Gość xmiho Opublikowano 9 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2012 Witam wszystkich, Mam dość spory problem z którym nie wiem co mogę zrobić więc zwracam się do bardziej doświadczonych o radę… Mój problem generował się wraz z czasem a dziś nadeszło apogeum. Pozwolę sobie opisać jak to wszystko wyglądało od samego początku: Zakupiłem w kwietniu tego roku p12 2002r 1.6 w benzynie. Do auta dostałem komplet dwa kluczyki z centralnym zamkiem oraz 2 kluczyki do alarmu. Z samochodu jestem bardzo zadowolony i w sumie nic się nie psuje poza normalnym użytkowaniem jedynie moja osoba przysporzyła całego zamia… Na samym początku podmieniłem kluczyki i używałem „zapasowego” ponieważ pierwszy kluczyk miał dziury w gumce otwierania/zamykania centralnego zamka a z samymi przyciskami trzeba było się namęczyć aby zamknęły czy otworzyły samochód. Wszystko działało bez problemu. Pewnego ciepłego dnia wybrałem się nad morze (całe 2km od domu) no i tam udało zgubić mi się kluczyć w piasku. Pomimo dokładnego przeszukania miejsca gdzie byłem na plaży nie znalazłem go. Zapasowy kluczyk oczywiście okazał się być w rodzinnym mieście 200km od plaży ale następnego dnia przesyłką konduktorska z zapasowym (czyli pierwszym z popsutym centralnym zamkiem) kluczykiem dojechał do mnie. Męcząc się z dobre 10 min udało mi się jakoś wcisnąć otworzenie samochodu centralnym i od tego czasu zamykam samochód kluczem. Zabrałem się do orientowania jak wygląda dorobienie kluczyka (posiadam OC i AC więc musze posiadać 2 kluczyki na stanie, a jak już zgubiłem jeden to być może i potrafię zrobić to z drugim…) W salonie oczywiście śpiewali gigantyczne sumy więc poszperałem w Internecie (między innymi na forum) co można w takim wypadku zrobić. W końcu zakupiłem na allegro używany kluczyk (wraz ze stacyjką akurat tak wszyło najtaniej) aby przeprogramować centralny zamek i mieć drugi kluczyk wyglądający identycznie. Niestety oryginalny kluczyk miał popsute przyciski jak wcześniej pisałem wiec również zakupiłem nowe i przylutowałem. Po wlutowaniu nowych przycisków udałem się do samochodu, jednak zamek nie działał (co zresztą zakładałem bo podczas lutowania układ był odłączony od baterii trochę czasu i mógł się rozkodować) więc postanowiłem go zaprogramować. Wprowadziłem samochód w stan programowania zgodnie z instrukcją jednak kilka prób nie przyniosło efektu. Trochę zgłupiałem bo lutowanie starałem się zrobić bardzo precyzyjnie (a trochę w życiu lutowałem) więc stwierdziłem że bateria może być rozładowana albo źle przylutowałem. Że było dość późno stwierdziłem że zabawę dokończę następnego dnia. Dziś wybierając się do samochodu, przekręcam kluczyk w drzwiach, otwieram je ale słyszę że automatycznie wszystkie drzwi się nie otwierają. Wsiadam do środka przekręcam kluczyk a tu alarm zaczyna – no właśnie nie wyć ale „grać” – bardzo cicho jak by nie patrzeć. Poszedłem szybko do domu po kluczyk do alarmu (tym razem nie był 200km dalej), otworzyłem maskę, wkładam kluczyk do zamka , przekręcam a w ręku zostaje mi sama główka od klucza która się ukręciła a część klucza w zamku…. (szczęścia nigdy za wiele). Całe szczęście kombinerkami bez większego problemu udało mi się wyciągnąć ułamaną część z zamka i drugim kluczykiem wyłączyłem alarm….. No i aktualnie widać podczas programowania zamka coś mi nie poszło i mam odłączoną całą elektrykę w samochodzie. Próbowałem coś znaleźć na ten temat jednak nie znalazłem za bardzo więc piszę z prośbą o pomoc. Domyślam się że osoby mogą z każdym czytanym zdaniem mieć coraz większy ubaw lub łapać się za głowę (cieszę się że mogę tylu emocji innym dostarczyć – a uwierzcie moje emocje związane z tym tematem też nie są małe) ale bardzo był bym wdzięczny za konkretne porady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jwa Opublikowano 12 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2012 Szczena mi opadła i oczy mi się robiły coraz większe ale daleki byłem od śmiechu ale fakt pocieszyło mnie, e ktoś ma gorzej odemnie Jesli masz kompletną stacyjke z dwoma kluczami innymi to niestety tylko komputerASO mi przychodzi do głowy, gdzie wymienia stacyjke i przeprogramuja klucze do modelu ale jeszcze możesz bo masz duze możliwości poszukać 3City bardzo umyslnego klucznika co dorabia i programuje koszt mniejszy o 2/3 od serwisu ale masz stare bebechy i zadnych przeszczepów cóż uroki p12 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość xmiho Opublikowano 4 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2012 Znalazłem rozwiązanie problemu a mianowicie akumulator się rozładował... odruchowo połączyłem kodowanie kluczyka z odcięciem elektryki myśląc że to zabezpieczenie jakieś jednak rozwiązanie okazało się znacznie prostsze. Co nie zmienia faktu że nie mam pojęcia czemu się rozładował bo mrozu nie było, być może światła albo jakąś lampkę zostawiłem włączoną ale zbieg okoliczności duży (chociaż patrząc na moje przygody z tym samochodem to sprawa raczej normalna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jwa Opublikowano 5 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2012 sprawdź masowanie to jest problem p12 z urywajaca sie zakrótka masą - zrób dodatkowe masowanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.