Gość nowikg Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 Swego czasu miałem problem z tylnym zawieszeniem. Mocno siadało, potrafiło nawet dobić. Dwa razy klepałem sprężyny u kowala i nie pomagało. Sprawdziłem w lit., że w 1,6 z przodu są podobne sprężyny tylko o 1mm grubsze. Pytałem mechaników czy można takie wstawić mówili, że nie pasują. Zaryzykowałem i uważam, że to jest niezłe rozwiązanie, zawieszenie się podwyższyło i utwardziło, znacznie lepiej się prowadzi. Może ktoś ma jeszcze jakieś inne pomysły np. na tylne zaciski hamulcowe, bo oryginał to jest porażka a nowy w nissanie kosztuje ok. 2 tys Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarros Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 a te sprezyny to kupowales nowe, uzywane czy przekladales przod na tyl!! bo u mnie tez troche siedzi i moze skorzystam z pomyslu kolegi!! 8) pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nowikg Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 Mam sunny z silnikiem 2.0 diesel 5 drzwiowy sprężyny są z wersji benzynowej 1.6 z przodu kupione na szrocie. Gdybym włożył od mojego to mógłby być problem bo one są jeszcze grubsze i mogły by się rozciągać na maxa na nierównościach. Teraz od pełnego rozciągnięcia siadają trochę ponad 5 cm. W stosunku do starych sprężyn podniósł się o niecałe 10 cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maciejka_sz Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 ......... Może ktoś ma jeszcze jakieś inne pomysły np. na tylne zaciski hamulcowe, bo oryginał to jest porażka a nowy w nissanie kosztuje ok. 2 tys A co z tymi zaciskami hamulcowymi sie dzieje? napisz cos wiecej o tej porazce bo nietrybimy w czym problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nowikg Opublikowano 6 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2005 Przy częstym używaniu ręcznego (zwłaszcza jak ktoś lubi robić zwroty na ręcznym lub po prostu mocno go zaciąga) zdarzyło mi się wiele razy, że hamulec pozostaje nadal zablokowany po spuszczeniu dźwigni. Tam jest taki mechanizm mimośrodowy, który przechodzi poza punkt swojego maksymalnego wychylenia i nie może już sam powrócić. Kiedyś za pierwszym razem jak się to stało to spaliłem sobie tarcze. Potem już wiedziałem o co chodzi. Pierwszy objaw jest taki, że dźwignia ręcznego po spuszczeniu ma duży luz, którego normalnie nie ma. Trzeba zdjąć koło i próbować ręcznie obrócić ten mimośród. Działo mi się tak z obydwoma kołami. Teraz po prostu nie używam ręcznego, tylko zastawiam na biegu. Zastanawiałem się czy nie przełożyć zacisków od innego, patrzyłem na primerkę ale ma większe tarcze – musiałbym je podmienić również i tu jest problem bo jest inny rozstaw szpilek więc trzeba z kołami – odpada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maciejka_sz Opublikowano 6 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2005 OK. Jestem w domu. Po pierwsze... jezeli masz tarcze hamulcowe z tylu i jest to samochod z konca lat 80 i poczatku lat 90 to reczny w tym samochodze sluzy tylko do zaciagania na postoju. Bron boze nie zaciagaj go zeby zawracac nim na recznym. Zawracanie na recznym mozna robic ewentualnie na bebnach i cylinderkach z tylu. Nowe samochody maja z tylu tarczo-bebny gdzie tarcza jest do hamowania (zasadniczego) hydraulicznego natomiast beben sluzy do hamulca recznego (mechanicznego). Stare rozwianie (jeden zacisk - dwa hamulce) nie nadaja sie do tego typu zabaw. Mam to samo u siebie - problem wielki gdyz wlasnie reczny po zaciagnieciu nie odbijal i niezle jaralo tarcze i kloki. Rozwiazanie