jedynka Opublikowano 15 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 [P11,144] Bierze Olej SR20DE w P11,144 przebieg 150kkm w tym15kkm na LPG [auto z Niemiec,więc może mieć więcej o jakieś100kkm,bo jest z 2002r] bierze mi 1L/700km oleju Valvoline Maxlive5W40. Kompresję sprawdzał mechanik i mówił,że jest OK.nie zauważyłem,żeby kopcił na niebiesko...pewnie uszczelniacze zaworowe będą zjechane...bo wymieniałem już uszczelniacz wału skąd przeciekał olej ,oringa na aparacie zapłonowym gdzie strasznie był zmurszały, uszczelniałem pokrywe zaworów...i nic mi nie cieknie po silniku...czyli spala oliwe...jeśli by były zapieczone same pierścienie zagarniające, to gdybym rozmiększył je naftą i zrobił płukanę preparatem Liqui Moly to nie dobiło by mi to silnika? Co o tym sądzicie...jak na razie nie chciałbym go rozbierać żeby wymieniać pierścienie czy uszczelniacze...z drugiej strony boję się rozszczelnić silnik za bardzo...czy hydraulika zaworów na tym by nie ucierpiała, łańcuch ,ewentualne problemy z ciśnieniem oleju...? Może ktoś coś poradzić...czy ktoś z klubowiczów poszedł tą drogą i coś to dało? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sirtrojan Opublikowano 15 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 U siebie zalałem po Motulu 5w40 wspomniany przez ciebie Liqui Moly - nic sie nie dzieje więc raczej spokojnie mozesz sobie zarzucić ten siuwax . jest jeszcze inny produkt Sea Foam - poszukaj na YT. - zasysasz do silnika, chwile czekasz i odpalasz auto. Kopci na biało z reguły = działa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jedynka Opublikowano 15 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 Dzięki sirtrojan uspokoiłeś mnie trochę . Przez wekend podziałam coś w tym temacie, może mi się powiedzie...naftę i płukankę już zakupiłem...może coś to da ,a jak nie to trudno pojeżdżę trochę na dolewkach a potem zrobię uszczelniacze i pierścienie...Hm...przez rok czasu dołożyłem już do tego autka tyle ile kosztowało...ale mam full wypas model Primery która świetnie trzyma się drogi, nieżle przyspiesza i hamuje.Części do 10 latka nie są zbyt drogie,a jazda na gazie nie kosztuje mnie za wiele,to co zaoszczędzę na paliwie ładuje w cząści....Hm...tylko żonka nie rozumie czemu wciąż wynajduję jakieś ustrki, nie dociera do niej,że gdybym kupił nowoczesnego disla i by się posypał to bym dopiero zabulił w servisie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bobytempelton Opublikowano 15 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 Nie ma siły aby taka ilość szła po prowadnicach zaworowych, to nie realne, są 2 nawet 3 wyjścia, te 2 to pierścienie i uszczelka pod głowicą(po zagotowanym silniku), to 3 wyjście to chłodnica oleju w płynie, łatwo ją wykluczyć jeśli w tym silniku nie ma chłodnicy oleju w płynie, a jak jest to zbiorniczek wyrównawczy, chłodnica i płyn jest bez oczernień i oznak oleju, jak jest czysty pozostają tamte 2, czyli jedź gdzie indziej zmierz ciśnienie sprężania na lepszym sprzęcie. Wymywacze silnika tylko nasilą efekt, rozszczelnią silnik i będzie szrot, z góry uprzedzam!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jedynka Opublikowano 16 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2012 Hm....no ciekawa teoria...z tymi uszczelniaczami zaworów myślę podobnie...z pewnością tamtędy też olej ucieka ale raczej więcej go idzie po forsownej jeździe..a nogę mam ciężką...więc pomyślałem o zapieczonych pierścieniach olejowych...sam nieraz przemuchałem mu nieżle rurę...na autostradzie....ale z początku gdy go kupiłem i zanim założyłem LPG też brał olej tylko może nie aż tyle... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.