wibracje silnika, strata mocy, nierówna praca

[Gość bananik]

Witam,

 

od kilku dni mam następujacy problem

 

Silnik pracuje nierówno, na postoju duze wibracje silnika, przenoszone na cały samochód. Podczas dodawania gazu wibracje sie nasilają. W czasie jazdy utrata mocy, szarpanie, tak jaby odcinało paliwo na sekundę, szarpniecia w czasie jazdy. Problem pojawia się nagle i tak samo nagle ustępuje. Ostatnio pojawił sie dziś po przejechaniu 100 km. Samochód nagle stracił moc, zaczął szarpać, kontrolka check zaczeła migac po czym zgasła, pojawił się dziwny smród jakby z katalizatora. W wekend przejechałem 600 km i absolutnie nic sie nie działo. Wcześniej pojawiło sie dwa razy i minęło. Wymieniłem swiece myuśląc że to jest przyczyną, nic to nie dało.

Nissan almera 2006 rok, benzyna 1,5, przebieg 85 000. Gaz załozony przy 71 tys. Problem występuje na gazie i na benzynie. Wczesniej tylko po rozgrzaniu. Dzis sprawdzałem na zimnym silniku i jest to samo. Proszę o pomoc. Co to moze być, przepływomierz?, katalizato?, gdyby to było tylko na gazie podejrzewałbym np. zapchany filtr gazu, ale pojawia sie i na gazie i na benzynie. Wcześniej raczej tylko na rozgrzanym silniku, dzis też sprawdzałem na zimnym i dalej jest nierówna praca.

Wcześniej czasami przy prędkosci 120 km/h czasami lekko szarpnął, ale były to sporadyczne przypadki.

Pali na wszystkich zaworach(odłączałem kolejno wszystkie cewki). Co to może być proszę o pomoc.

[Qadrat]

Skoro zapalał się check - jedź na komputer i odczytaj błędy, które zostały wyłapane.

[Gość bananik]

taki mam zamiar, jak tam dojadę , miałem nadzieję że ktoś coś podpowie, ale dzięki

 

w temacie jak wyżej:

dziś rano po przejechaniu kilometra zapalił sie check, wibracje i nierówna praca silnika były od samego odpalenia, przy czym wydaje mi się że jak silnik złapie temperaturę nieco maleją ale nie ustają. Po wejściu pow 2 tys. obrotów check zaczynak migać po czym znów zapala się na stałe.

Koledzy, jakieś pomysły?

 

I wszystko jasne. Po podpięciu do kompa okazało sie że cewka na pierwszym cylindrze się kończy. Na tym etapie na razie wystarczyło lekkie przedmuchanie kostki i kilka psików Bisolem.

Wszystko wróciło do normy, silniczek pieknie równiutko pracuje, nawet check szam zgasł, nie trzeba było kasować.

Jednak kupno cewki mnie nie minie, pomoc doraźna niestety działa tylko doraźnie.

Moze ktoś z kolegów podrzuci jakąś metę na części do japończyków, najlepiej z okolic Białegostoku, a moze ktoś z kolegów posiada takową w rozsądnej cenie, chetnie łyknę. Na allegro ceny od 50 pln używka do 180-200 pln za nową. Byłbym wdzięczny jak ktoś miałby taką, moze być używka, byleby sprawna.