Gość toudi100 Opublikowano 17 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2012 Miałem dzisiaj bardzo fajną przygodę z moją Navarką . Sprzedaje ją od jakiegoś miesiąca i dzisiaj o 19godz mieli przyjechać obejrzeć pierwsi klienci . Wróciłem z pracy o 18 i mówię odpalę ją bo dawno była nie odpalana , podchodzę i patrze a tu lampka się świeci i akumulator padł no to kable i rozruch -odpalił ,więc trzeba się przejechać i doładować aku żeby lipy nie było - no to jadę. Przejechałem ekspresówką z 20km a tu telefon od brata że klienci przyjechali i żebym wracał ,więc gaz do dechy i do przodu. przy jakiś 160km/h nagle coś trachnęło i zaczęło delikatnie gwizdać a za mną siwy dym taki że nawet w życiu takiego nie widziałem(w sumie nic za mną nie widziałem)- zgasiłem i zadzwoniłem po brata żeby przyjechał mnie zholować. Jak już z holowałem go domu to odkręciliśmy cały dolot od filtra powietrza i co pierwsze się ukazało to śrubka od wirnika w turbinie leżała sobie w rurce a luz na wirniku straszny. A co klienci? przyjechali po mnie z bratem i mnie z holowali a później sobie oglądali i powiedzieli że zadzwonią w sobotę czy zrobiłem. Ale to nie oto chodzi w tym temacie bo chciałbym się dowiedzieć ile jest gwarancji w nissanie na turbinę? I czy mogło się coś dalej popsuć? Dlaczego orginalna śrubka od wirnika mogła się odkręcić? Jak jest gwarancja to na lata czy tyś km?bo moja miała ostatni serwis przy 148tkm a teraz ma 155tkm i jest z 2008roku. Ogólnie prosiłbym o wszystkie porady które mogą mi pomóc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bravo_ Opublikowano 17 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2012 Co do gwarancji - juz niestety jej nie posiadasz (3 lata lub 100 tys. km, w zaleznosci co pierwsze nastapi). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość toudi100 Opublikowano 18 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2012 Szkoda. Ale i tak muszę zajechać do serwisu i zapytać o całą historie auta ponieważ turbina może była już robiona jakoś nie dawno. Dla mnie jest niespotykane żeby śrubka się sama odkręciła . No to byłem dzisiaj w serwisie i niestety nie było nic robione przy turbince - czyli koszty moje. To do razu do robotki i wyciągnąłem turbinke .Co się okazało to pękł cały wałek główny .Regeneracja 1300zł chyba że przeżyło sterowanie turbiny to wtedy 900zł ,ale myślę jeszcze o używanej turbinie (ceny zaczynają się od 600zł) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.