Y60 rd28 przegrzewa się i gubi wodę

[Gość tyszkiewiczm]

Witam serdecznie wszystkich. Wydaje mi się, że nie było takiego tematu więc zaryzykuję i zacznę nowy.

Chodzi o patrola gr y60 z motorem rd28t . Auto zakupiłem niedawno i już sprawia mi problemy. Może ktoś z was miał podobne przygody i pomoże mi rozwikłać problem.

Mianowicie : Silnik pracuje równo i nie traci mocy. Odpala dość dobrze bo po 2-3 obrotach na ciepłym i po 1 obrocie na zimnym silniku. Nie kopci. Ani przy zimnym rozruchu ani przy ciepłym. Ani na czarno ani na błękitno ani na biało z pary wodnej. Jest natomiast problem z grzaniem się silnika. Czujnik temp. jest nowy. Pompa wody jest nowa. Termostat był nowy a teraz go zupełnie usunąłem. Wiatrak śmiga. Chłodnica jest nowa.

Nie mam już pomysłów . Zostaje głowica ale dla mnie jest to nie logiczne. Może mi ktoś podpowie jaki ma to związek?

Na trasie są takie objawy : Jadę miarowo 90km/h temp. jest w normie czyli wskaźnik poziomo. Zwalniam i staję na światłach i temp. rośnie aż pod maximum, ruszam i temp. spada. Włączam zatem ogrzewanie w kabinie na max. żeby nie przegrzać i jest tak : jadę 90km/h i temp. w normie a ogrzewanie w kabinie działa. Ukrop poprostu. Zatrzymuję się na światłach i temp silnika rośnie a temp. w aucie od ogrzewania spada. Leci zimne powietrze z nadmuchów. ??? . Zaglądam pod maskę. Odpowietrzam odpowietrznikiem na rurce z głowicy do chłodnicy. Leci powietrze. Dolewam oczywiście płynu na max. 2 litry . Jadę dalej ale objawy są identyczne i tak w kółko co 30 kilometrów dolewam 2l płynu. Po tym incydencie zmieniłem pompę, termostat, chłodnicę. Poskładałem wszystko , odpowietrzyłem odpowietrznikiem na rurce z chłodnicy do głowicy. Płynu oczywiście pod korek. Ale ... Ale wyrzuca wodę po chwili jak złapie temperaturę przez zbiorniczek nadmiaru. Cisnienie w układzie wzrasta drastycznie. Zostawiłem więc odkręcony odpowietrznik o jeden obrót a zaślepiłem przewód od nadmiaru. Przejechałem się , ciśnienie wzrosło, temp. też . Zaglądam pod maskę a tam piana z odpowietrznika. Poluzowałem korek chłodnicy i także piana i to pod ogromnym ciśnieniem. A auto dalej gubi płyn i się grzeje. Skąd takie ciśnienie w układzie chłodzenia, że wywala płyn przez nadmiar, że tworzy się piana? O co chodzi? Rozumiem, że auto się przegrzewa bo ubywa płyn w układzie za sprawą tego ciśnienia. Panowie. O co chodzi?

[Gość max233]

Witam . co prawda ja mam 3.0 Ale jedno myslnie stwierdzam ze to jest glowica lub blok silnika ale predzej to pierwsze , podjedz do warszatu niech ci sprawdza czy w wodzie od chłodzenia nie ma oleju ( specjalny przyrząd trzeba miec ) . jak w zbiorniku wyruwnawczym jest duze cisnienie to znaczy ze cos jest nie tak a na ogół tafia to zawsze na głowice

[Gość tyszkiewiczm]

Dzieki za podpowiedz. spodziewalem sie takich wlasnie odpowiedzi. niestety chyba masz racje. mam tylko nadzieje, ze to glowica a nie blok. mysle ze juz nie bede jezdzil po warsztatach i sprawdzal tylko odrazu zdejme czapke. mam tez cicha nadzieje, ze nie bede musial spawac tej glowicy, ze obejdzie sie na wymianie samej uszczelki.

[Gość max233]

Witam niestety spodziewam sie gorszej wersji czyli głowicy jak to bedzie tylko uszczelka to bedziesz miał niezlego farta

[Gość tyszkiewiczm]

Ha ha . licze na farta , nie powiem . . Dzisiaj zdejme glowice i oddam na szczelnosc. dam znak jak wyszlo po calej operacji.

Btw. czy w rd28t sa sruby czy moze nakretki w glowicy? Nalezaloby i je wymienic. tak samo jak uszczelniacze pod wtryskami.

[Sołtys]

Pewnie uszczelka pod głowicą padnięta i dlatego wzrasta Ci ciśnienie w układzie ... miałem tak w innych samochodach. A nawet coś takiego jak korek od chłodnicy może wpływać na to że będzie wywalać płyn.

[Gość tyszkiewiczm]

No więc tak : Zdjąłem oczywiście głowicę. Zaraz po zdjęciu okazało się, że na 4 cylindrach ma pęknięcia między zaworami. Oczywiście to jeszcze o niczym nie świadczy. VW np. dopuszcza pęknięcia między zaworami! Więc bez nerwów zaniosłem głowicę na sprawdzenie szczelności. Dostałem odpowiedź , że jednak głowica pękła tak nieszczęśliwie na jednym z cylindrów, że wymaga spawania bo przepuszcza ciśnienie . Spawania natomiast panowie się nie podejmują bo nie wiadomo jak długo to wytrzyma. Nie dają więc gwarancji na tę naprawę a co za tym idzie szukam nowej głowicy. Dam znać jak poskładam całość do kupy i odpalę motor. Ps. Oczywiście do głowicy idą śruby a nie nakrętki.

[Gość max233]

Witam a jednak po raz kolejny miałem racje , przykro mi ze wykrakałem

 

Pozdrawiam