zastepcze do starego zacisku: rozebrac, przeczyscic, odrdzewic i przesmarowac dokladnie caly mechanizm recznego. Daje sie to zrobic bezproblemowo w N13 wiec w N14 tez sie da. Wazne: zdjac oslonki gumowe zacisku gdyz jak dostana benzynki to spuchna i sa do wyrzucenia. Jak to wszystko przeczyscisz i nasmarujesz i proponuje zebys kupil 4ry sprezynki do gazu od poloneza i zalozyl dodatkowo na wajche przy zacisku (po 2szt na jedno kolo). Druga strona sprezynki zahaczasz o amortyzator (o blaszke do mocowania przewodu hamulcowego). Swietnie pomagaja odciagac dzwignie i kolo sie juz nie blokuje po spuszczeniu reczego. Podsumowanie: Wymieniac zaciski na nowe problem powroci po kilku mocniejszych pociagnieciach dzwigni. Prosciej i tanie bedzie przerobic tyl na bebny (kupic to na szrocie). Niestety na tego typu rozwiazaniu (tarcze hamulcowe z zaciskiem na zasadniczy i reczny zawracanie na recznym trzeba sobie odpuscic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nowikg Opublikowano 6 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2005 ,,,Prosciej i tanie bedzie przerobic tyl na bebny (kupic to na szrocie). Niestety na tego typu rozwiazaniu (tarcze hamulcowe z zaciskiem na zasadniczy i reczny zawracanie na recznym trzeba sobie odpuscic. Mam sanki z '94 roku Mają tak jak piszesz 2 w jednym na tarczach Czyściłem to już kiedyś, ten, co padł pierwszy to nawet wymieniłem na jakiś z intercarsu, ale tak samo padł po niecałych 2 latach, rozebrać to niełatwo bo jest kłopot z podkładką sprężynującą głęboko osadzoną, ale to szczegół. Ten patent z dodatkowymi sprężynkami wart jest uwagi nie pomyślałem o tym. Na szybkiego zrobiłem to na lince żeby za każdym razem nie zdejmować koła jak się zawiesi. Przerobienie tyłu na bębny może być dobrym rozwiązaniem, ale będzie się wiązać z utratą ABS. Odłącznie przewodu tak żeby działał tylko na przód się nie uda - nie działa w ogóle - testowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maciejka_sz Opublikowano 6 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2005 Jak sie domyslam to nie bedzie sie to wiazalo z utrata ABS'u. Tarczke od ABS'u masz na piascie a na piaste nakladasz albo tarcze albo beben. Klopot w tym ze trzeba powymieniac cala tarcze kotwiczna bo cylinderek hamulcowy masz mocowany wewnatrz bebna. Jest kilka utrudnien ale przy odrobinie dobrej woli i checi grzebalnictwa na 100% to przerobisz. Co do przekladania zaciskow z innych nissanow to juz jest sprawa wyzszej klasy... trzeba porozkminiac mocowania jazma zacisku hamulcowego (rozstaw srub czy jest ten sam), trzeba sprawdzic grubosc tarcz hamulcowych, odstep srodka plaszczyzny taczy od jarzma... jest sporo niewiadomych ale mozna sobie z tym poradzic majac najlepiej klamoty w reku zeby porownac czy w ogole da sie do zrobic. Rozstaw szpilek w nissanach jest raczej ten sam 4x100 i z tym nie ma problemu. Chyba ze samochod ma 5szpilek bo i takie modele nissanow bywaja. Proponuje poszperac po forum i znajdziesz troszke ciekawych informacji na temat hamulcow w roznych dzialach. Zapraszam do swojego watku nt. hamulcow w starszym N13: http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=7534 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nowikg Opublikowano 6 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2005 Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KeriSR Opublikowano 25 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2005 ...a mi się tak pięknie zawracało na ręcznym :? ,to teraz jeszcze i to odpada po prędkościomierzu ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.