Gość Marcio_100 Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 Witam, Auto ma przejechane ponad 230 tys. km, zatem postanowiłem zmienić paski klinowe (jeden był orginalny ). W sklepie dobrali zamienniki, które założono i rano kiedy odpalam auto niestety pojawia się przeraźliwy pisk, który znika po kilku kilometrach. Jak zakładam paski się nagrzeją i dlatego problem znika. Ostatnio podczas jazdy zdarzył się uślizg paska - nie wiem którego..... Widzę, że jest to dość popularny problem, zatem proszę o radę: 1. Jakiej firmy zamienniki założyć (gates...??), aby problem zniknął? 2 Proszę podać parametry pasków (w sklepie już dwa razy się pomylili - musiałem dowozić aby zmierzyć...). Czy pasek od alternatora to 13/925mm? 3. Czy wymieniać również łożysko (Łożysko o symbolu 6301 2RS (obustronnie zakryte) wymiary 12x37x12), które jest w napinaczu paska klimy. Rano jeżdżę bez klimy, a mimo to pisk się pojawia. Ps. Pasek od alternatora był dwukrotnie naciągany i wydaje się być bardzo mocno naciągnięty, po ostatnim naciąganiu piski pojawiły się już po ok 150 km. Pasek od klimy jest dość luźny, ponieważ jest naciągnięty na maxa, ale możliwości regulacji już się skończyły - po prostu jest ciut za długi z tego wynika. Nikt naprawdę nie ma doświadczeń z wyminą pasków? Przecież to podstawowa czynność eksploatacyjna, bez komentarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pumiak Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 Też mam ten problem.Najpierw myślałem,że piszy łożysko w napinaczu paska od klimy.Wymieniłem je dwa razy i nic nie dało.Kupiłem nowe paski i po założeniu było cicho przez dwa dni.Rano podczas odpalania znowu pojawiły sie straszne piski i po paru kilometrach znikały.Ponaciągałem paski jeszcze raz i praktycznie do oporu,ale po paru dniach znowu zaczęło kwiczeć tylko troche ciszej.Facet,od którego kupiłem auto miał ten sam problem i wymienił paski dwa razy w tym tydzień przed sprzedażą żeby wstydu nie było.Pojęcia nie mam dlaczego to cholerstwo tak kwiczy a miejsca na kolejne naciąganie już zabrakło. Dodam,że paski,które kupiłem nie były byle chińskie tylko markowe,drogie jak diabli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadekKol Opublikowano 20 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2012 Potwierdzam.Moje auto ma przejechane 120 tys. km. i chciałem sobie polepszyć i wymienić paski (były oryginalne). Niestety mimo naciągnięcia do granic wytrzymałości często wydobywa się pisk. Może musi być tylko oryginalny pasek? Miałem kiedyś podobny problem w Renault Clio i pomogła tylko wymiana na oryginał.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeshky Opublikowano 20 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2012 no to mnie zmartwiliście, bo właśnie miałem się za to zabierać. Już kupiłem łożysko. Ktoś się z tym uporał? może trzeba kupić krótszy pasek niż producent zakłada tak żeby zyskać na zakresie naciągania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pumiak Opublikowano 21 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2012 Facet,u którego kupiłem paski mówil,że jak nadal będą kwiczeć to trzeba je namoczyć w coca-coli !!!Nie wiem czy se jaja robił czy faktycznie coś w tym jest.Jak nadal nie będę mógł sobie z tym poradzić to chyba to przetestuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartezm Opublikowano 2 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2012 wydaje mi się iż piszczy (u mnie też) pasek od alternatora - zaraz po rozruchu. Tłumaczę to tym iż prąd jaki jest pobierany zaraz po starcie jest na tyle duży, że "hamuje" alternator. Później wraca do normy i jest OK. Jak temu zaradzić - jeszcze nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oguh Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 Koledzy, właśnie wracałem z trasy i całe szczęście tuż przed domem pękł mi pasek klinowy i nie ma go pewnie wypadł, i nie mam ładowania. Powiedzcie czy sam dam radę założyć, czy tylko mechanik i jak to