vincenzo92 Opublikowano 29 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 Witam państwa moja sprawa wygląda następująco: zakupiłem pojazd :1.5 benzyna 66kw 90 koni z 2002 r i od początku miałem problem z ubywającym olejem więc z czasem oddałem ją mechanikowi do naprawy (remont silniczka) : uszczelniacze,pierscienie , uszczelka głowicy , uszczelka klawiatury i coś tam coś tam. Było to mniej więcej rok temu przejechałem razem no może z 10 tys kilometrów i to nie jestem pewien pierwsze kilka miesięcy super czad olej stał jak przybity oczywiście pierwsze 3 tys kilometrów wlokłem się żeby dotrzeć silnik a potem znów zaczęło się to samo olej ubywa rura okopcona a moje nerwy idą do piachu ..... Co robić panowie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NEO NFS Opublikowano 29 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 Moim zdaniem albo użył kiepskich materiałów a by lepiej zarobić. Albo po prostu spartolił remont . Na taki remont powinneś po siadać szczegółowy rachunek, stanowiący dokument w razie reklamacji! Chyba że robiłeś za psie pieniądze i na tak zwaną"gębę". No to masz problem !. Ponad to dlaczego mu tego nie z głosiłeś gdy tylko zaczoł brać olej?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vincenzo92 Opublikowano 29 Października 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 Znaczy się wcześniej tylko podejrzewałem że coś mi ubywa ale myślałem że to tylko moje urojenia teraz jestem pewien bo widzę wyraźnie zmiany na bagnecie rachunek oczywiscie posiadam takie mam już zboczenie że trzymam rachunki nawet za ustawianie geometrii ale czy wogule moge zgłosić się do niego z taką reklamacją co jeśli jej nie uzna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 29 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 (edytowane) Staraj się kolego coś wyegzekwować od mechanika. My nie wiemy dokładnie co Ci robił, nie wiemy w jakim układzie z nim jesteś, jaka gwarancja - czy na kilometry, czy na np. rok lub dwa.??? Prosimy o więcej danych, lub co wypowie się na to mechanik - może być tak, że powie iż silnik przegrzałeś - tak też lubią się tłumaczyć. /Uzupełnij profil, gdyż w innym temacie nic nie będzie wiadomo co do silnika, paliwa, mocy a i części zarazem, itd./ Edytowane 29 Października 2012 przez mirekg9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NEO NFS Opublikowano 29 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 Tak jak pisze kolega. Skoro masz rabunek to trzeba przede wszystkim rozmowić się z nim! (podać więcej szczegółów). Poza tym jeżeli remont był kosztowny, gra warta świeczki, a gość oporny na Nie!bo to, bo tamto. Za pewne można podeprzeć się ekspertyzą i za skarżyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slaweq22 Opublikowano 30 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2012 silnik wart 500~600 zł i dawaleś do remontu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 31 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2012 silnik wart 500~600 zł i dawaleś do remontu? to też prawda ,,,to jest QG mniejszy brat 1.8 niezbyt udane cudo ,,, coo obejmował remont bo wymiana usczelek i uszczelniaczy jak dla mnie sie nie kwalifikuje jako remont nawet wymiana pierścieni ,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nunu85 Opublikowano 31 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2012 (edytowane) silnik wart 500~600 zł i dawaleś do remontu? a skąd jakakolwiek pewność, ze za te 600zł kupisz coś, co nie będzie w porównywalnym czy nawet gorszym stanie niż dotychczas posiadany złomek? (remont silniczka) : uszczelniacze,pierscienie , uszczelka głowicy , uszczelka klawiatury i coś tam coś tam. same uszczelniacze i pierścienie przy mocno zużytym (czy tez zajeżdzonym ) silniku nie sa gwarancją spadku konsumpcji oleju. Wystarczyło, ze poprzedni właściciel przegrzał silnik, pierścienie popękały i narobiły rys na gładzi cylindrów. Wtedy nowe pierścienie niewiele pomogą. Albo gdy silnik był po naprawdę dużym przebiegu rzędu 400kkm+, wtedy cylindry nie są już idealnie okrągłe lecz eliptyczne i nowe pierścienie potrafią wręcz pogorszyc sprawę. No ale w takiej sytuacji mechanik powinien CI powiedzieć, że nie gwarantuje powodzenia tej naprawy. Edytowane 31 Października 2012 przez nunu85 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 31 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2012 to też prawda choć na stosunkowo młodszy silnik nie wróże mu 400 tys ,, a że QG jest słabe i lubi żreć olej choć są przypadki idealnych jednostek z LPG nie ma co generalizować ,, i to co pisze kolega wyżej w 100% sie zgadzam ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vincenzo92 Opublikowano 1 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2012 (edytowane) Ale czy nie dziwnym jest to że na początku pomogło( i to w takim stopniu że przez pierwsze 4 miesiące ani grama oleju nie ubyło) dopiero niedawno zaczęło się to samo jutro jadę do gościa na pomiar ciśnienia w cylindrach tylko że wątpię iż się on przyzna nawet jeśli to on coś źle zrobił a ja jako przeciętny użytkownik mogę sobie tylko ponawyklinać bo jak miałbym go sprawdzić nie wpędzając się ponownie w koszty. Jeśli oleje mnie on to będę oleju dolewał i z czasem pozbędę się tego auta i zakupie coś innego i nigdy więcej czegoś co zostało wyprodukowane przez brytoli.... ps. zna ktoś kogoś dobrego od nysek w opolu tak na przykład Edytowane 1 Listopada 2012 przez vincenzo92 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 2 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2012 a nie jest winny termostat nie miałeś kłopotów z przegrzewaniem ,,,? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vincenzo92 Opublikowano 2 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2012 temperatura nigdy mi nie skoczyła powyżej normy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 2 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2012 bo najszybciej padają pierścienie jak gotujesz silnik ,, chodzi oto że remont to zwalczenie efektu bez likwidacji przyczyny ,, znajomy robił remont -wymiana uszczelki pod głową w saabie kupę kasy dał a mechanicy wszystko zrobili z nowymi pierścieniami dorabianą uszczelką uszczelniaczami itp .. a zapomnieli sprawdzić termostat .... ugotował tak auto że tuleje opadły v6. ... i na reklamacji robili jeszcze raz dorabiając specjalną uszczelkę okuwaną podwójnie miedzią na krawędzi by zniwelować przestrzeń , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vincenzo92 Opublikowano 3 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 Ale że co że wskazania na desce rozdzielczej od temperatury oleju mogą kłamać ? przecież powinno się to wiązać chociażby z wyskoczeniem jakiegoś błędu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Denver1979 Opublikowano 3 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 Hej, Moja Almera tez bierze olej raz mniej raz wiecej, Jak jej nie gazuje to jes ok,,, jak jadę autostradą i predkość okolo 160km/h to bierze 1 litr na 1000 kilometrów. Ja dolewam i jeżdze dalej ... Remonty silnika przy wartości Almery są nie opłacalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.