Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Nissan Primera 2.0D co tutaj !?


HaKeN

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie jestem szczęśliwym posiadaczem p10 z silnikiem 2.0diesel !! Silniczek mam 100% zdrowy elegant rzekłbym , ale chciałbym troche zaszaleć i coś poeksperymentować z nim !! Czy ktoś z was robił coś z 2.0D w kwestii przyrostu mocy i momentu !! Jakieś udane pomysły albo coś ciekawego macie w zapasie lub znacie kogoś kto robił już TO ! Chętnie poczytam i w miarę czasu będę wdrażał w życie i zdawał raport !! pozdrawiam i oczekuje ciekawych postów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym silnikiem nic nie wyczarujesz, to tylko wolnossące 2.0D. Zaślep EGR (o ile tam jest) i może poczujesz niewielką różnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie... Ale tam EGRa raczej nie ma, bo dolot wchodzi od razu do kolektora. Nie chcę Cię martwić, ale nie za dużo da się zrobić z tym silnikiem. Jedyne co, to dolot zimnego powietrza i delikatnie, ale to na prawdę delikatnie podkręcić dawkę na pompie. No chyba że chcesz zostawiać za sobą tuman sadzy :D Nawet samo założenie turbo z p11 nie da za wiele, bo wydasz na darmo kasę, a przyrost osiągów będzie niewielki, ze względu na konstrukcję silnika nie przystosowaną pod turbo. Bardziej opłacalne jest zrobienie swapa na cd20t z p11.

 

Więc albo jeździć i przeboleć to przyspieszenie, przy tym samym cieszyć się z bezawaryjności zdrowej jednostki, albo swap na cd20t i wtedy myśleć też na intercoolerem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki ,tak też właśnie myślałem ,że nic nie wyczaruje ale może ktoś jeszcze coś wynalazł !! Przyspieszenie jest odpowiednie do mocy nie ma muła :) dawki nie ma co powiększać bo będzie kopcić i nic więcej bo dawkę powietrza jaka dostaje ustala przez wężyki z podciśnieniem !! SWAP jak juz to na sr20det :D Auto zaskakuje ,tylko musi mieć odpowiedniego kierowcę ! Poczekam i na wiosnę 200SX !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki ,tak też właśnie myślałem ,że nic nie wyczaruje ale może ktoś jeszcze coś wynalazł !! Przyspieszenie jest odpowiednie do mocy nie ma muła :) dawki nie ma co powiększać bo będzie kopcić i nic więcej bo dawkę powietrza jaka dostaje ustala przez wężyki z podciśnieniem !! SWAP jak juz to na sr20det :D Auto zaskakuje ,tylko musi mieć odpowiedniego kierowcę ! Poczekam i na wiosnę 200SX !!

 

Aj wiesz... Z tym sr20det możesz, tylko się musisz liczyć znowu z tym że zbiornik do wymiany, przewody, część wiązki na pewno, też jest dłubania, ale wszystko da się zrobić ;) niestety cd20 jest mało rozwojowym silnikiem ze względu na brak turbo... Kolejne wersje czyli CD20T(i, ET, ETi) już bardziej się nadają, ale różnią się tylko osprzętem w stylu intercooler, kolektor dolotowy, komp no i katalizator. Czekaj na wiosnę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość spawacz1111

Ja ci podpowiem bo już kombinowałem uparcie i dało to efekt taki że na 5 biegu podjechałem pod góre bez redukcji.

-wydech tej samej średnicy lecz przelotowy (zostaje tylko końcowy ale nie całkiem wypruty tylko powiekszone kanały w nim)

-kolektor dolotowy rozwiercony do granic możliwości wraz z głowicą (ja miałem kanały ok 1,5mm większe no i polerka)

-ta puszka zwana rezonatorem lub jakoś inaczej-wywal i zaślep nawet będzie ładniej brzmiał no i ta puszka w nadkolu co jest również.

-jedź do pompiarza aby idealnie wyregulował kąt na pompie chyba że sam potrafisz i masz sprzęt.

mój wynik tych niby tandetnych garażowych przeróbek to 81KM sprawdzone na hamowni więc wiem co to dało.

skutki uboczne-pilnuj temperatury silnika,jeżeli będzie wyraźnie za wysoka wywierć mały otwór w blaszce termostatu ok 3mm starczy lub na lato wywal go całkiem.oczywiśćie wielu już tak doradzało wymień silnik itd.to sobie wymieniajcie,ja spróbowałem i wiem że to działa chociaż rakieta to nie jest ale w tak zamulonym dieslu pomogło i odczułem po pierwszej próbie.jęsli nie chcesz ryzykować kolektora dolotowego to mogę wysłać Ci za koszt przesyłki mój bo jeszcze mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

spawacz1111, to co napisałeś, to się nazywa udoskonalanie wad konstrukcji, bo jak wiadomo, nic nie jest idealnie zrobione, jeśli nie jest robione ręcznie i w szwajcarskiej fabryce zegarków ;) owszem, możesz mieć żal do tych wszystkich co mówią, żeby wymienić silnik. Ale żeby coś takiego zrobić, trzeba mieć trochę pojęcia, cierpliwości i narzędzi. A przez jeden czy dwa posty na forum nie da się ocenić człowieka czy jest zielony w mechanice, ma swoje własne doświadczenie garażowe czy też jest wykwalifikowanym mechanikiem :) więc wrzuć na luz.

Jako, że jestem bardziej przekonany starszą motoryzacją niż tymi nowinkami wszystkimi, to posiadam parę artykułów o motocyklach i motorowerach z czasów prlu. I wiem, że dawniej nie można było za dużo części tuningowych kupić. Jak w ogóle były wystawiane na sprzedarz to był cud ;) Więc zabiegi udoskanalania silników na jazdy terenowe, bądź torowe były robione na potęgę przez posiadaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość spawacz1111

spawacz1111, to co napisałeś, to się nazywa udoskonalanie wad konstrukcji, bo jak wiadomo, nic nie jest idealnie zrobione, jeśli nie jest robione ręcznie i w szwajcarskiej fabryce zegarków ;) owszem, możesz mieć żal do tych wszystkich co mówią, żeby wymienić silnik. Ale żeby coś takiego zrobić, trzeba mieć trochę pojęcia, cierpliwości i narzędzi. A przez jeden czy dwa posty na forum nie da się ocenić człowieka czy jest zielony w mechanice, ma swoje własne doświadczenie garażowe czy też jest wykwalifikowanym mechanikiem :) więc wrzuć na luz.

Jako, że jestem bardziej przekonany starszą motoryzacją niż tymi nowinkami wszystkimi, to posiadam parę artykułów o motocyklach i motorowerach z czasów prlu. I wiem, że dawniej nie można było za dużo części tuningowych kupić. Jak w ogóle były wystawiane na sprzedarz to był cud ;) Więc zabiegi udoskanalania silników na jazdy terenowe, bądź torowe były robione na potęgę przez posiadaczy.

można to tak nazwać.ja mechanikiem nie jestem ale bardzo mnie to ciekawi.jeśli chodzi o samochody to dla mnie skończyły się na 95 roku i osobiście twierdze że poźniej wychodziły szmelce nie samochody.nawet renault 19 nadal jeździ a nowiutki VW już odwiedził nie jeden serwis.nigdy nie kupię nowszego auta.wole starszy model wyremontować i cieszyć się BEZAWARYJNĄ jazdą.fakt kiedyś ludzie kombinowali jak mogli ale dało się jednak zrobić coś z niczego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...