Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11] 2.0TD Wyszła na jaw bita przeszłość...


Maciek90

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem w trakcie wymiany sprzęgła i po wywaleniu wszystkich gratów do wymontowania skrzyni spostrzegłem pewną niepokojącą rzecz, a mianowicie: http://imageshack.us/photo/my-images/822/1348724583841.jpg/ , http://imageshack.us/photo/my-images/823/1348724604810.jpg/ . Wiedziałem że był bity w tą strone ale żeby aż tak to poszło szybko, ja tego nawet nie zauwarzyłem, podejrzewam że to było zaszpachlowane i pekła szpachla i wypadła bo nie możliwe żeby tego wcześniej nie zauważyć jak robiłem wahacze itp. Co z tym zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla siebie to pospawać wzmocnić , zabezpieczyć .Autko ci nie myszkowało w koleinach ? Zrobić geometrie i będzie jeździć .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś byłem na trasie po drodze wpadłem w 2 wielgachne dziury i tylko było słychać "strzelanie". Po całej trasie to już wygląda fatalnie . Pęknięcie powiększyło się w obie strony o 10cm, w dodatku poodpadało jeszcze trochę szpachli i z tego co zobaczyłem to się zszokowałem. Blacha jest strasznie pordzewiała i wydaje mi się że nie będzie do czego przyspawać tych łat. Podczas jazdy czasami słychać że ugina się blacha a nie amortyzator. Jestem zszokowany to samo miałem w sunnnym z tyłu oba wleciały do środka, tu tylko est problem z jednym, obawiam się że auto trzeba chyba będzie zezłomować bo nie wygląda to za wesoło. Auto trzyma się bardzo dobrze drogi nie ściąga itp, ale już strach tym jeździć. Może jedynum ratunkiem jest wymiana calego elementu z dawcy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym mimo wszystko kombinował z łataniem. możesz dokładać spore kawały blach i wszystko będzie trzymać lepiej niż fabryka. W sunnym kiedyś tak robiłem i dorobiłem prawie całe kielichy nowe. trzymało jak złe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Oczyściłem kielich i pospawałem, odziwo blacha się okazało zmiernie zdrowa po oderwaniu silikonu. Pospawałem pęknięcie i wspawałem blachę i zaślepiłem dziure od przewodu abs-u bo mieścił się przez dziurę od przewodu hamulcowego. Całość wydaje się być dosyć solidna testowałem na wertepach i trzyma się lepiej jak fabryka. Cały kielich omalowałem minią i potem bitexem. Ogólnie nie długo mi to zajęło tylko miałem problem z półosią. Wykręciłem amortyzator i wahacz górny i cała piasta odchyliła się i nie wiadomo czemu wyleciał przegub zewnętrzny, musiałem wyciągać półośke i wyciągać resztki zabezpieczenia z przegubu i nabić go z powrotem, jutro musze kupić to zabezpieczenie bo nie znalazłem takiego w domu, dziwne że pękło bo było wymieniane z półośką. Jutro planuje zabezpieczyć drugi kielich. A swoją drogą to tych pęknięć było więcej ale jakiś sprytny sprzedawca załatał je silikonem i pomalował, ważne że wszystko pospawane, wzmocnione i zabezpieczone.

 

Dziś zabezpieczałem drugą strone, jednak wychodzi na to że to nie tylko że był uderzony ale i dla tego że w primie są one słabo zabezpieczone. Z prawej strony już wiekszości poodchodziła farba i wdawały się mocniejsze ogniska korozji, wyczyściłem wszystko, potem minia i bitex. Teraz mam zrobione obie strony i jestem spokojny, początkowo zaczyna się niewinnie, u mnie tylko w standardowym miejscu rdzewiało po dwoch stronach na kielichu przy błotniku w miejscu gdzie jest dany ten jakby silikon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...