Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Wymiana filtra pyłkowego


robson3231
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wymieniałem filtr pyłkowy i nie zaznaczyłem jak sie pokrywaja zebatki .Pozniej po załozeniu silniczka nagrzewnicy jest problem bo po stronie kierowcy inaczej grzeje niz pasazera czy jest sposob jak to prawidłowo ustawic?

post-33115-0-55254500-1351320386_thumb.jpg

post-33115-0-26960600-1351320404_thumb.jpg

Edytowane przez Robson3231
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem tak:

- przy wyjętym silniczku krokowym klimy, włączyłem klimę i ustawiłem na Low

- wyłączyłem klimę

- zamontowałem silniczek krokowy w naturalny sposób, tzn. nic nie nakręcałem silniczka i jest teraz na ostatnim ząbku

Wydaje mi się, że obie strony działają tak samo,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam dokładnie ale chyba jest właśnie tak jak pisze aquariusmax.

Przy ustawieniu klimy na LOW jest to ostatni ząbek (zębatka silniczka) i pokrywa się z oznaczeniem na białym kółku zębatym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy o te znaki chodzi ale tak mam ustawione i wszystko dobrze działa.

Widzę, że jest nowa fotka w pierwszym poście.

Rozumiem, że po przestawieniu zaczęło dobrze działać? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

A po co zdejmować silniczek, filtr pyłkowy wymienia się w 5 minut bez jakiegokolwiek demontowania części auta ??? zdejmuje się jedynie klapkę zamykającą komorę filtra, dociska się ręką pedał gazu, dobre oświetlenie+ płaski śrubokręt i odrobina sprytu i gotowe. Śróbokrętem wysuwamy stary filtr i wyciągamy go nie cackając się z nim, bo i tak jest do śmieci, potem cała magia jest w odpowiednim złożeniu nowego filtra w harmonijkę i delikatnym wsunięciu go w komorę filtra centymetr po centymetrze, dalej filtr sam się układa i wszystko działa, wymieniałem już 4 razy i za każdym razem zajęło mi to maks 5-10 minut.

W innych postach jest dokładnie opisana cała procedura, osobiście nie polecam filtrów węglowych są bardzo grube ciężko je złożyć i spada wydajność nawiewu zwłaszcza w zimie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Ciasno tam....... starego filtra jeszcze nie wyjąłem ale już wiem(palec wymacał), że jest pozaginany(górę widać, a dół wciśnięty na jakieś 4 cm) także doszedłem do wniosku, że na spokojnie jutro zdejmę silniczek sterujący przepustnicą nawiewu (zaznacze pozycje zębatek) i z jak najmniejszymi oporami wsadzę filtr (węglowy -ktoś pisał, że prawdopodobnie jest grubszy) bo nie chce mieć wrażenia jak w tym przypadku, że spełnia role w 70%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę nie ma potrzeby demontowania tego silniczka. Potwierdzam opinię Schabka6. Wymieniam samodzielnie (oszczędzam roboty serwisowi) i u mnie "technologia" jest następująca:

1. Odpinam kostkę z przewodami od silniczka

2. Pedał gazu przypinam sobie w najniższym położeniu opaską kablową (jest do czego przypiąć) i już mniej przeszkadza.

3. Teraz: latarka, śrubokręt i dobra "pozycja" - czyli przestrzeń aby uklęknąć :) obok auta

 

4. Klapkę zdejmujesz bez problemu

5. Zahaczasz śrubokrętem stary filtr i delikatnie go wysuwasz.

6. Łapiesz filtr ręką i wyginając go "do siebie" powoli wyciągasz (wychodzi raczej łatwo)

7. Nowy filtr ściskasz aby miał jak najniższą wysokość i maksymalnie wyginasz - wkładając najpierw górę (bo to za tym silniczkiem i mniej widać) a potem dół.

8. Jak już "złapie" kierunek to centymetr po centymetrze wsuwasz

9. Zapinasz klapkę, zapinasz kostkę elektryczną, odpinasz pedał gazu i zrobione

 

Za pierwszym razem zajęło mi to ok. 30 minut i kosztowało poranioną rękę (brawo dla Nissana za te ostre krawędzie blach wszędzie gdzie ich nie widać). Za ostatnim razem (czyli 3 czy czwartym) całość zajęła mi 5-10 minut z przerwą na rozmowę telefoniczną.

 

Aha - za każdym razem pozdrawiasz "serdecznie" inżynierów z Nissana za to, że nie pomyśleli że samochód może mieć kierownicę po lewej stronie :)

 

M

Edytowane przez Miralon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te ostre blachy to chyba we wszystkich modelach Nissana,chyba na odstraszenie potencjalnych majsterkowiczów.W Note przy wyciszaniu miałem tak zdrapane ręce do łokci,jakbym walczył z tabunem kotów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przepychałem tylko kabel z komory silnika przez gródź do kabiny w miejscu ory. wiązki przez tą gumową membranę ,po 10 min walki wpadłem na pomysł że posmaruję kabel WD 40 i przeszedł , ale ręce miałem poobijane , a później koło tych blaszek do kolumny kier.RHD .

No przyznam że ciasno !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swojej "karierze" użytkowania QQ miałem okazję poprawiać pasowanie konsoli (wyciąganie NC i innych bzdetów wokół), instalowałem światła dzienne  w 1.6 benz. i 1.6 dci, poprawiałem po serwisie montaż dodatkowego gniazda zasilania i modułu zamykania lusterek, wymieniałem filtry przeciwpyłkowe... Na bazie tych doświadczeń: tak siermiężnego wykonania auta w miejscach "niewidocznych" nie widziałem ani w Toyocie, ani w Fordzie, Hondzie czy Oplu. Dno i 3 metry mułu. Już mnie nawet nie "rozwalają" te ostre krawędzie, ale myki typu brak lub zły montaż spinek i innych mocowań, pasowanie elementów pianką "jednorazowo" - tzn. po rozłożeniu pozostaje ci je ponownie skleić.. Szkoda gadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 lat później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...