[P11] Td gaśnie, przerywa i kłęby niebieskawego dymu i brak mocy

[Maciek90]

Wczoraj zmieniłem nastawnik od Vw, na początku jakoś dziwnie przerywał i falował na postoju, ale po przejechaniu 20km przestał, dziś pojechałem do warszawy chodził ok, równiutko nie gasł itp. już skręcałem do pracy gdy nagle coś stukneło, zaczął rzucać strasznie obrotami, wrecz nie jest w stanie się na nich utrzymać, kłęby niebieskawego dymu i brak mocy, diagnostyka błąd 21, miałem przy sobie miernik i opór tego zaworu wynosi 17 omów, zdecydowałem się że dojadę jakoś do domu co nie było łatwe, musiałem cały czas trzymać go na obrotach i ogólnie wysoko ciągnąć żeby jechał, dojechałem do domu i pomimo że temp. na połowie to bulgotały węże, wystraszyłem się że to uszczelka pod głowicą ale wciągnął ten nadmiar płynu i nie ma oleju w płynie ani płynu w oleju. Co to jest zły kąt wtrysku, uszkodzony zawór czasu kąta wtrysku?

[paweleknowakowski]

sprawdź czy pasek nie przeskoczył.

[Maciek90]

Dzięki nowak miałeś rację pasek od pompy przeskoczył o 2 zęby, teraz chodzi już ok.

 

Ciekawi mnie tylko to co było przyczyną "bulgotania" Może to przez to że w układzie mam wodę a nie płyn, a wskazówka stała na połowie, a jak to jest z tymi wentylatorami u mnie chodzą w razie potrzeby na włączonym zapłonie, a po cofnięciu kluczyka wyłączają się, a znajomy uważa że tak nie powinno być.

[paweleknowakowski]

z tym bulgotaniem, to tak poprostu jest. U ojca w polonezie dieslu jak pasek przeskoczył to też bulgotało.

[Maciek90]

A z tymi wentylatorami? Tak ma być że nie chodzą po wyjeciu kluczyka?

[paweleknowakowski]

u mnie w primerce jest tak samo i nigdy nic złego się nie stało. Ale za to w cienkim chodzą nawet przy wyłączonym zapłonie.

[Maciek90]

Dobra dzięki wszystko jasne, można zamknąć temat.

[paweleknowakowski]

niema problemu, jak coś to służę pomocą.