Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Szarpanie silnika po rozgrzaniu


Gość dddd

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich! Postanowiłem napisać swój pierszwszy post na tym forum, a właściwie prośbę o pomoc w naprowadzeniu na rozwiązanie pewnego nie domagania w moim aucie. Przeglądając forum nigdzie niemogłem trafić na podobny przypadek. Chodzi tu o Primerę P11,144 2.0 B+LPG 140KM z roku 2000. Problemem jest szarpanie po rozgrzaniu silnika do temperatury pracy. Bardzo mocno odczuwalne na benzynie, dużo mniej ale jednak również na LPG, lecz zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku występuje to w przedziale obrotów poniżej 2 tys. a najdokładniej to można zaobserwować zwiększając prędkość obrotową silnika na postoju. Dzieje się wtedy rzecz następująca: do ok. 1500 obr/min wskazówka obrotomierza wychyla sie płynnie, po przekroczeniu tej granicy do 1700-1800 obr/min skacze, faluje w zakresie 1500-1800, silnik pracuje nie równo co można odczuć zaraz po ruszeniu autem jaby kończyło się paliwo, a z pewnością się nie kończy. Na gazie tylko lekko podszarpuje ale podszarpuje.Po przekroczeniu 2000 obr/min jest ok i do samego końca jego możliwości też w porządku. Teraz chciałbym zadać pytanie z czym to może być związane? Jedyny kod błędu jaki się pojawia to P0171 czyli uboga mieszanka. Analiza spalin wykazuje wartości w normie, ciśnienie paliwa - książkowe, przepływomierz wymieniony na nowy( oryginał Boch), wtryskiwacze podmienione (używka ale nic sie nie zmieniło), przepustnica czyszczona, TPS sprawdzany omomierzem - reaguje płynnie, oczywiście filtry, przewody, świece, kopułka, palec również wymienione, a to dziwne zjawisko nadal trwa. Czy może to być spowodowane wyciągniętym łańcuchem? Czy może coś innego? Za każdą podpowiedź z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość shadow522

Witam ja miałem coś takiego jak łapał mi lewe powietrze przy kolektorze uszczelka siadła. Sprawdzał mi to mój spec od gazu, silnik był włączony a on pryskał samostarem i czymś tam jeszcze koło kolektora i silnik wtedy przygasał. Może sprawdz u siebie w taki sposób pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dzięki za szybką odpowiedź. Postaram się zorganizować pewną ilość czasu i jak najszybciej sprawdzić w podany sposób.

 

Witam. Dzisiaj udało mi się przeprowadzić próbę szczelności dolotu na rozgrzanym silniku. Nie samostartem, a dezodorantem, który też jest palny pryskałem cały dolot od filtra do kolektora oraz sam kolektor i jego połączenie z głowicą, oczywiście w miejscach gdzie jest możliwość fizycznie dostać się zasięgiem spraya. Niestety nic nie wywniskowałem. Objawów zmiany pracy silnika nie było ani na lepsze ani na gorsze. Shadow522 u ciebie były objawy identyczne? Też zakłócenia tylko w małym zakresie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PrzemekFF dzięki za naprowadzenie. A nie pamiętasz jakie wartości (i czy wogóle są mierzalne bez pomocy oscyloskopu) miał sprawny?

 

Jestem po wstępnym sprawdzeniu czujnika położenia wału. Jego rezystancja w temp. ok. 25 C to 200Ohm, lecz zastanawia mnie jedna rzecz, po odpięciu złączki, a nawet wykręceniu czujnika, silnik pali bez problemu wbrew wielu opiniom. Powiem więcej, zachowuje się identycznie( przynajmniej na postoju) nawet na wyższych obrotach. Oczywiście w tym zakresie gdzie wariował, wariuje dalej. Spróbuję gdzieś taki podmienić dopiero pewność będzie 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dokładnie, kolejną rzecz można wykluczyć. Nawet nie podejrzewałem, że tak trudno będzie zdobyć ten czujnik na rynku wtórnym. Podzwoniłem po szrotach, zadałem kilka pytań osobom wystawiającym części do Primery na Allegro i niestety bez rezultatu. Jest co prawda nówka na Allegro niby oryginał za 230 ale jak to nie to to kasa psu w ...

 

Nareszcie po 3 tygodniach udało mi się podmienić czujnik położenia wału. Niestety nic się nie zmieniło. Nie jest ani lepiej, ani gorzej. Jest to co było. Może ktoś jeszcze ma jakiś pomysł, lub miał podobną sytuację i udało mu sie ją wyeliminować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...