Sebastia1 Opublikowano 9 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2012 Witam forumowiczów Od 2008 roku jeżdżę X-trailem 2,2 DCI 136 km z 2004 r. i zawsze jak temperatura spadała do około -18 stopni miałem problemy z zamarzającym paliwem z racji tego, iż jakość paliw w Polsce pozostawię bez komentarza oraz z faktu, że japończycy do X-a z tego roku nie wstawili podgrzewanego filtra paliwa. Sprawę zamarzającego paliwa rozwiązałem dolewając około 3 litrów benzyny na bak podczas mrozów. (wiem, że ktoś mnie skrytykuje za to, że do CR dolewam beznyny, ale to jest moja decyzja poparta doświadczeniem z firmą transportową teścia, który podczas mrozów dolewa w całej flocie benzynę do ON oraz do samochodów osobowych : audi a8, 2 x audi a6, auris, nissan navara z 2007 i nie było problemów z silnikiem, wtryskami, etc. Ponadto zdradzę Wam sekret pompiarzy, którzy naprawiają pompy wtryskowe CR (znajomy teścia, pompiarz z wieloletnim doświadczeniem, który naprawia pompy CR w tirach i osobówkach). Teść raz na miesiąc miał awarię pompy wtryskowej w którymś z tirów i pompiarz powiedział, żeby dodawał około 200 ml oleju jadalnego ze sklepu na 50 litrów ON, ponieważ polskie paliwo jest bardzo suche, a to pozwoli na smarowanie pompy i wtrysków. Ja też zacząłem dodawać olej jadalny i nie widzę złych skutków w prywatnym X-ie i Audi A6 3.0 TDI. Ponadto od 2009 roku w żadnym z tirów nie padła ani jedna pompa i wtrysk ... a to były setki tysięcy kilometrów na tira. Podkreślam, że to iż dodaję olej jadalny do ON jest tylko i wyłącznie moją decyzją popartą doświadczeniem floty teścia i nikogo do tego nie namawiam . A teraz wracając do STANADYNE . Kupiłem podgrzewacz na tej stronie: http://allegro.pl/no...2663724357.html . Podgrzewacz jest z termostatem i włącza się gdy temperatura spadnie poniżej +10 stopni i nagrzewa paliwo do około +40 stopni. Opinie o tym podgrzewaczu zdobyłem ze stron forum mazdy oraz hondy i użytkownicy, którzy zamontowali stanadyne wyrażają się w samych superlatywach o tym produkcie. Mechanika Montaż w X-e jest banalny. Pod filtrem paliwa jest kruciec metalowy idący od baku i dostarczający paliwo do filtra, kruciec z filtrem łączy przewód paliwowy, który zdemontowałem i odciąłem z niego 2 kawałki po około 10 cm.Wejście i wyjście z podgrzewacza jest węższe na początku, a dalej grubsze, pasujące do naszych przewodów paliwowych i to węższe odciąłem a na grubsze krućce zamontowałem odcięte wcześniej kawałki przewodów paliwowych i ściągnąłem obejmami załączonymi do podgrzewacza. Wyjście z podgrzewacza (kierunek oznaczony na podgrzewaczu) podpiąłem pod wejście dostarczające paliwo do filtra (zacisnąłem oryginalną opaską) i tym samym podgrzewacz znalazł się w obudowie filtra paliwa, a wejście do podgrzewacza podpiąłem pod kruciec dostarczający paliwo znajdujący się pod filtrem i zacisnąłem oryginalną opaską. Elektryka Podgrzewacz ma dwie masy. Jedną trzeba podpiąć bezpośrednio do podgrzewacza załączonym zaciskiem (jedyne co to musimy dosztukować kawałem własnego przewodu), druga masa na zielonym przewodzie wychodzi z załączonego przekaźnika. Obydwie masy podpiąłem pod karoserię. Biały przewód podpinamy już zamontowaną wtyczką wychodzącą z przekaźnika do białego przewodu wychodzącego z podgrzewacza I TERAZ STEROWANIE: kabel niebieski. Większość na forach szukała w skrzynce bezpieczników pod maską bezpiecznika, który dostaje napięcie dopiero po przekręceniu kluczyka w stacyjce, żeby podgrzewacz nie działał cały czas, ja byłem leniwy i sterowanie podpiąłem do plusa przewodu żarówki postojowej przy reflektorze. Czyli podgrzewacz włącza się dopiero, kiedy w kabinie przekręcę pokrętło od świateł (oczywiście podgrzewacz posiada wbudowany termostat, także nie działa cały czas, gdy jest załączony) Opinia Co do przydatności tego rozwiązania w X-trailu będę pisał dopiero jak pojawią się mrozy . Ale już teraz mogę napisać, że pod odpaleniu silnika i załączeniu podgrzewacza samochód po nocy przy +5 stopniach chodzi tak, jakby był rozgrzany. Nie wiem dlaczego, ale na podgrzewaczu zrobiłem już około 2700 km (dojeżdżam do pracy 42 km w jedną stronę z tym, że jest to prawie 100 % trasa, styl jazdy taki sam i max 130 km/h) i spadło mi średnie spalanie (zawsze leję zbiornik pod korek) z 7,8 litra