Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Sprawa service manuala i zachowanie się rzezoznawcy


robotek

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj stałem se grzecznie żeby wyjechać na główną ulicę z parkingu

a nagle ! jeb no i skoda octawia z tyłu mnie w d....e "pocałowała".

 

Wiecie jak blisko człowiek może być zawału... mój X-Trailek nie ma jeszcze roku

i został już "oznaczony" przez zapatrzonego na laski debila.

 

Napisał oświadczenie, i wszystko z ubezpieczeniem jego jest ok, wyceniać będzie salon Nissana tam gdzie kupilem

bo mają umowę z ubezpieczycielem.

 

Tu własnie mam pytanie, szkodą są zadrapania rysy i małe wgniecenia z zderzaku i wklęsłość pod tylną tablicą rejestracyjną,

jak się powinien zachować salon oni będą jako rzeczoznawcy, wymienią zderzak płytę czy będą chcieli

zamalować.

Na rocznym samochodzie malunki chyba by mnie rozedarło.

Macie doświadczenia z czyms takim ?

 

Do wersji z 2011r. 2.0 l dCi 127 kW (173 KM) 4X4 M/T

szukam service manuala chce sprawdzić jak wygląda wymienialność

karoserii z tyłu samochodu.

Pomózcie

 

Pzodrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczoznawca to z ubezpieczalni przyjeżdża i pytanie jest czy bierzesz kasę i robisz sam, czy oddajesz do warsztatu i oni decydują co wyminić i co pomalować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oddaj do ASO i oni już się tym odpowiednio zajmą. Jak zderzak uszkodzony to nie bawią się w szpachle itp. tylko wymieniają na nowy.

 

I na przyszłość - w takim wypadku zawsze wzywaj policję. Ja raz miałem stłuczkę, nie wezwałem. Spisałem oświadczenie, a potem sprawca zaczął się wypierać, że to nie on kierował itp. Przez blisko 4 miesiące dzięki temu pajacowi miałem zamrożoną kasę bo ubezpieczyciel nie wypłaci, dopóki nie będzie wszystko wyjaśnione.

 

Ewentualnie po oświadczeniu o przyznaniu się do kolizji można napisać coś takiego:

 

"Przyznaję się do spowodowania kolizji. Oświadczam, że jestem w pełni świadomy tego, co podpisuję. Nie działam pod wpływem osób trzecich, nie jestem zastraszany oraz nie znajduję się w stanie szoku" - to powinno uchronić przed późniejszymi scenami typu "byłem w szoku powypadkowym i podpisywałem wszystko co dostałem do podpisania" - u nas w kraju takie praktyki są niestety dość popularne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w aso wymienią wszystkie uszkodzone i naruszone elementy

im więcej wymienią tym mają większą marże :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to było parę lat temu, teraz wystarczy oświadczenie. Dawniej do każdej kolizji trzeba było wzywać policje, a ci czasu nie mieli więc zmieniono przepisy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie jak blisko człowiek może być zawału... mój X-Trailek nie ma jeszcze roku

i został już "oznaczony" przez zapatrzonego na laski debila.

ja kiedyś w poniedziałek wjechałem w yariske kupioną z salonu w piątek, nie miała jeszcze nawet 500km przejechane. Więc nie jesteś największym pechowcem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pociesze cię u nas klient ledwo wyjechał z salonu i dostał całke z AC bo śmigną prosto pod tramwaj:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...