skomplikowane jest? Jesli podjadę do mechasa zrobi to na miejscu jutro? Czy ktoś może podpowiedzieć jak to wygląda technicznie? i pytanie czy dojade 30km jutro do mechanika by pasek wymienil? czu cos oprocz ladowania moze sie stac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadekKol Opublikowano 5 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 Witam. Z paskiem od alternatora spokojnie sam sobie poradzisz. Dwie śróby przy alternatorze( klucz płaski 13 albo 10).Jedna do regulacji a druga mocująca. Kup pasek boscha bo po wymianie na niego wszelkiego rodzaju piski ustały.Co do podjechanie do mechanika to jeśli masz dobry akumulator to podjedziesz bez problemu tylko wyłączaj światła gdzie się da. Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mfaja Opublikowano 5 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 Musisz wiedziec że pasek alternatora napędza równiez pompe wody więc nie ma chłodzenia silnika. Jesli chodzi o wymiane to wcale to nie takie proste bo pierwsze trzeba zdemontowac pasek klimy, a to najlepiej zrobic odkrecajac prawe koło,oslone plastikowa, nastepnie napinacz paska klimy, zdjać pasek klimy, załozyc pasek alternaora najlepiej oryginalny bo z innymi sa problemy poskladac do kupy naciagnać na alternatorze. pasek ma byc 13x975 ale tak jak mowie jest prblem z nieoryginalnymi poniewaz maja inny kształt klina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oguh Opublikowano 5 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 Ok dzięki, więc jak jechać, by przez 30km go nie zagrzać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark_75 Opublikowano 9 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2012 Dołączę się do tematu - u mnie też piszczy, do puki się komora silnika nie nagrzeje. Któryś z pasków "poćwierkuje przez kilka minut, po czym się ucisza. Nigdy nie występuje natomiast znany mi z innych aut objaw luźnego paska polegający na głośnym piszczeniu podczas zwiększania obrotów. Właśnie zamierzałem kupić nowe paski, ale z tego co widzę powyżej to nie zawsze pomaga... Mój problem występuje już 2 lata (kiedyś naciągałem pasek alternatora, ale pomogło na tydzień o ile dobrze pamiętam). Czy ktoś ktoś pozbył się definitywnie tego problemu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mfaja Opublikowano 12 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2012 Pasek z serwisu made in japan 123zł rozwiązuje problem. Oryginał nie ma ząbków od dołu i ma inny kształt klina. Przerobiłem temat dokładnie każdy inny pasek mimo tego ze jest oznaczony jako zamiennik(contitech,dayco,gates,bosch) włożony w koło pasowe alternatora ma wyraźny luz w dolnej czesci paska i tendencje do obracania. Co ciekawe pasek klimy wymieniłem na contitech i jest ok. Takie to juz auto ze nawet pasek klinowy musi byc made in japan co mnie troche dziwi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pumiak Opublikowano 12 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2012 Dostałeś taki pasek od ręki czy jest na zamówienie? Mnie już to popiskiwanie doprowadza do szału a im zimniej na dworze tym gorzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mfaja Opublikowano 13 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2012 zadzwoniłem i był na następny dzień... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geodeta Opublikowano 13 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2012 (edytowane) Ja mam ten sam problem z piszczeniem pasków - zaczęło się to od wymiany pasków oraz łożyska na nowe . Wczoraj byłem u mechanika na ponowne naciąganie pasków (po pierwszym naciągnięciu przez 2 tyg było ok), ale sprawdził i powiedział, że są naciągnięte dość mocno... Poprosił mnie abym zostawił samochód na noc, żeby mógł z rana dokładnie sprawdzić co tam tak popiskuje... Dajcie namiary na ten pasek "made in Japan"!!! Edytowane 13 Października 2012 przez Geodeta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Efene79 Opublikowano 16 