.

 

Zmieniając trochę temat ostatnio przy przebiegu 28kkm w służbowym kangoo padł do zera amorek z tyłu. Strach było jechać bo auto na zakrętach przeskakiwało w bok "trochę podobne do jazdy po śniegu". Amorki 2szt wymienili na gwarancji (17-ty miesiąc gwarancji).

 

Jestem ciekawy czy w naszych note też mamy "francuskie" amorki.

 

Czy przypadkiem punkt gdzie robiłeś przegląd nie oferuje również wymiany amortyzatorów??

Dawno temu jak miałem poldka wyszło że muszę szybko wymienić amorki dla mojego bezpieczeństwa, poczytałem, dopytałem podjechałem do innego punktu i amorki były w 60% sprawne i nic nie musiałem robić.

 

Pozdrawiam

Notesik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczególną bolączką przeprowadzanych badań technicznych jest to, że pomiar sprawności amortyzatorów robi się na nie obciążonym aucie. A to poważny błąd. Samochód nie jedzie przecież pusty a jego zawieszenie jest dostosowane do pewnego obciążenia. Tu też masz odpowiedz, dlaczego lewa strona jest sprawniejsza od prawej. Pewnie podczas badania diagnosta siedział w samochodzie i w ten sposób dociążył lewą stronę, która dzięki temu wyszła w miarę obiektywnie. Gdyby zgodnie ze sztuką samochód był równomiernie obciążony, pewne z prawej strony wyszedł by wynik podobny do lewej.

Są z tym zawsze różne przygody. Jak miałem Matiza, 5 minut po wymianie amorków z tyłu pojechałem na ich sprawdzenie. Wyszło ok. 40%. Jak usiadłem na środku tylnej kanapy, ponowny pomiar wykazał prawie 70%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie uspokoiliście, oczywiście przejadę się w pn do jakiejś innej stacji, niech sprawdzą tylko amory. Najgorsze jest to, że gwarancja kończy mi się właśnie w pn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie uspokoiliście, oczywiście przejadę się w pn do jakiejś innej stacji, niech sprawdzą tylko amory. Najgorsze jest to, że gwarancja kończy mi się właśnie w pn.

 

Jak będziesz badał amory na innej stacji, poproś diagnostę aby po pierwszym badaniu pozwolił Ci usiąść z przodu obok niego i niech powtórzy pomiar. Zobaczysz różnicę. Faktycznie stacje dopuszczają chyba próg sprawności na poziomie 20-25% bo wiedzą, że pod obciążeniem to będzie spokojnie w granicach 30-40%. Przed badaniem koniecznie sprawdź ciśnienie w kołach. Przekłamanie na niewłaściwym ciśnieniu może być naprawdę spore.

Edytowane przez ranger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawa strona zawsze ma gorsze wyniki a to dla tego że n.p.kratki kanalizacyjne są po prawej stronie jezdni,wjeżdżając na chodnik pokonujemy krawęznik najpierw prawym kołem i.t.p.nie ma tu znaczenia marka auta.Aco do trwalości amorków to niestety nissan od kilku lat w wielu modelach ma problemy ponadprzeciętne(nap.problemy w QASKHAIAH)TEST ROBI SIĘ BEZ DIAGNOSTY w aucie....pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TEST ROBI SIĘ BEZ DIAGNOSTY w aucie....pzdr.

 

Różnie z tym jest. Wiele razy widziałem sytuację, że diagnosta najeżdżał samochodem na stanowisko badawcze i z samochodu pilotem uruchamiał "wibracje" pomiarowe na poszczególnych kołach. Robią to pewnie z lenistwa aby ścieżkę rolki i wibry załatowić jednym "ciągiem". Idealne badanie pwionno wyglądać tak jak piszesz - na pusto z odpowiednim obciążeniem.

Edytowane przez ranger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wcześniej nie miałem okazji napisać, ale kilka dni po badaniu technicznym, pojechałem do innej stacji diagnostycznej, wcześniej jeszcze dokładnie sprawdziłem ciśnienie w oponach. Zmniejszyłem trochę z tyłu do 2,1 i wynik: wszystkie koła jednakowo po 67% przyczepności. Wniosek - albo ciśnienie tak bardzo wpływa na wynik, albo na każdej stacji inaczej pokazuje, więc nie można tych wskazań traktować tak dosłownie.

PS. Diagnosta, podczas badania, siedział w samochodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jako że nasze wózki mają już na pokładzie trochę przebiegu,a to co powinno być najbardziej interesujące jest skrzętnie skrywane między podłoga a asfaltem,postanowiłem w związku z tym ruszyć temat ,konkretnie z opiniami dotyczącymi producentów amortyzatorów.

Delphi,Kayaba,Sachs,Bilstein?

