Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[p11] 2.0TD Uszkodzony potencjometr gazu


Maciek90

Rekomendowane odpowiedzi

Od dłuższego czasu mam problem z potencjometrem gazu błąd 43, objawia się to gaśnięciem, przebieraniem obrotów, potrafi też zaciąć się na 1100obr i trzeba odpalać od nowa bo nie jedzie. Czasami dojeżdżam do świateł i odrazu obroty lecą do 600 a czasami gaśnie, czasami jak dojeżdżam to obroty spadają stopniowo i stabilizują się po zatrzymaniu. Dziś nawet ciężko go było odpalać bo jakby nie widzi wolnych obrotów, pomimo wymienionych wszystkich poduszek silnika każda zmiana biegu nie jest płynna, czasami to występuje czasami nie, jakby w momencie wciśnięcia sprzęgła sam puszczał gaz i w tym momencie jest mocne szarpnięcie, podczas ostrego przyśpieszania czuje czasami przerwania w przyśpieszaniu. Najbardziej denerwujące jest to przebieranie obrotów na postoju i jak zatnie się na 1100 obr. Co do gaśnięcia to proszę mi nie pisać o nastawniku bo am już ten temat za sobą mam nastawnik z Vv i dotarty suwak, jedynie ten błąd 43, ale czy można przypisać szarpania przy zmianie biegów do potencjometru? Tak jak wspomniałem raz są raz nie ma, nawet za wcześnie pochwaliłem się w temacie o poduszkach po wymianie ostatniej poduszki, jeszcze dziś zamawiam potencjometr bo ledwo wróciłem do domu bo objawy są bardzo wzmożone. Czy potencjometr będzie pasował od innego nissana np. tino, almera albo terano?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sprawdzałeś potencjometr na stole, mierzyłeś miernikiem (najlepiej analogowym) ? Z tego co opisujesz to albo nie ma już ścieżek albo blaszki się wytarły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś go mierzyłem i wartości w ogóle są jakieś kosmiczne, żadna wartość wg manuala się nie zgadzała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a rozbierałeś go, widziałeś ścieżki, może za bardzo wnikam ale dopiero jak sprawdzałem potencjometr miernikiem analogowym (a cyfrowy pokazywał w miarę ok.) to widziałem dziury w oporze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak rozbierałem i te ścieżki wyglądały na lekko starte w jednym miejscu, zamówiłem już rano potencjometr zobaczymy jak to będzie, wystarczy że depne gaz do końca i już check i zatrzymują się obroty na 1100. W ten sposób to go nie sprawdzałem. Zastanawia mnie czy może on powodować takie szarpania silnika, bo reszte objawów to napewno jego wina ale to szarpanie ja nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymienisz to się okaże, sam jestem ciekawy, i myślę że jak by się blokował (zacinał) pedał gazu to komp by raczej jak by wracał do ustawień początkowych czyli pewnie do obr. biegu jałowego ale to tylko moje domysły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem dziś potencjometr i znikł błąd 43 i nie zawiesza się teraz, ale szarpie dalej i potrafi zgasnąć. Przejechałem 50km i narazie brak błędow, a żeby nie gasł to zrobiłem taki patent że ma 100 obr wyżej i wtedy jest ok, jak widać gaśnięcie to temat z innej beczki, szarpanie to ja już sam nie wiem myślałem że to ma jakiś wpływ. Zostaje chyba tylko sprzęgło, ale to jest dziwne jak chce zmienić bieg przy 2-2,5tyś to wtedy szarpnie jakby sprzęgło do końca się nie odchyliło, a jak zmienię bieg powyżej 3 tyś obr to wtedy to nie występuje, najbardziej odczuwalne przy zmianie z 1 na 2, jeszcze poszukam pokombinuje bo to szarpanie jest dobijające mimo wkładu sporej sumy w poduszki silnika co i tak nie wiele dało.

 

A co dziwne to pedał nie pasował cały bo był od anglika musiałem przełożyć potencjometr, minimalnie bardziej jest wychylony w prawą stronę, niby mogł by być ale obcierał by o plastik.

 

Mineło pare dni i narazie wszystko ok, żadnego błędu, ale zastanawia mnie jedna rzecz jak to powinno być. Czasami jest tak że po wyrzuceniu biegu obroty spadają do wartości nominalnej, a czasami jest tak że w owej sytuacji podbija obroty o 100-200 i dopiero wracają do 750 po całkowitym zatrzymaniu. Narazie nie zdarzyło mu się spadać z obrotów, jak to powinno być ma odrazu wracać czy podbijać? A co do tego szarpania to chyba już dni sprzęgła są policzone, dziś zwracałem na to uwagę i dokładnie to jest tak : Jadę na 1, wciskam sprzęgło wrzucam 2 puszczam sprzęgło i czuć że złapało ale chwile jakby nie przekazuje napędu tylko jakby gdzieś był luz na sprzęgle, szarpnie i jedzie dalej wydaje mi się że padły te tlumiki drgań na sprzęgle i z tąd ten luz, a po za tym sprzęgło chrobocze na postoju, jak je wcisnę to przestaje, u brata były takie dźwięki i się okazało że wycieło nity mocujące okładziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...