Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N14] Elektryka i tylne lampy


Len

Rekomendowane odpowiedzi

Siemka

Od pewnego czasu (dokładnie to jakoś tydzień po odebraniu auta od lakiernika) mam problemy z elektryką w samochodzie

Po 1)

Ciągle przepalający się bezpiecznik od tylnej lewej lampy, na tym samym bezpieczniku jest włączone podświetlenie tablicy rejestracyjnej, brzęczek włączonych świateł przy otwartych drzwiach oraz lewa tylna postojówka

Powinien być tam bezpiecznik 10A ale nawet dnia nie wytrzymuje i strzela, po włożeniu 15A na próbę przejechałem ok tygodnia i znowu bum, po założeniu 20A tak z głupa to objeździłem ok 10dni i znowu bum.

Co może być nie tak?

po 2)

raz działające a raz nie działające podświetlenie konsoli środkowej i zegarów. Jednego razu mogę odpalić auto i wsio hula a np po zgaszeniu auta i ponownym odpaleniu (nawet po chwili) już nie działa, nie występuje to w regularnych cyklach tylko losowo. Raz jest, raz nie ma

po 3)

Spalanie na poziomie 10L i więcej (nawet do 12-13) drogiego paliwka 95 (tankuje wyłącznie na Shellu więc dobrej jakości benzynę leje)...

Dzisiejszy pomiar sondy lambda pokazał dziwny przebieg. niby sinusoida jest ok, ale co jakiś czas (też nieregularnie) pojawia się jakieś dziwne załamanie przebiegu i np tak jak by lambda się wyłączała bądź innym razem tak jakby dostała palpitacji

pomiar wtrysków pokazał że tam wszystko w normie. Pomiar mieszanki AFR pokazał że jest ona zbyt bogata albo uboga, nie pamiętam, ale w każdym razie za mało powietrza dostaje... na próbę podłączony stożek zaraz bezpośrednio przy przepustnicy i sprawdzano skład z otwartą maską, na zewnątrz w dosyć wietrzną pogodę. Dalej mało powietrza.

po 4)

Już zakładałem osobny temat do tego problemu, ale przy okazji go powielę.

Nie działające światła postojowe przednie. zero reakcji, przy załączeniu włącza się wszystko co powinno (podświetlenie, tylne postojowe, brzęczek brzęczy przy otwarciu drzwi), ale z przodu ciemności.

Przekaźniki (podobno) ok, bezpieczniki ok, żarówki nówki sztuki, kostki przeczyszczone, przełącznik zespolony rozebrany i teraz wygląda jak nowy. Skończyły mi się pomysły..

 

z góry dzięki za odpowiedź na którykolwiek problem. PEACE

 

PS: auto to N14, GA14DE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak sona ma takie zatrzymania że nie pracuje to już 1 krok do wymiany zobacz gdzie gmerał lakiernik loże przetarł jakiś kabel i on czasem dobija do masy i bum..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak sona ma takie zatrzymania że nie pracuje to już 1 krok do wymiany zobacz gdzie gmerał lakiernik loże przetarł jakiś kabel i on czasem dobija do masy i bum..

 

czyli wymiana sondy to podstawa...

A co do lakiernika to wiadomo, demontaż tapicerek, lamp i tym podobnych. Malowany był cały+częściowo środek, do tego blacharka więc dużo szlifowania i spawania. możliwe że właśnie gdzieś jakiś przewód dostał przez przypadek. Oblukam i dam znać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiązki przewodów idą zaraz przy progach. Jeśli miałeś naprawiane progi możliwe,że któraś wiązka się podtopiła. Stawiałbym na wiązkę po stronie kierowcy. Musisz rozebrać boczki z tyłu i dywan wiązka powinna iść w takiej plastikowej rynience.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, progi były robione, tylne kolumny amortyzatorów też a o ile kojarzę to tamtędy też idą przewody.

Wszystko rozbiorę i będę przeglądał centymetr po centymetrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. Nad kielichami też idą kabelki. Niestety czeka Cię ponowne rozbieranie:( ale jeśli znajdziesz winowajcę to fajnie.

 

I jak tam namierzanie usterki??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak, rozebrałem wszystko i sprawdziłem centymetr po centymetrze.

Wiązka nigdzie nie jest nadpalona, nacięta, przytopiona.

Poprosiłem kolege aby pomógł mi sprawdzić kiedy dokładnie się przepala bezpiecznik.

Na postoju wszystko działało dobrze, więc było ok.

Podczas jazdy jechał za mną i obserwował co się dzieje.

Przy ruszaniu było jeszcze ok, podczas spokojnej jazdy też, ale w momencie wciśnięcia gazu do podłogi i wkręcenia go na wyższe obroty lampa zgasła a bezpiecznik nie tyle co się przepalił co pękł w pół :o towarzyszył temu spory błysk... niezależnie od bezpiecznika (10-20A) ciągle to samo.

Po przepaleniu tego jednego próbowałem włożyć nowy, ale od razu się przepalał po przełączeniu na postojowe lampy.

Odczekaliśmy 4h i włożyłem z powrotem bezpiecznik i działało... do momentu dodania gazu :blink:

 

Nie mam zielonego pojęcia co się dzieje i szczerze powiedziawszy zgłupiałem

Jakieś dalsze wskazówki? od razu mówię że elektryka/elektronika to dla mnie czarna magia więc nie wymagajcie cudów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sprawdzałeś alternator?? Szczególnie napięcie ładowania. Może mieć skoki powyżej 16V i z tego powodu mogą dziać się różne rzeczy. Patrz podczas pomiaru co się dzieje w momencie kiedy dodajesz gazu(na jałowym). Spróbuj też po pomiarach(jeśli wyjdą OK) podmienić aku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...