Gość Matthew180 Opublikowano 21 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2012 Witam! Kilka dni temu moja almera odmówiła posłuszeństwa (2.2Di 16v, 2000r). Mianowicie, po całym dniu jazdy i odstawieniu jej pod domem... odczekaniu ok. 2 godzin, i próbie ponownego uruchomienia silnik "rzucił palenie" Pierwsze podejrzenie poszło na immo, jednak po podpięciu pod komputer pojawił się błąd P1251 - problem z zaworem przelewowym. Znana usterka sterownika pompy wtryskowej. Tutaj nasuwa się moje pytanie: Jeśli zawór był zamknięty, a ja kręciłem silnikiem praktycznie "na sucho" czy mogło dojść do uszkodzenia pompy wtryskowej? Próbę odpalenia powtarzałem kilka-kilkanaście razy. Boje się, że po wymianie sterownika okaże się, że pompa jest też do wymiany. Obroty przy rozruchu to ok 300/min. Kręciłem rozrusznikiem max 2-3 sek. przy każdej próbie odpalenia. Dziękuję za ewentualną pomoc i porady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nunu85 Opublikowano 21 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2012 takie kręcenie nie miało szansy bardziej zaszkodzić pompie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.