Wiem że niektórzy koledzy zaraz po kupnie pozbywali sie fabrycznych i montowali inne,o innej charakterystyce,może się odnajdą tutaj i podzielą odczuciami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KYB - zawsze to japońskie :rofl: - no i słyszałem o nich sporo dobrych opinii

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też o gazowych ,ale już o olejowych nie koniecznie...

Nurtuje mnie jedna przypadłość która zaczyna się moim zdaniem pogłębiać,przejeżdżanie przez "policjanta"

i charakterystyczne dla Note łłłłup! z tyłu,robi sie coraz głośniejsze.

Edytowane przez JACKO29
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bilstein i koni też robią robotę,

a tak wogóle w kwestii amorów polecam aso reno - mam zamówione do tyłu - 1990 zł z robocizną, zamienników brak, dobrze, że da się rabacik wysępić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też słyszałem bardzo dobre opinie o KYB ;)

Pewnie ceny sa spore ale lepiej raz zapłacić i śmigać długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łooo. u mnie łup jest już całkiem konkretne.... trzeba będzie przejechać ścieżkę ... popatrzeć na wykresy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mocniejsze łup,świadczy o tym że amory już tak nie trzymaja i na pewnym odcinku sobie swobodniej tłumią,co nie oznacza że już są do wyrzucenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hałas nie jest dowodem, że nadają się do wymiany. W moim egzemplarzu hałasowały praktycznie od początku. Słusznie prawie garphia - ścieżka, wykres i procent zużycia to podstawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na prawdę to ścieżka do końca prawdy nie powie.Nie jest w stanie odtworzyć wjazdu na policjanta,a wykres z trzepaka bedzie się różnił z samochodu pustego ,a obciążonego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...no ale to chyba lepsze niż klasyczne uciśnięcie np. lewego przodu samochodu w celu skontrolowania lewego amortyzatora :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ścieżka pokaże ci procentowe zużycie każdego amortyzatora - wiadomo przecież,że nie psują się z dnia na dzień, tylko spada stopniowo ich sprawność i zdolność tłumienia drgań. Nie pamiętam ile procent (<40%?) jest akceptowalną granicą.

tu niezły artykuł:

http://www.e-autonap...amochodach.html

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość weber29

Jeśli zdolność tłumienia jest mniejsza niż 40 procent uważa się, że amortyzator jest niesprawny. Nowe amortyzatory mają natomiast sprawność w granicach 70-80 procent, choć w niektórych samochodach, np. matizach, wynosi ona tylko 55 procent.

- Takie są jednak założenia producenta i nie świadczy to o złej jakości tych elementów zawieszenia.

Czytaj http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080502/AUTO01/877461010

Edytowane przez weber29
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takim najprostszym testem jest pokonywanie zakrętów z większą prędkością,jeżeli wyraźnie czuć znoszenie,auto nie trzyma kierunku przy skręcie(nie mówię tu o pisku opon i drifcie) to znak że z amorami cienko.Dla tego też napisałem o tym silnym,coraz silniejszym łuuup z tyłu,bo jest to niewątpliwie związane z amorami.Przedtem wystarczyła jedna osoba na siedzisku z tyłu i nic nie było słychać ,teraz już nie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugim prostym sposobem są oględziny amorka jeśli jes zaolejony to już kwalifikuje się do wymiany(dotyczy amortyzatorów olejowych) ;)

Gazowych też,one również mają w sobie olej.Co do " łup"to w QQ wyrabiały się same tuleje amorków(powodowały właśnie taki dźwięk),może tu jest podobnie? Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jakoś namacalnie można to było stwierdzić?

Czy tylko poprzez demontaż?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

no i klops

dzisiaj termin badań, auto wjechało, potrzęsło się troszkę i wynik:

przód L/P 52%/48%

tył L/P 23%/32%

przebieg 44 000 km

diagnoza: tył do wymianyo to co widac w necie to różnie wygląda, czasem jest sam goły amortyzator, a czasem z oslonami itepe.

 

sachs:

 

amortyzator-sachs.jpg

 

TRW

amortyzator-trw.jpg

 

 

wybaczcie pytanie, ale jak człowiek lajkonik w temacie to i pyta, a kto pyta ten jest pyta :)

 

---------------------------------------------------

edit: 11.09.2012 g. 223:00

 

no i zakup amortyzatorów dokonany

wybór padł oczywiście na KAYABA Excel-G nr kat. 343810 w przyzwoitej cenie 165 PLN/szt.

Amortyzator ze wszystkimi gumami i plastikami w komplecie.

 

montaż najpewniej w sobotę, przy okazji wędzenia mięska

fotorelacja najpewniej w sobotę wieczorem.

Edytowane przez g.a.polak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...