Gość kogutkowy77 Opublikowano 23 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 Witam, mam taki problem, od wczoraj. Auto do tej pory, działające bez zarzutu,filtry olej wymienione miesiąc temu. Wczoraj z rana odpalił bez problemu, jak zawsze.Przejechałem 40 km,przerwa 3 godzinna, odpalił bez problemu,znów 40 km też ok, wróciłem do domu, po jakichś 4 godzinach odpalam nie zaskoczył.Druga próba odpalił,żadnych niechcianych odgłosów, duszenia się, czy cokolwiek.Normalnie jakby nic.I tak kilka kolejnych rób za każdym razem odpala. Dziś z rana znów to samo, pierwsza próba i nie zaskoczył.Druga próba i kolejne znów wszystko ok. Zrobiłem testy na komputerze, tym samochodowym wszystko ok.Żadne kontrolki w czasie jazdy się nie zaświecają.Akumulator też ok. Po porannym jednym "nie odpaleniu" spróbowałem podgrzać najpierw świece ze 3 razy coby sprawdzić czy ok - odpalał, zadowolony byłym że tylko świece.Niestety, znów to samo - odpalił, przejechałem dystans jakieś 20 km, 3 godziny przerwy, wsiadam podgrzewam świece razy 3 i nic, nie odpalił.Za chwilę kolejna próba - odpalił i zaraz zgasł.Kolejna próba odpalił kilka razy z rzędu.Wróciłem do domu, przerwa jakieś 20 minut, i znów odpalił i zgasł.Po chwili znów odpaliłem i wszystko było normalnie. Może jakieś porady, co skrócą czas szukania przyczyny? Po dokładniejszym wglądzie, odkryłem że mam wyciek oleju przy silniku - opaska dosłownie lata, choć poziom oleju w normie ciągle.Ale jak "obmacałem " od spodu to palce miałam mokre jakbym włożył w baniak z olejem. I tu moje pytanie - czy mógł ten olej zalać czujnik położenia wału i stąd problemy z odpaleniem? Jeśli durne pytanie, wybaczccie, laik z mechaniki samochodwej jestem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.