Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

nagła zmiana - głośny samochód


Gość assieur

Rekomendowane odpowiedzi

Gość assieur

Witam wszystkich serdecznie. Mam nadzieję, że ktoś mi doradzi, co zrobić, co wykluczyć a do mogę zrobić sama. Daję słowo, że przeczytałam wszystkie wątki na tym forum, ale niestety nie znalazłam odpowiedzi.

 

Jestem z rocznym QQ za granicą co dodatkowo utrudnia mi działanie. Do tej pory wszystko było w porządku, przejechał 45tys km, w listopadzie miał przegląd, byłam bezwzględnie zadowolona.

Aż nagle, w ciągu jednego dnia zaczął pracować inaczej.

 

Przy predkosciach 40-50 km/h zaczyna byc slychac dziwny dzwięk, nie pochodzacy z silnika, takie jakby brzeczenie. Przy 80-100 jest najglosniejsze - poziom halasu taki jak silnik, brzmi troche jak dzwieki w lecacym samolocie (takie buczenie). Przy ok 120 juz tego nie slychac zbytnio. Na pewno nie chodzi jednak o silnik, slychac zmiany przy zmianie predkosci, a nie ma roznicy przy malych/duzych obrotach (przy 100km/h wcisniete do konca sprzeglo i spadek obrotow - zadnych zmian tego dzwieku) dodatkowo przy niskich predkosciach (40 km/h) czuc jakies niewielkie wibracje na pedale gazu.

A teraz skrót: samochód jest głośny a ja niepokoję się, że coś jest bardzo nie tak i "dopsuję" go do końca. Najgorsze jest to, że nie mam jak pokazać mechanikom o co chodzi (konieczna odpowiednia prędkość, dodatkowo ja słyszę dużą _różnicę_ a oni po prostu dzwieki samochodu). Już nie mówiąc o barierze jezykowej w aż tak zawikłanej sprawie, przy której mam problemy w określeniu w języku polskim.

 

Nie jest to _ani trochę_ przypominające tych objawów:

http://forum.nissank...-podczas-jazdy/

http://forum.nissank...iach-120-140km/

Zalezy tylko od predkosci.

 

Co moge zrobic?

Z gory dziekuje, Asia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie. Mam nadzieję, że ktoś mi doradzi, co zrobić, co wykluczyć a do mogę zrobić sama. Daję słowo, że przeczytałam wszystkie wątki na tym forum, ale niestety nie znalazłam odpowiedzi.

 

Jestem z rocznym QQ za granicą co dodatkowo utrudnia mi działanie. Do tej pory wszystko było w porządku, przejechał 45tys km, w listopadzie miał przegląd, byłam bezwzględnie zadowolona.

Aż nagle, w ciągu jednego dnia zaczął pracować inaczej.

 

Przy predkosciach 40-50 km/h zaczyna byc slychac dziwny dzwięk, nie pochodzacy z silnika, takie jakby brzeczenie. Przy 80-100 jest najglosniejsze - poziom halasu taki jak silnik, brzmi troche jak dzwieki w lecacym samolocie (takie buczenie). Przy ok 120 juz tego nie slychac zbytnio. Na pewno nie chodzi jednak o silnik, slychac zmiany przy zmianie predkosci, a nie ma roznicy przy malych/duzych obrotach (przy 100km/h wcisniete do konca sprzeglo i spadek obrotow - zadnych zmian tego dzwieku) dodatkowo przy niskich predkosciach (40 km/h) czuc jakies niewielkie wibracje na pedale gazu.

A teraz skrót: samochód jest głośny a ja niepokoję się, że coś jest bardzo nie tak i "dopsuję" go do końca. Najgorsze jest to, że nie mam jak pokazać mechanikom o co chodzi (konieczna odpowiednia prędkość, dodatkowo ja słyszę dużą _różnicę_ a oni po prostu dzwieki samochodu). Już nie mówiąc o barierze jezykowej w aż tak zawikłanej sprawie, przy której mam problemy w określeniu w języku polskim.

 

Nie jest to _ani trochę_ przypominające tych objawów:

http://forum.nissank...-podczas-jazdy/

http://forum.nissank...iach-120-140km/

Zalezy tylko od predkosci.

 

Co moge zrobic?

Z gory dziekuje, Asia.

 

podjedź do servisu nissan gwarancja jest w całej europie, potrzebna będzie książka servisowa jak nie masz książki to powiedz że doślesz foto na @ chodzi im o pierwszą strone tam gdzie jest wklejka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwsze skojarzenie - któreś łożysko. Poproś o sprawdzenie łożysk, bo co Ci coś "huczy" podczas jazdy - różnie w różnych zakresach prędkości. Jeżeli to faktycznie łożysko, wprawny mechanik nie będzie maił problemów z diagnozą. Łożyska daje się sprawdzić na podnośniku - czyli bez jazdy i nasłuchiwania ;).

 

Trochę nie pasują mi te wibracje na pedale gazu... Pedał gazu generalnie nie jest z niczym połączony - w Nissanach "gaz" jest elektroniczny. Może coś "niesie się" od prawego przedniego koła i w tej części nadwozia czuć jakąś wibrację??? Spróbuj położyć lewą stopę podczas jazdy na podnóżek obok pedału sprzęgła (jeżeli tego nie robisz ;)). Zobacz, czy czegoś nie wyczujesz. Chodzi o wspomniane wibracje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź podstawowe rzeczy: poziom oleju (nie na kompie tylko bagnecie), optycznie obejrzyj komorę silnika (może coś wycieka, może się odłączyło, a może złapałaś po drodze pasażera na gapę-to nie żart, mój kolega złapał kunę, która weszła prawdopodobnie na parkingu i w drodze nie mogła wyjść i zginęła, w ASO podali, że w sumie dobrze, bo gdyby posiedziała trochę to te zwierzaki lubią przewody wszelkiego typu i mogłoby być kiepsko), popatrz na koła czy nigdzie nie ma wychlapanego oleju smaru (najczęściej pęknięte manszety przegubów napędowych-piasek lub inne nieczystości wtedy maja dostęp i mogą powodować uszkodzenie samego przegubu). Zobacz same opony (popatrz, trochę samochód przetocz i znowu obejrzyj), zdarza się, że mamy coś większego w oponie, powietrze nie schodzi ale hałasuje podczas jazdy. Sprawdź tez płyn chłodniczy, w zbiorniczku wyrównawczym po nocy, lub dłuższym postoju -czy w ogóle on tam jest ;). Niepokojący jest ten drgający gaz. Jeśli optycznie będzie OK, to jak koledzy powyżej do ASO trzeba się udać. Osobiście skorzystał bym z opcji assistance Nissan lub AC, zgłaszasz awarię i masz wszystko w d.....ie. Ja mam opcje że fachowcy przyjadą do przebitej opony, braku paliwa itd;) lub odwioza autko do naprawy a dadzą zastępczy pojazd w ramach ubezpieczenia. Jeśli nie masz już assistanc NISSAN to powiedz mi gdzie masz AC i jakie opcje to Ci pomogę, w końcu tez jestem agentem ubezpieczeniowym;) Pozdro i powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ASDNISSAN

Sprawdz czy jakaś osłona pod samochodem albo nadkola wykonane z plastiku się nie poluzowały albo nie wypadła spinka mocująca te plastiki. Być może pod wpływem pędu powietrza jakaś osłona się odgina i zaczyna trzeć o drogę albo o koło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...