przekładka silnika

[marcin211986]

Poddałem się ja i wszyscy mechanicy w okolicy, nikt nie wie co się dzieje w silniku więc zapadła decyzja o przekładce, tak się zastanawiam czy jeśli teraz mam ga16de, to mogę go zastąpić np QG18? czy musi być ten sam czyli GA16?

[NEO NFS]

Zmiana na ten sam. Chyba ze masz komplet skrzynia, silnik, komp, wiązki elektryczne i kupę kasy. A skąd wiesz że silnik a nie osprzęt.

[marcin211986]

na pewno coś z silnikiem jest, bo tak, poleciał korbowód, no dobra, naprawione kasa poszłaaaa.... teraz nie miłosiernie kopci na biało, chodzi tak jakby oleju nie było, a jest, i ciągle przybywa;) nie wiadomo dlaczego benzyna przelatuje do oleju, ciśnienie sprawdzone, na wszystkich po równo, praktyczni siły nie ma żeby jechać,teraz znowu rozrząd sie posypał, ogólnie to w kółko coś się w nim dzieje, ma nowe zawory, wszystkie, uszczelka pod głowicą nowa, głowica szczelna a i tak dymi na biało, nie przepala paliwa, z wydechu jedzie tak jak ze zbiornika paliwa. chce przełożyć bo znalazłem jeden 1.6 za 450 zł (pytałem o 1.8 bo też takiego znalazłem za 550 zł), a tego po wymontowaniu rozebrać i powoli go remontować, od podstaw, naprawde powoli;) a gdy już ten "nowy" będzie się kończył to wstawie swój, ze wszystkimi bebechami nowymi, czyli na dotarciu

 

no a żeby mi się nudziło przed przekładką to "odkryłem" luz na zwrotnicy;)

[_Janusz_]

QG18 odpuść sobie bo to badziewie do kwadratu a nawet do sześcianu.

[marcin211986]

no chyba ze tak:-) szczerze mówiąc to już boje sie trochę silnikow nissana:-)

[_Janusz_]

Serii SR zwłaszcza SR20 nie masz co się bać. Jak nie był mocno kręcony - umiarkowany styl jazdy i regularnie wymieniany olej - dobry olej to bez problemu idzie zrobić 400kkm. Ja miałem SR20Di 360kkm przebiegu wg licznika. Silnik bez remontu i nie brał grama oleju. Ile się wlało tyle wylało.

[NEO NFS]

QG18 odpuść sobie bo to badziewie do kwadratu a nawet do sześcianu.

Pierdzielisz kolego głupoty! Bo co ma mniej kuców! Bo jest odporny na tuning! Kto Ci takich głupot na opowiadał? Miałem GA 1.6 teraz mam QG 18+Lpg, sek2gen( 150tyś na lpg) i zdrowy jak z salonu, bez chodź 1awarii motoru. I znam gro ludzi którzy mają QG1.8. Ja n.p. od kilku moich mech. znam opinie że owszem 2.0mocny motor ale najbardziej awaryjny. I powiem Ci że mam to zdanie w D... ;-) ogólnie silniki N.(i nie tylko) są b.b.ok. może poza tymi od żabojadów prze faszerowane elektroniką i inne też. Każdy mech. Ci powie że w zależności od marki, era

dobrych,trwałych aut skończyła się na przełomie ok 1995/2002r. Podstawowa zapada moim zdaniem jest taka. Jak od początku(1właściciel) exploatujesz, dbasz tak masz. A pechową awarie można mieć w każdym!!!- najlepszej konstrukcji świata!

Zależy na czym Ci zależy w wozie i jego doborze. Są tylko 2kategorie Japończyki(chodź tych teraz jak na lekarstwo) i reszta.

Więc nie pieprz!

[LOTREBOR]

QG18 odpuść sobie bo to badziewie do kwadratu a nawet do sześcianu.

Powiem tak kupiłem już 3 nissana tym razem WP11.144 z silnikiem 2.0 SR20DE latał spoko dopóki nie chlał oleju pewnego razu zapomniałem przypilnować i dolać oleum i po silniku, wstawiłem 2.0 VVL i narazie jest spoko nie bierze grama oleju i lata jak złotko. Jeśli chodzi o twoją wypowiedź co do QG18 to jesteś w dużym błędzie kolega ma primke z takim właśnie 1.8 i powiem Ci że oprócz tego że jest oszczędny w spalaniu w porównaniu z moim oczywiście to zero problemów zero brania oleju, nic zupełnie się nie działo przez 4 lata jak jeździ wymieniliśmy tylko przepływomierz bo już się miał ku końcowi i zaczynał szarpać. Autko od początku ogarneliśmy w garażu czyli na początek wymiana górnych wachaczy, zaciski do remontu, tarczei klocki nowe, płukanie silnika z syfu i zalanie fullsyntetyc. Później oczywiście pilnowanie wymiany płynów filtrów i takich tam pierdolansów o których trzeba pamiętać. Jeszcze raz podkreślam że te wywody jaki to syf QG18 można sobie wsadzić między bajki, jak któś nie szanuje fury to każda się posypie czy to 1,6 czy 2.0 czy 1.8 to tyle. Mam nadzieję że podejdziesz do tematu zdroworozsądkowo następnym razem i nie pisz bzdur że słyszałeś że jakiś pan Henio z warsztatu xxxx powiedział że to syf bo wcale tak nie jest.

[marcin211986]

to już nie chodzi nawet o dbanie o silnik, chociaż wiadomo, jak dbasz tak masz, w moim przypadku olej, filtry itp zmieniane zawsze troszkę przed czasem, a i tak sie skończył. Każdy silnik prędzej czy później stanie, głównie zależy to od starannosci wykonania, nie jest też powiedziane ze silnik składany w japoni pochodzi dłużej niż ten złożony nawet w RPA, poprostu, komuś trafi sie lepszy, komuś gorszy egzemplarz,