na 7,2 litra (nigdy wcześniej nie osiągnąłem takiego spalania, a nie jeżdżę , jak "Pan w kapeluszu"). Na forum mazdy i hondy również użytkującym stanadyne spalanie spadło Może, trochę temat długi, ale może komuś moje wypociny się przydadzą no i czułem się w obowiązku poinformować o rozwiązaniu, które być może naszym X-om pomoże przetrwać niskie temperatury i zaoszczędzi nerwów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark_75 Opublikowano 9 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2012 Co do dolewania oleju jadalnego - uważam, że to bardzo kiepski pomysł, bo w wysokich temperaturach te oleje się polimeryzują (przyjrzyjcie się jak wygląda uszczelka frytkownicy po wielokrotnym użyciu - jest oblepiona czymś przypominającym "gumę arabską"!). O wiele lepiej do ON dolewać oleju przeznaczonego do 2-suwów (na pewno nic nie zostanie po nim na wtryskach), ale to też nie wydaje mi się potrzebne, a w połączeniu z DPF może przyczyniać się do jego szybszego zapychania. Co do mniejszego spalania po zastosowaniu podgrzewacza - to możliwe - silnik zasilany gorącym paliwem teoretycznie osiąga wyższą sprawność. Być może wzrost sprawności jest większy niż wzrost zużycia prądu (a co za tym idzie spalania) związany z większym obciążeniem alternatora. O wiele lepsze rozwiązanie to stosowanie przez niektórych producentów podgrzewanie ON wodą z obiegu chłodniczego - dzięki temu nie obciąża się alternatora dodatkowym poborem energii. Korci mnie, żeby w jakimś dobrym zakładzie potrafiącym precyzyjnie przycinać i spawać drobne elementy stalowe, wykonać coś co będzie przypominało szczelny zbiorniczek z 2 króćcami do przyłączenia wody z obiegu chłodzenia silnika. Jeśli takie coś zamontuję na filtrze, to będzie on grzany zawsze, gdy tylko silnik zdąży się rozgrzać (zwykle problem zatkanego filtra nie pojawia się od razu przy próbie odpalenia silnika, a dopiero po jakimś czasie, jak z baku naleci odpowiednio dużo parafiny). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartezm Opublikowano 9 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2012 O wiele lepiej do ON dolewać oleju przeznaczonego do 2-suwów popieram praktykowałem to w kilku autach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gkowal Opublikowano 10 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2012 Ja także latem zamontowałem sobie podgrzewacz Stanadyne i mogę tylko stwierdzić, że działa, tzn jak jest ciepło nie grzeje, a jak zimno to grzeje tak, że czuć jak parzy w przytkniętą dłoń. Umieściłem go w miejscu pompki paliwowej, a pompkę umieściłem pod nim. Wybrałem takie rozwiązanie bo plastikowe zaciski trzymające pompkę idealnie pasowały do obudowy podgrzewacza. Poniżej załączam zdjęcia z montażu. Jeśli chodzi o zasilanie to niebieski kabel pociągnąłem do skrzynki bezpiecznikowej i podpiąłem się pod wolne gniazdo oznaczone numerem 14. Pojawia się w nim napięcie przed uruchomieniem silnika, gdy są podgrzewane świece. Do podłączenia się do gniazda bezpiecznikowego użyłem złodziejki (BYPASS) zakupionej na allegro (np na takiej aukcji: http://allegro.pl/do...2766027007.html ) Wybrałem takie rozwiązanie bo dzięki niemu mam pełne zabezpieczenie prądowe oraz także dlatego, że gdy chcę (jak jest ciepło) to manualnie wyłączam działanie podgrzewacza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zaq79 Opublikowano 10 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2012 Gkowal czy zauważyłeś jakąś różnicę w spalaniu? a przy okazji czy ktoś z Was posiada schematy elektryczne do X-traila 2005 2,2 dCi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gkowal Opublikowano 10 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2012 Gkowal czy zauważyłeś jakąś różnicę w spalaniu? a przy okazji czy ktoś z Was posiada schematy elektryczne do X-traila 2005 2,2 dCi? Co do spalania to się na razie nie wypowiadam, bo ostatnio bardzo mało jeżdżę Nissanem. Przesiadłem się do komunikacji miejskiej i bardzo sobie ją chwalę. Tak naprawdę, to tylko sprawdziłem czy podgrzewacza prawidłowo działa jak jest zimno. Jeśli chodzi o schematy to poszukaj w google hasła "Nissan x-trail t30 workshop manual". Jak poszukasz to znajdziesz pełną dokumentację do T30. W wersji spakowanej powinna być nie mniejsza niż 200 MB. Mniejsze