Gość assieur Opublikowano 18 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2012 Witam wszystkich serdecznie. Mam nadzieję, że ktoś mi doradzi, co zrobić, co wykluczyć a do mogę zrobić sama. Daję słowo, że przeczytałam wszystkie wątki na tym forum, ale niestety nie znalazłam odpowiedzi. Jestem z rocznym QQ za granicą co dodatkowo utrudnia mi działanie. Do tej pory wszystko było w porządku, przejechał 45tys km, w listopadzie miał przegląd, byłam bezwzględnie zadowolona. Aż nagle, w ciągu jednego dnia zaczął pracować inaczej. Przy predkosciach 40-50 km/h zaczyna byc slychac dziwny dzwięk, nie pochodzacy z silnika, takie jakby brzeczenie. Przy 80-100 jest najglosniejsze - poziom halasu taki jak silnik, brzmi troche jak dzwieki w lecacym samolocie (takie buczenie). Przy ok 120 juz tego nie slychac zbytnio. Na pewno nie chodzi jednak o silnik, slychac zmiany przy zmianie predkosci, a nie ma roznicy przy malych/duzych obrotach (przy 100km/h wcisniete do konca sprzeglo i spadek obrotow - zadnych zmian tego dzwieku) dodatkowo przy niskich predkosciach (40 km/h) czuc jakies niewielkie wibracje na pedale gazu. A teraz skrót: samochód jest głośny a ja niepokoję się, że coś jest bardzo nie tak i "dopsuję" go do końca. Najgorsze jest to, że nie mam jak pokazać mechanikom o co chodzi (konieczna odpowiednia prędkość, dodatkowo ja słyszę dużą _różnicę_ a oni po prostu dzwieki samochodu). Już nie mówiąc o barierze jezykowej w aż tak zawikłanej sprawie, przy której mam problemy w określeniu w języku polskim. Nie jest to _ani trochę_ przypominające tych objawów: http://forum.nissank...-podczas-jazdy/ http://forum.nissank...iach-120-140km/ Zalezy tylko od predkosci. Co moge zrobic? Z gory dziekuje, Asia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kakis Opublikowano 18 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2012 Witam wszystkich serdecznie. Mam nadzieję, że ktoś mi doradzi, co zrobić, co wykluczyć a do mogę zrobić sama. Daję słowo, że przeczytałam wszystkie wątki na tym forum, ale niestety nie znalazłam odpowiedzi. Jestem z rocznym QQ za granicą co dodatkowo utrudnia mi działanie. Do tej pory wszystko było w porządku, przejechał 45tys km, w listopadzie miał przegląd, byłam bezwzględnie zadowolona. Aż nagle, w ciągu jednego dnia zaczął pracować inaczej. Przy predkosciach 40-50 km/h zaczyna byc slychac dziwny dzwięk, nie pochodzacy z silnika, takie jakby brzeczenie. Przy 80-100 jest najglosniejsze - poziom halasu taki jak silnik, brzmi troche jak dzwieki w lecacym samolocie (takie buczenie). Przy ok 120 juz tego nie slychac zbytnio. Na pewno nie chodzi jednak o silnik, slychac zmiany przy zmianie predkosci, a nie ma roznicy przy malych/duzych obrotach (przy 100km/h wcisniete do konca sprzeglo i spadek obrotow - zadnych zmian tego dzwieku) dodatkowo przy niskich predkosciach (40 km/h) czuc jakies niewielkie wibracje na pedale gazu. A teraz skrót: samochód jest głośny a ja niepokoję się, że coś jest bardzo nie tak i "dopsuję" go do końca. Najgorsze jest to, że nie mam jak pokazać mechanikom o co chodzi (konieczna odpowiednia prędkość, dodatkowo ja słyszę dużą _różnicę_ a oni po prostu dzwieki samochodu). Już nie mówiąc o barierze jezykowej w aż tak zawikłanej sprawie, przy której mam problemy w określeniu w języku polskim. Nie jest to _ani trochę_ przypominające tych objawów: http://forum.nissank...-podczas-jazdy/ http://forum.nissank...iach-120-140km/ Zalezy tylko od predkosci. Co moge zrobic? Z gory dziekuje, Asia. podjedź do servisu nissan gwarancja jest w całej europie, potrzebna będzie książka servisowa jak nie masz książki to powiedz że doślesz foto na @ chodzi im o pierwszą strone tam gdzie jest wklejka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 18 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2012 Na pierwsze skojarzenie - któreś łożysko. Poproś o sprawdzenie łożysk, bo co Ci coś "huczy" podczas jazdy - różnie w różnych zakresach prędkości. Jeżeli to faktycznie łożysko, wprawny mechanik nie będzie maił problemów z diagnozą. Łożyska daje się sprawdzić na podnośniku - czyli bez jazdy i nasłuchiwania . Trochę nie pasują mi te wibracje na pedale gazu... Pedał gazu generalnie nie jest z niczym połączony - w Nissanach "gaz" jest elektroniczny. Może coś "niesie się" od prawego przedniego koła i w tej części nadwozia czuć jakąś wibrację??? Spróbuj położyć lewą stopę podczas jazdy na podnóżek obok pedału sprzęgła (jeżeli tego nie robisz ). Zobacz, czy czegoś nie wyczujesz. Chodzi o wspomniane wibracje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meridion Opublikowano 19 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2012 Sprawdź podstawowe rzeczy: poziom oleju (nie na kompie tylko bagnecie), optycznie obejrzyj komorę silnika (może coś wycieka, może się odłączyło, a może złapałaś po drodze pasażera na gapę-to nie żart, mój kolega złapał kunę, która weszła prawdopodobnie na parkingu i w drodze nie mogła wyjść i zginęła, w ASO podali, że w sumie dobrze, bo gdyby posiedziała trochę to te zwierzaki lubią przewody wszelkiego typu i mogłoby być kiepsko), popatrz na koła czy nigdzie nie ma wychlapanego oleju smaru (najczęściej pęknięte manszety przegubów napędowych-piasek lub inne nieczystości wtedy maja dostęp i mogą powodować uszkodzenie samego przegubu). Zobacz same opony (popatrz, trochę samochód przetocz i znowu obejrzyj), zdarza się, że mamy coś większego w oponie, powietrze nie schodzi ale hałasuje podczas jazdy. Sprawdź tez płyn chłodniczy, w zbiorniczku wyrównawczym po nocy, lub dłuższym postoju -czy w ogóle on tam jest . Niepokojący jest ten drgający gaz. Jeśli optycznie będzie OK, to jak koledzy powyżej do ASO trzeba się udać. Osobiście skorzystał bym z opcji assistance Nissan lub AC, zgłaszasz awarię i masz wszystko w d.....ie. Ja mam opcje że fachowcy przyjadą do przebitej opony, braku paliwa itd;) lub odwioza autko do naprawy a dadzą zastępczy pojazd w ramach ubezpieczenia. Jeśli nie masz już assistanc NISSAN to powiedz mi gdzie masz AC i jakie opcje to Ci pomogę, w końcu tez jestem agentem ubezpieczeniowym;) Pozdro i powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ASDNISSAN Opublikowano 19 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2012 Sprawdz czy jakaś osłona pod samochodem albo nadkola wykonane z plastiku się nie poluzowały albo nie wypadła spinka mocująca te plastiki. Być może pod wpływem pędu powietrza jakaś osłona się odgina i zaczyna trzeć o drogę albo o koło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.