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2012 mialem to samo, wymienilem kolo pasowe na nowe i problem znikł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pumiak Opublikowano 16 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2012 (edytowane) Dlaczego wymieniłeś koło?Było wytarte czy jak? Nowe koło,które zakładałeś było identyczne z oryginałem czy było zatoczone pod innym kątem w miejscu montażu paska? Edytowane 16 Października 2012 przez Pumiak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Efene79 Opublikowano 16 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2012 historia jest dluga i pokręcona: kilka wymian pasków od alternatora i klimy, sprawdzanie spręzarki klimy i alternatora...wszystko pomagało na chwile albo miesiac...dopiero jakis madrzejszy mechanik zdjal kolo pasowe i okazalo sie ze jest lekko krzywe (doslownie mlimetry)...po wymianie kola pasowego na uzywane,identyczne jak nowe (jakies 150zl) cisza i spokoj...przy zakupie na przez net zapytajcie czy kolo jest podwojne bo czesto wciskaja pojedyncze za 60-80 zl ktore do niczego sie nie nadaje...pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartezm Opublikowano 26 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2012 Gdzie zamawialiście te ori paski? - dajcie jakiś adres stronki albo nr telefonu!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pumiak Opublikowano 26 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2012 Tylko serwis.Jak masz blisko domu to załatwisz pewnie w jeden dzień.Ja niestety do najbliższego serwisu mam ponad 100 km i nie chce mi się specjalnie po niego jechać. Pare dni temu sprawdzałem stan paska bo przy wymianie był naciągnięty naprawdę mocno i ku mojemu zdziwieniu pasek zrobił się luźny.Napinacz został w tej samej pozycji i wygląda na to,że pasek musiał się rozciągnąć.Dokręciłem napinacz do oporu,pasek zrobił się napięty tak jak powinien a kwiczy jeszcze bardziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartezm Opublikowano 26 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2012 Dzwoniłem do serwisu w Rzeszowie http://www.autonix.pl/ - biorę komplet jeden kosztuje 130zł, drugi 87. Jutro odbiorę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pumiak Opublikowano 22 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 Powiedz mi Bartezm,wymieniłeś już te paski?Jest jakaś poprawa?Ja się wybieram w sobote po odbiór pasków do ASO Nissan Wrocław.Cena taka sama jak u Ciebie Zdziwiło mnie jak facet z serwisu powiedział,że paski trzeba dobierać po numerze VIN bo co rok były montowane inne i nie każdy będzie pasował.Chytra zagrywka Japończyków typowo pod serwis. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartezm Opublikowano 22 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 Tydzień przed wymianą moja irytacja sięgnęła zenitu i naciągnąłem pasek ten który miałem i do wymiany nie piszczało. Po wymianie też nie piszczy - o problemie zapomniałem a jeżdżę już prawie miesiąc Co ciekawe - miałem jeden pasek bosha a drugi gatesa. Oba się delikatnie różniły i przekrojem, i długością od oryginałów. he - ja też podawałem VIN jak zamawiałem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pumiak Opublikowano 22 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 (edytowane) U mnie już naciąganie nie pomaga i w dodatku pojawił się doprowadzający do szału dziwny gwizd,którego nie było przed wymianą a pojawił sie po ostatnim maksymalnym naciąganiu.Cos mi sie widzi,że za mocno go podkręciłem i chyba zaczyna wyć łożysko na alternatorze.W przyszłym tygodniu wymienię paski i zobacze co sie będzie działo. Edytowane 22 Listopada 2012 przez Pumiak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geodeta Opublikowano 22 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 A ja nie wymieniłem pasków - pojechałem drugi raz do mechanika - znów naciągnął wymieniane w czerwcu paski i od miesiąca jest spokój. Zobaczymy na jak długo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.