archiwa dokumentacji (poniżej 100MB) zawierają tylko wersje benzynowe. Pełna dokumentacja po rozpakowaniu zajmuje prawie 600 MB i zawiera wszystkie wersje silnikowe z podziałem na wszystkie liftingi modelu T30. Jest tam mały program dzięki któremu można wybrać, która nas wersja interesuje, lub jeśli mamy wątpliwości to na podstawie podanego VIN program sam wybierze odpowiedni zestaw dokumentacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeonMP Opublikowano 10 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2012 Panowie. Dopóki nie zamontuję w moim Xsie takiego ustrojstwa to się nie przekonam czy działa. A dlaczego? Bo przy pierwszym starcie np. przy minus 20*C zanim to podgrzane paliwo dojdzie do pompy wysokiego cisnienia to już się chyba ochłodzi od zimnych przewodów paliwowych. A mamy jeszcze zimną pompę po drodze. A co z zamarzniętym filtrem paliwa? Przyjmując nawet, że wymieniłem go na nowy przed zimą to i tak nie mam pewnosci co do jakoci przed chwilą zatankowanego diesla. Nie zaprzeczam funkcjonalnosci owego podgrzewacza.To tylko takie moje uwagi w celu nawiązania dyskusji. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fikolek2 Opublikowano 11 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2012 Witam panowie widze że walczycie z podgrzewaczami, może kogoś zainteresuje mój ,,patent" bez ingerencji w instalacje elektryczną, zamontowałem go w sześcju firmowych autach i w moim terrano gdzie wiatrak chłodnicy produkuje sporo zimna(wisco), moge powiedzieć że sprawdzają sie znakomicie. Post z 19 lutego. http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/68960-ulepszenia-przerobki-patenty-zamienniki/page__st__20 Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebastia1 Opublikowano 16 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2012 Co do dolewania oleju jadalnego - uważam, że to bardzo kiepski pomysł, bo w wysokich temperaturach te oleje się polimeryzują (przyjrzyjcie się jak wygląda uszczelka frytkownicy po wielokrotnym użyciu - jest oblepiona czymś przypominającym "gumę arabską"!). O wiele lepiej do ON dolewać oleju przeznaczonego do 2-suwów (na pewno nic nie zostanie po nim na wtryskach), ale to też nie wydaje mi się potrzebne, a w połączeniu z DPF może przyczyniać się do jego szybszego zapychania. Co do mniejszego spalania po zastosowaniu podgrzewacza - to możliwe - silnik zasilany gorącym paliwem teoretycznie osiąga wyższą sprawność. Być może wzrost sprawności jest większy niż wzrost zużycia prądu (a co za tym idzie spalania) związany z większym obciążeniem alternatora. O wiele lepsze rozwiązanie to stosowanie przez niektórych producentów podgrzewanie ON wodą z obiegu chłodniczego - dzięki temu nie obciąża się alternatora dodatkowym poborem energii. Korci mnie, żeby w jakimś dobrym zakładzie potrafiącym precyzyjnie przycinać i spawać drobne elementy stalowe, wykonać coś co będzie przypominało szczelny zbiorniczek z 2 króćcami do przyłączenia wody z obiegu chłodzenia silnika. Jeśli takie coś zamontuję na filtrze, to będzie on grzany zawsze, gdy tylko silnik zdąży się rozgrzać (zwykle problem zatkanego filtra nie pojawia się od razu przy próbie odpalenia silnika, a dopiero po jakimś czasie, jak z baku naleci odpowiednio dużo parafiny). Dziś rozmawiałem z pompiarzem i powiedział, że w takiej proporcji nic wtryskom i komorze spalania nie zaszkodzi, a pomoże smarować pompę i wtryski. Zamiast oleju jadalnego można w takiej samej proporcji dodawać olej Mixol (czyli tak jak pisałeś: olej do 2-suwów), tylko on podał to co tańsze: litr jadalnego około 5 PLN, litr Mixola około 13 PLN, a w przypadku dodawania do tira cena gra rolę. Wiesz Mark_75, co mechanik to inna opinia ale ja mu wierzę z racji jego doświadczenia. Czas zweryfikuje czy to jest dobre posunięcie w przypadku X-traila. U mnie (odpukać) od momentu zastosowania do chwili obecnej nic z układem paliwowym się nie dzieje, a zaznaczam, że miesięcznie robię około 2.000 km. Przy wczorajszym tankowaniu dodałem 200 ml Mixola do ON i to teraz będę dodawał. Jeśli chodzi o spalanie, to mimo ujemnych temperatur (gdy jadę o 6.30 do pracy) dalej mam około 7,2 l/100 km (pod korek weszło 52,29 litra a zrobiłem 723 km) - tu dalej jestem w szoku. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.