Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

sworzeń wahacza


nunu85

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio grzebałem troche przy aucie (m.in. wymieniałem łożysko koła i co rzuciło mi się w oczy, to to, że sworzeń wahacza jest niewymienialny.

Czy mam rozumieć, że jak końcówka dostanie luzu, to musze wymienic cały wahacz? Czy jakoś to się wycina i wstawia jakiś zastępczy na śruby (otwory niby są jakieś)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio grzebałem troche przy aucie (m.in. wymieniałem łożysko koła i co rzuciło mi się w oczy, to to, że sworzeń wahacza jest niewymienialny.

Czy mam rozumieć, że jak końcówka dostanie luzu, to musze wymienic cały wahacz? Czy jakoś to się wycina i wstawia jakiś zastępczy na śruby (otwory niby są jakieś)

Swożeń wahacza jak i dwie pozostałe tuleje na wahaczu to elementy wymienialne. Nie musisz kupować całego wahacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swożeń wahacza jak i dwie pozostałe tuleje na wahaczu to elementy wymienialne. Nie musisz kupować całego wahacza.

 

W dotychczasowych swoich autach zawsze miałem sworznie przykręcane a śruby. Tu jest on jakoś wciskany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pawciooo198307

Swożen wymieniałem niedawno.Jest on wprasowywany.Jak znajdziej jakis tanszy i drozszy to sie nie zastanawiaj i kupuj drozszy.Jak sie postarasz to da rady go wybic bez zdejmowania wahacza.Ja jednak wahacz zdejmowałem na imadło wybiłem stary wbiłem nowy i cyka.Patrze ze masz N16 ja mam N15 ale powinno byc podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swożen wymieniałem niedawno.Jest on wprasowywany.Jak znajdziej jakis tanszy i drozszy to sie nie zastanawiaj i kupuj drozszy.Jak sie postarasz to da rady go wybic bez zdejmowania wahacza.Ja jednak wahacz zdejmowałem na imadło wybiłem stary wbiłem nowy i cyka.Patrze ze masz N16 ja mam N15 ale powinno byc podobnie.

 

narazie wymieniac na szczęście nie muszę, ale zainteresowało mnie samo rozwiązanie.

I całe szczęscie, ze jest to część wymienialna, bo z moim stylem jazdy (często dziurawe wapienne drogi plus dość duża prędkość) ten dzień nadejdzie raczej szybciej niż później :wacko: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

]narazie wymieniac na szczęście nie muszę, ale zainteresowało mnie samo rozwiązanie.

I całe szczęscie, ze jest to część wymienialna, bo z moim stylem jazdy (często dziurawe wapienne drogi plus dość duża prędkość) ten dzień nadejdzie raczej szybciej niż później :wacko: .

[/b]

Lecz na Twoim miejscu nie robił bym tak jak wspomniał kolega Białyyy. W zależności od materiału z jakiego jest wykonany wahacz, to swożeń można wymienić np. z dwa razy. Każde wyprasowanie a zarazem wprasowywanie swożnia, tworzy na gładzi w wahaczu rysy, czym powiększa i rozkalibrowywuje otwór, a tym bardziej jeśli do tej czynności podchodzimy z młotkiem. Swożeń powinien być byc wciskany równo w pionie, a uderzenia młotkiem nie zawsze wyjdą centralnie, więc jest większa szansa aby uszkodzić wahacz.

Jeśli byś robił to sam, to i tak musisz zdemontować wahacz a później Twoja mordęga, która może przynieść negatywne skutki.

Na warsztatach wymiana swożnia z wyjęciem wahacza, to np. na stacjach Nastapol, to koszt 50 zł. więc czy warto samemu się męczyć i coś popsuć???

To jest tylko wyłącznie moja opinia.

Pozdrowionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirekg9 ma zupełną racje!

A rady Białyyy na młotek i imadło- polecam tym co lubią zwiększać koszty eksploatacji!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...